Też mam wersję ponadstandardową, bo nic mi prawie nie ubywa. Na prawie 10 tys. km stan oleju spadł o 1 kreskę.
A propos tych obaw o psucie się nowoczesnych diesli. Nie chcę tu zaprzeczać temu, że takie się zdarzają, ale czy ktoś wie jaka jest ilość takich usterek? Czy procentowo jest ich więcej niż w innego rodzaju silnikach?
Dlaczego tak piszę? Bo zanim kupiłem moje poprzednie auto, xantię, to większość ludzi mi odradzała mój wybór, twierdząc, że hydropneumatyczne zawieszenie to źródło nieustannych wydatków, że nic tylko się psuje i na dodatek jeszcze naprawy są straszliwie kosztowne.
Auto, które w chwili zakupu miało 9 lat, miałem przez 3 i pół roku i co? Parę drobiazgów się zepsuło (w końcu auto miało swój wiek), ale nie było to nic poważnego i dało się to w miarę bez problemów naprawić. Ale z samym zawieszeniem nic się nie działo, mimo że ze względu na charakter pracy zdarzało mi się jeździć po dziurawych drogach, albo zupełnie gdzieś poza drogami (dlatego kupowałem auto z takim zawieszeniem).
Raz tylko wymieniałem silentbloki, jakiś łącznik wahacza i raz łącznik stabilizatora. Jedna wymiana nota bene miała miejsce zaraz po tym, kiedy moja żona zaczęła jeździć autem. Miałem po tem okazję jechać z nią jako pasażer i odczuć jak z impetem wjeżdża na krawężniki, więc dowiedziałem się skąd się wzięła konieczność wymiany elementu.
Do czego zmierzam. Auto, pomimo że jego zakup odradzało mi mnóstwo ludzi, głównie takich, którzy w ogóle nie jeździli citroenami, okazało się świetne. Zresztą potwierdzały to raporty TUV i Dekry, gdzie w rankingach niezawodności auto uzyskiwało wysokie noty, lepsze niż masa powszechnie uznawanych za te lepsze samochodów niemieckich.
Na pewno, jeśli ktoś o auto nie dbał albo po prostu miał pecha, usterki się zdarzały. Pewnie były stosunkowo drogie w usunięciu, więc ten komu się to trafiło od razu głośno narzekał i fama poszła w świat. Myślę, że z tymi kołami dwumasowymi i wtryskiwaczami jest podobnie. Jak mi pójdzie sprzęgło albo wtryskiwacz, to może zmienię zdanie.
Póki co cieszę się zaletami nowoczesnego turbodiesla i niskimi rachunkami za paliwo. Zaczynam już tęsknić za częstymi wizytami na stacjach benzynowych.