Spadek obrotów przy wychyleniu przepustnicy.

[Marcin Biniszewski]

Witam,
silniczek 1,4i
tyle czasu spokój;]
niestety nic nie trwa wiecznie...

Problem pojawia się tylko na rozgrzanym silniku.
-Na postoju, pracuje równo, ale tylko do pewnego zakresu obrotów. Gdy dodam gazu wychylając przepustnice za połowe jej zakresu pracy, silnik nie nabiera obrotów. Gdy przekręce na maks, obroty spadaja do prawie minimalnych, ale nie gaśnie.

-Podczas jazdy sytuacja jest ta sama. Gaz do połowy, auto jedzie normalnie, za połową silnik traci obroty i zwalnia. Do dechy- auto hamuje silnikiem...


Swiece wymieniałem na ngk jakies 5000 km temu, Kable równiez wtedy wymieniłem ale czas gonił a funduszy akurat nie było wiec cos taniego wsadziłem, nie pamietam co...

Myslałem również, że moze cos nie tak z potencjometrem przepustnicy, ale przeciez na zimnym wszystko chodzi super.

Macie jakies cenne uwagi?

Pozdrawiam i dziękuję

[Grzegorz Pietryka]

może to być sonda lambda, komputer uznaje złą mieszankę i tak się dzieje

[Marcin Biniszewski]

Dogrzebałem sie, że końcówka jednego z kabli WN jest dziwnie zardzewiała(!) badziew;] założyłem nowe kabelki Bosch i jest lepiej. od wymiany 300 km. W tym czasie jednak dwa razy objawiła sie ta usterka... to znaczy przez chwile zachowywał sie tak jak opisane w temacie, uruchomiłem go ponownie i wszystko gra.
Czy usterka sondy moze sie objawiac tak "losowo" ? wypne ją i pojeżdze troche bez... pewnie kieszen to poczuje:/
Świece troche przykopcone były... ale nie wyglądało to dramatycznie. Po drodze wyczysciłem wszystkie styki jakie znalazłem... Jeszcze jakies pomysły? ja sie krece wkoło zapłonu, poniewaz po wymianie kabli problem PRAWIE znikł;] no własnie... prawie.

[Adrian Łuczyna]

Rozbierz czujnik położenia przepustnicy i zobacz, czy nie masz wytartych ścieżek. Ja miałem przerwę i w 1/3 wychylenia mi gasł (gdy było mniej lub więcej to działał bez zarzutu)

[Tomasz Wroniszewski]

Odkopuje temat bo pojawił mi się problem. Od razu piszę że nie mam sondy (od jakiegoś czasu, ale wcześniej było ok), kable ok, świece ok. Otóż mój silnik gaśnie na LPG przy wychylaniu przepustnicy. Na pb jest ok. Co ciekawe jak delikatnie i powoli dodaje gazu i przekroczy 1150 obrotów jest już ok. Problem pojawił się podczas mrozów.

[Marcin Ilcewicz]

sprawdź miernikiem czujnik położenia przepustnicy. delikatnie wychylaj przepustnicę od 0 do max i sprawdzaj czy nie ma przerwy w zmianie oporności. spokojnie możesz robić na wyłączonym silniku.

sprawdź zarówno na rozgrzanym silniku i na zimnym.

[Tomasz Wroniszewski]

Ale na NoPB chodzi idealnie w pełnym zakresie obrotów aż do odcięcia. Na LPG w dodatku jest słaby i potrafi zdechnąć na jałowym.

[Makar Michał]

To tutaj nie masz kolego problemu z przepustnica tylko z instalacją gazową. Napisz co to za instalacja. Czy blos czy sekwencja czy jeszcze coś innego.

[Tomasz Wroniszewski]

Silnik 1.4 mono. Zwykła instalka II gen. Jutro sprawdzę filtry i drożność układu LPG bo auto zachowuje się jakby przytkany był gaz. Jedno mnie dziwi trochę... Check engine raz się zapala, a raz gaśnie. Powinna świecić bo nie mam aktualnie lambdy.

Krokowiec od gazu może się przycinać

[Tomasz Wroniszewski]

Też o tym myślałem... Aż śni mi się po nocach to auto :/ Dziś powinienem sprawdzić i wtedy dam znać co i jak.

[Tomasz Wroniszewski]

Silnik krokowy wyczyszczony. Wątpię, że się zajechał, ale mógł. Co jeszcze mogę sprawdzić? Filtra nie mam tylko sitko. Po jakiś 17kkm nie było zabrudzone, od czasu czyszczenia go zrobiłem 10kkm. Brak mi czasu by sprawdzić wszystko, ale też brak sił by tak jeździć. Auto zmulone, ale spalił na 100 tylko 8,4 litra LPG. Po przełączeniu na benzynę wbija w fotel.

Elektorawory możesz przeczyścić.
Ten pod maską i ten przy butli.
To w końcu czyszczenie krokowego coś dało?

[Tomasz Wroniszewski]

Nic nie dało. Na biegu jałowym gdy zimny chodzi równiutko, jak ciepły to jakby się dławił. Obroty 600-800

[Marcin Ilcewicz]

może gaz po prostu wyreguluj ?

[Tomasz Wroniszewski]

Regulowałem na analizatorze spalin u gazowników blisko miesiąc temu. Ale może spróbuję odkręcić mu śrubę. Jak nie będzie poprawy wrócę do tego jak było i szukam dalej.

[Marcin Ilcewicz]

którą masz instalacje LPG ?

[Tomasz Wroniszewski]

II generacja z "komputerem lambda" chyba stagal. Ma silnik krokowy i regulacja mieszanki na imbusa.

[Marcin Ilcewicz]

nie czyść ale zmień filtr ! może zalałeś gorszy gaz na dziadowskiej stacji. i filtr po prostu nie przepuszcza odpowiedniej ilości gazu. pobrudź sobie ręce trochę przy tym aucie zawsze pomaga

[Tomasz Wroniszewski]

Nie brudziłem nawet rąk i auto chodzi już o wiele lepiej. Idzie jak rakieta Otóż z racji tego że rano miałem wracać do domu z nocki pokusiłem się o spróbowanie odkręcenia śruby między mieszalnikiem a wtryskiwaczem. Problem się rozwiązał ale bieg jałowy trochę faluje. Stacje mam sprawdzoną i tankuję tam długo. Gdyby gaz byłby lipny miałbym przepały, a odkąd mam problemy auto pali za mało. Co do filtra to nie mam zwykłego papierowego tylko małe sitko.

[Marcin Ilcewicz]

na reduktorze masz dodatkową śrubkę od regulacji wolnych obrotów. jeszcze nią się pobaw u ustaw najlepsze ustawienie zarówno na ciepłym jak i na zimnym.

[Tomasz Wroniszewski]

Bawiłem się śrubami, tankowałem inny gaz, pałowałem obroty i nic. W desperacji wykręciłem krokowca od gazówki i okazało się że "palec" który powinien być wkręcony wypada. Wkręcany był w plastik, który pewnie dostał wilgoci i na mrozie pękł. Póki co się męczę. Ma ktoś porządny solidny używany krokowiec? Ten to jak zabawka jest. Na allegro mogę widzę takie same co pewnie też wytrzymają max -5 stopni. I jak ktoś ma widzę: czy można założyć taki jaki jest w wtryskiwaczu PB? Magneti marelli jest o wiele solidniejszy.

[Marcin Ilcewicz]

jak coś będę widział dam Ci znać

[Tomasz Wroniszewski]

Gadałem z mechanikiem i powiedział abym wypierdzielił krokowca i zaślepił. Wtedy wolne obroty bym wyregulował śrubą na wężu od elpidżi.

[Paweł Hendrysiak]

Ta śruba nie jest od wolnych obrotów tylko od dławienia przepływu  gazu. Wywalając krokowca kastrujesz instalację z II gen do I. Możesz spróbować czy da się to dobrze ustawić, ale auto często po czymś takim zwykle słabnie przy wysokich i niskich obrotach albo głodnieje. Nie ma też zabezpieczenia przed ubogą mieszanką. Poszukaj po szrotach - nie sądzę, żeby trafiały tam same auta bez gazu A nowy kosztuje ok 200zł niestety.