Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Amartyzatory tył - wymiana  (Przeczytany 9045 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marcin Stosio

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 40
  • Skąd: Gniezno
  • Posiadany samochód: Citroen ZX Aura 19TD
  • Miejscowość: Gniezno
Amartyzatory tył - wymiana
« dnia: Listopad 03, 2009, 17:27:23 »
Dużo jest tematów odnośnie amortyzatorów, (jakie są dobre a jakie nie) lecz nie znalazłem instrukcji jak je samodzielnie wymienić

Czy wymienialiście samodzielnie amortyzatory z tyłu? pamiętacie może kolejność czynności? Czy jest łatwy dostęp? czy pojawiły się jakieś problemy przy wymianie? Jeśli to jest łatwe jak np. wymiana tulei wahacza przedniego to sam sobie mogę to zrobić :-)

Offline Łukasz Dzik

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 60
  • Skąd: Krobica
  • Posiadany samochód: Citroen ZX1.4i
  • Miejscowość: Krobica
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 03, 2009, 18:02:16 »
Witam Ja jakiś czas temu robiłem. I sprawa ma się tak że ja ściągałem całą belkę może jest możliwość wymiany bez ściągania ale ja i tak musiałem bo poduszki zmieniałem. A więc poluzować śruby kół podnieść do góry samochód odkręcić koła odczepić linki ręcznego odkręcić przewody hamulcowe zdjąć wydech. Belka trzyma sie na 6 śrubach do których dostajemy się przez bagażnik wyciągamy dywanik i zaślepki odkręcamy śruby przyda się pomoc drugiej osoby po wykręceniu śrub belka ładnie opada i można wyjąć a wymiana ogranicza się do wykręcenia śrub i założenia nowego amorka warto też ocenić stan poduszek co by się nie okazało ze za jakiś czas będzie trzeba powtórzyć operacje :) Później zakładamy belkę skręcamy wszystko odpowietrzamy układ hamulcowy i gotowe :)
Citroen ZX 1.4i 94r  :)

Offline roman karbowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 54
  • Skąd: Gredstedbro/Gorzow wlkp
  • Posiadany samochód: citroen c5 1.8 16v 2003 advance, ZX 1.4i 1994
  • Miejscowość: Gredstedbro/Gorzow wlkp
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 03, 2009, 18:52:37 »
witam, poprostu podnies samochod odkrec sruby na ktorych trzymaja sie amortyzatory zaluz nowe i po klopocie nie ma zadnego niebezpieczenstwa polecam gazowe , kolega Lukasz jesli  wymienial tylko amortyzatory to wykonal 100 niepotrzebnych czynnosci czas wymiany (na kanale)0,5h pozdro

Offline Artur Bryński

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 456
  • Skąd: Turek
  • Posiadany samochód: Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
  • Zainteresowania: motoryzacja, komputery
  • Miejscowość: Turek
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 03, 2009, 19:57:41 »
ale kolega Łukasz napisal ze wymienial przy tym poduszki wiec byla koniecznosc opuszczenia belki :) Co do tych gazowych sie nie zgodze. Olejowe zachowaja komfort francuskiego auta. gazowe sa twardsze
Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
Citroen C4 Picasso 1.6 HDI 109 `10r.
Peugeot Boxer 2.8 HDI `05r.
Citroen Jumper 2.8 HDI `06r.

Offline Marcin Stosio

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 40
  • Skąd: Gniezno
  • Posiadany samochód: Citroen ZX Aura 19TD
  • Miejscowość: Gniezno
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 03, 2009, 21:55:18 »
Wielkie dzięki. W czwartek się biorę. Porobie fotki i zrobię mini instrukcję, może komuś  się przyda.  Amortyzatory kupiłem gazowe firmy Magneti Marelli. Co do rodzaju gaz/olej . . Miałem u siebie olejowe, oryginalne z ASO i puki były sprawne były bardzo miękkie, aż nadto. . .Dlatego aby lekko utwardzić Cytryne wzięłem takie. różnica na pewno nie będzie kolosalna, więc warto spróbować. Poza tym cena - olejowe to min. 140,- szt, a te gazowe 75,- szt. olbrzymia różnica (szczególnie na kieszeń studenta). Co do trwałości - To jest loteria.

Wojciech_Siwek

  • Gość
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 04, 2009, 07:52:44 »
Cytuj

Marcin Stosio napisał:
Wielkie dzięki. W czwartek się biorę. Porobie fotki i zrobię mini instrukcję, może komuś  się przyda.  Amortyzatory kupiłem gazowe firmy Magneti Marelli. Co do rodzaju gaz/olej . . Miałem u siebie olejowe, oryginalne z ASO i puki były sprawne były bardzo miękkie, aż nadto. . .Dlatego aby lekko utwardzić Cytryne wzięłem takie. różnica na pewno nie będzie kolosalna, więc warto spróbować. Poza tym cena - olejowe to min. 140,- szt, a te gazowe 75,- szt. olbrzymia różnica (szczególnie na kieszeń studenta). Co do trwałości - To jest loteria.

Masz rację co do jednego: różnica będzie kolosalna w komforcie jazdy. Ja gazowe Magneti Marelli przekląłem w 5 minut po założeniu. [color=ff0000]piii[/color]nie twarde, miałem wrażenie jakby tam kołki były, poza tym po kilkunastu tysiącach nadawały się na śmietnik. Jak je wyciągnąłem to były zapieczone na jednej długości. Wymieniłem na olejowe recordy i różnica jest bardzo duża na plus. Nigdy więcej gazowych amorków do zx-a a od Magneti Marelli z daleka.
Wybacz jeżeli Cie zmartwiłem ale było sporo wątków na temat amorków, które mogłeś poczytać.

Offline Marcin Stosio

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 40
  • Skąd: Gniezno
  • Posiadany samochód: Citroen ZX Aura 19TD
  • Miejscowość: Gniezno
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 04, 2009, 14:51:19 »
Kwestia gustu. . . w Piątek zakładam, więc się dowiem. Podziele się wrazeniami :-)
Sprawne amortyzatory a tak źle?? Znam przypadek  w golfie, gdzie zły sposób wymiany wpłynął na twardość amortyzatorów (czy na żywotnosc to nie wiem, gdyż po kilku dniach pomagałem znajomemu założyc poprawnie).  Przed założeniem amorki nie były rozruszane - czyli kilkanaście razy całkowicie zciśniete i rozprężone, w pozycji pionowej, w temperaturze "nie zimno;-)". Po takim zabiegu amorki stają się zdecydowanie bardziej miękkie. Zobaczymy co będzie u mnie, jestem dobrej myśli.  

A jak się zepsują w ciągu 2-uch lat - to na naprawę (czyt. wymiane) gwarancyjną. . Więc o to się nie martwię.

Wojciech_Siwek

  • Gość
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 04, 2009, 15:20:47 »
Cytuj

Marcin Stosio napisał:
Kwestia gustu. . . w Piątek zakładam, więc się dowiem. Podziele się wrazeniami :-)
Sprawne amortyzatory a tak źle??Zobaczymy co będzie u mnie, jestem dobrej myśli.  

A jak się zepsują w ciągu 2-uch lat - to na naprawę (czyt. wymiane) gwarancyjną. . Więc o to się nie martwię.

To raczej nie jest kwestia gustu ale konstrukcji i wymagań tylnego zawieszenia w zx i xsarze. Poszukaj postów o amorkach i zauwazysz, że wiekszość piszących nie była zadowolona z gazowych (róznych firm zresztą). Jak ktoś lubi mieć taczke w tyle to nic nie poradzę. Aby byc sprawiedliwym amorki te spisywały sie dobrze podczas wiekszych predkości na dobrych drogach ale na wszechobecnych dziurach zachowanie tyłu było po prostu męczące.
Życzę Ci abyś był zadowolony, ja nie byłem.

Offline michał Kamiński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 958
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: peueot 205, 206 i 207
  • Miejscowość: Lublin
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 04, 2009, 19:12:39 »
a kwestia gustu bo ja mam z tyłu nisko i twardo i gazowo i jestem bardzo zadowolony a auto jest sztywne i co z tego ze nie ma komfortu. Chociaż jak mieszkałbym w łodzi lub wrocławiu i jeździł po dziurawych drogach to na pewno bym myślał inaczej.

Offline Marcin Stosio

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 40
  • Skąd: Gniezno
  • Posiadany samochód: Citroen ZX Aura 19TD
  • Miejscowość: Gniezno
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 06, 2009, 23:05:58 »
I założone, nie zrobiłem fotek, gdyz zapomniałem aparatu (robiłem a kanale koło garazu kumpla). ogólnie wymiana bezproblemowa. czynnosci:
-napierw odkręcenie prawego koła, odkrecenie dolnej śruby mocującej amortyzator (klucz 21), góra -śruba i nakrętka 18, łatwo odeszły (pomaga klucz przegubowy). aby wyjąć śrubę, należy lewarkiem podnieść wahacz, w pewnym momencie śruba wychodzi lekko, bez uzycia siły. montaż- założyłem na dolną śrubę, zcisnęłem amortyzator i śróbokętem wprowadziłem go na właśicwe miejsce. Gdy się rozprężył lekko podnosiłem wahacz, az pojawił się prześwit. wtedy ręką podniosłem lekko amortyzator i włożyłem śrubę. nasmarowłem gwint i skręciłem. potem skręciałem śróbę dolną. i jedna strona zrobiona.czas (łącznie z zdjeciem i założeniem koła) około 15 minut w dwie osoby. lLewa strona była gorsza - tłumik, ale starczyło zdjąć gumę tą pierwszą od przodu - on się lekko obniżył i dał dostęp do śruby. przebieg podobny, z tym że na koniec, żeby maksymalnie dociagnąć nakrętkę, wcześniej musiałem obnizyć lewarek, przez co nie trzeba było trzymac obracającej sie śruby od strony tłumika. tłumik na swoje miejsce i po robocie. lewe koło - 0koło 25 minut (ze względu na gorszy dostęp).

Wrażenia po założeniu wyklętych amortyzatorów gazowych - jak zjechałem z kanału pomyślałem - tragedia, tak twardo. . Mieli rację. ale po kilku minutach jazdy się przyzwyczaiłem.  Zalety: w końcu nic z tyłu nie skrzypi, nie hałasuje, lepiej się trzyma drogi (albo tak mi sie tylko wydaje), na głatkiej drodze ciszej chodzi.  Na brukowanych i kamiennych ulicach jest gorzej mniej komfortowo, ale za to ciszej, p[rzyjemnie siejedzie na głatkiej drodze - jechałem 70 km/h i było lepiej jak dawniej. Wady: to juz nie ten sam samochód, cytryna zmieniła sie w golfa :-( . choć lepiej jak ostatnie 2 tygodnie jezdziłem na rozwalonym amortyzatorze tak, że jak recznie go zduszałem to ewidentnie idzie wyczuć jak skokowo chodzi. . . Nie są jednak twarde jak kołki. .

Jutro mam 150km do przebycia, w większości trasa, to ocenie. Nie żałuje zakupu cena niska, zadowolenie powyżej oczekiwań (moich) więc jest ok. Mogło by być lepiej, ale za te "lepiej" trzeba płacić, a ja mam mniej "lepiej", a więcej w kieszeni. . .

Przy okazji - kumpel na golfa 3 cabrio rocznik 96, 1.9TD. zawieszenie obniżone, oryginalne "Koni" - to jest kołek, przy nim to wóz drabiniasty jest miękki niczym najlepsza cytrynka :-)

Wojciech_Siwek

  • Gość
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 07, 2009, 15:43:18 »
Cytuj

Marcin Stosio napisał:

Wrażenia po założeniu wyklętych amortyzatorów gazowych - jak zjechałem z kanału pomyślałem - tragedia, tak twardo. . Mieli rację. ale po kilku minutach jazdy się przyzwyczaiłem.  Zalety: w końcu nic z tyłu nie skrzypi, nie hałasuje, lepiej się trzyma drogi (albo tak mi sie tylko wydaje), na głatkiej drodze ciszej chodzi.  Na brukowanych i kamiennych ulicach jest gorzej mniej komfortowo, ale za to ciszej, p[rzyjemnie siejedzie na głatkiej drodze - jechałem 70 km/h i było lepiej jak dawniej. Wady: to juz nie ten sam samochód, cytryna zmieniła sie w golfa :-(  Nie są jednak twarde jak kołki. .

Jutro mam 150km do przebycia, w większości trasa, to ocenie. Nie żałuje zakupu cena niska, zadowolenie powyżej oczekiwań (moich) więc jest ok. Mogło by być lepiej, ale za te "lepiej" trzeba płacić, a ja mam mniej "lepiej", a więcej w kieszeni. . .

Przy okazji - kumpel na golfa 3 cabrio rocznik 96, 1.9TD. zawieszenie obniżone, oryginalne "Koni" - to jest kołek, przy nim to wóz drabiniasty jest miękki niczym najlepsza cytrynka :-)

A więc masz te same odczucia. Na twardej drodze w miare ok, na dziurach golf, na trasie pewnie nie będzie tragedii. A co do "kołka" to tu juz jest subiektywne odczucie chociaz jak mi je mechanik dał po wymianie na olejowe to były jak kołki.

Offline Marcin Stosio

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 40
  • Skąd: Gniezno
  • Posiadany samochód: Citroen ZX Aura 19TD
  • Miejscowość: Gniezno
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 12, 2009, 11:07:12 »
Wróce do tematu - przejechałem juz prawie tysiąc km od zmiany amortyzatorów. Na trasie (nie wazne czy gładka droga czy troche mniej) jest dużo lepiej. Dużo lepiej się też trzyma drogi. Na mieście jest gorzej niz na miękkich olejowych, ale idzie się przyzwyczaić.  Dlatego też jeśli ktoś chce za małą kase wymienić amortyzatory - polecam tanie gazowe, natomiast jesli ktos chce by Cytryna była nadal miękka to już trzeba inwestować więcej.
btw. Nikt, poza mną nie zauważył że cytryna jest twardsza, (jeżdze głównie z narzeczona, w weekendy z koleżankami do szkoły a z kumplami codziennie do pracy).

Wojciech_Siwek

  • Gość
Re: Amartyzatory tył - wymiana
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 12, 2009, 11:55:49 »
Cytuj

Marcin Stosio napisał:
Wróce do tematu - przejechałem juz prawie tysiąc km od zmiany amortyzatorów. Na trasie (nie wazne czy gładka droga czy troche mniej) jest dużo lepiej. Dużo lepiej się też trzyma drogi. Na mieście jest gorzej niz na miękkich olejowych, ale idzie się przyzwyczaić.  Dlatego też jeśli ktoś chce za małą kase wymienić amortyzatory - polecam tanie gazowe, natomiast jesli ktos chce by Cytryna była nadal miękka to już trzeba inwestować więcej.
btw. Nikt, poza mną nie zauważył że cytryna jest twardsza, (jeżdze głównie z narzeczona, w weekendy z koleżankami do szkoły a z kumplami codziennie do pracy).

Pozwolisz, ze sie ponownie wtrącę. Najważniejsze, ze jesteś zadowolony. Zgodzę sie ze wszystkimi Twoimi uwagami bo są zbieżne z moimi odczuciami tylko wyciągamy inne wnioski. Pisałem już poprzednio, że na trasie jest dobrze a w mieście nie za bardzo - i to potwierdziłeś. Poza tym gazowe amorki spisują się lepiej gdy auto jest obciążone a Ty raczej jeździsz samochodem w kilka osób. Różnice poczujesz jadąc sam po nienajlepszej drodze. Nie brałbym poza tym na serio odczuć pasażerów - dla nich często "tak musi być" więc nie dziwię się, ze  nie zauważają różnicy. Daj się przejechać doświadczonemu kierowcy i najlepiej takiemu, który jeździł citroenami. I ja w odróżnieniu od Ciebie w dalszym ciągu odradzam amortyzatory gazowe do zx-a ale jak już napisałem poprzednio: ważne żebyś Ty  był zadowolony.

Offline Magda Wieczorek

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 3
  • Skąd: Piła
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1,4 i 92 r.
  • Miejscowość: Piła
Amortyzatory tylne - wymiana
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 29, 2010, 23:00:22 »
witam!!!
kupiłam amortyzatory tylnie do zx ale sądze że są zepsute.
Jak dociskam amortyzator ręcznie to nie oddaje- nie powraca do poprzedniego stanu. Czy to normalne???
Ktoś ma opis dobrego amortyzatora???
Pozdrawiam!-)

Offline Tomasz Wroniszewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 067
  • Skąd: Turzany
  • Posiadany samochód: 406 2.0 HDI, C5 '04 2.0 HDi, PF 126p
  • Miejscowość: Rudawa
Re: amortyzator tylni
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 30, 2010, 15:15:04 »
A to są nowe czy używane?

Offline Magda Wieczorek

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 3
  • Skąd: Piła
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1,4 i 92 r.
  • Miejscowość: Piła
Re: amortyzator tylni
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 01, 2010, 11:19:47 »
nowe amortyzatory ze sklupu

Offline Daniel Jakubiak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 39
  • Skąd: Gościno
  • Posiadany samochód: Citroen C5 MK3 X7 Kombi 2009
  • Zainteresowania: IT, Know How, IoT,
  • Miejscowość: Szczecin
Re: amortyzator tylni
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 01, 2010, 11:38:31 »
Mogę się mylić, ale to chyba dobrze, że amortyzator "trzyma" :) że nie lata swobodnie góra dół ... ale niech się wypowie jakiś ekspert.

Offline Kamil Janus

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 333
  • Skąd: Jaworzno
  • Posiadany samochód: C5 1,8 16V '05; Ka 1,3 '02
  • Miejscowość: Jaworzno
Re: amortyzator tylni
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 01, 2010, 14:33:04 »
Wszystko jest OK, tak powinno być, amortyzator tylko tłumi nacisk.
Jest:
       C5 1,8 16V 2005 MkII
       C2 1,1 2006
Był:
       Ford Ka 1,3 2000
       Ford KA 1,3 2002
       AX 1,0 1995 MkII
       C5 1,8 16V 2004 Mk I
       ZX Break 1,6i 1997 Mk II
       AX 1,0 1991 Mk II
       PF 126p 1993

Offline Wacław Zych

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 261
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: zx 1,4i avantage kat benzyna\lpg 187kkm
  • Miejscowość: Tarnów
Amortyzatory tylne - wymiana
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 01, 2012, 14:28:44 »
Witam.
Na mrozie twardnieje tylne zawieszenie (bardziej prawa str.) Co może byc przyczyną???
ww11 :-)POZDRO

Offline Marcin Ilcewicz

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 4 086
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: ZX 16V
  • Miejscowość: Kraków
Re: twarde tylne zawieszenie
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 01, 2012, 21:10:33 »
zamarzają, może wewnątrz wytrąciła się wilgoć
pozdrawiam,
mrc


obecnie: zx 2.0i 16v, berlingo multispace, peugeot 407
dawniej: zx 1.9d audace, zx 1.6i, zx 16v, xantia 1.8i, 2x xantia v6, 306 cabrio, 406 coupe, laguna 2

Offline Michał Jelonek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 655
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C5 mkII 2.0 16v '07 Exclusive + LPG: KME Nevo Pro
  • Miejscowość: Warszawa
Re: twarde tylne zawieszenie
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 02, 2012, 00:45:37 »
Amortyzatory są do wymiany - uszczelniacze przepuszczają wilgoć do oleju i na mrozie zamarza. Prawdopodobnie przy dodatnich temperaturach pojawią się wycieki oleju.
Xantia II Berline 1.8 16V '98 + sekw. LPG (06.2006-06.2007 (R.I.P.)
Xantia II Berline 2.0 16v '99 + sekw. LPG (08.2007-07.2012)
Renault Laguna II Grandtour 1.8 16v + sekw. LPG (08.2010-09.2010)
C5 mk2 2.0 16v '07 Exclusive + sekw. LPG (06.2012-...)
BMW E38 735i '98 + sekw. LPG (06.2016-...)

Offline Wacław Zych

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 261
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: zx 1,4i avantage kat benzyna\lpg 187kkm
  • Miejscowość: Tarnów
Re: twarde tylne zawieszenie
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 02, 2012, 14:15:21 »
Dzieki za pomoc  :-)
Jak wymienie amory to dam znac czy pomogło
ww11 :-)POZDRO

Offline Wacław Zych

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 261
  • Skąd: Tarnów
  • Posiadany samochód: zx 1,4i avantage kat benzyna\lpg 187kkm
  • Miejscowość: Tarnów
Re: twarde tylne zawieszenie
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 12, 2012, 10:21:26 »
Przedwczesna radosc nastąpiła.
Po wyjeżdzie z ciepłego warsztatu ekstra resorowanie - co za komfort.
Dojechałem do domu ok.500m - auto  zostawiłem na 15-to stopniowym mrozie około godzinę i potem ruszam na zakupy i komfort znikł  :|  :( .CO WY NA TO???
Nadmienię tylko ze przed wymianą prawa strona wydawała się
bardziej twarda a zdemontowany amortyzator lewy był całkowicie uszkodzony(nie dało się go ścisnąć ani rozciągnąć).
ww11 :-)POZDRO

Offline Tomasz Dubas

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 299
  • Skąd: Jaworzno
  • Posiadany samochód: Złomy,złomy,jeszcze raz złomy.
  • Zainteresowania: Żona Neevor-a. ;-)
  • Miejscowość: Jaworzno
Re: twarde tylne zawieszenie
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 12, 2012, 20:46:51 »
To że olejowe amorki miewają tendencje do zamarzania i wymiana niekoniecznie musi pomóc.
Podgrzej je suszarką lub opalarką i sprawdź.
Vizeks

Offline Paweł Paprocki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2003 1,8 + LPG
  • Zainteresowania: Motoryzacja,geografia,turystyka
  • Miejscowość: Częstochowa
Amortyzatory tylne - wymiana
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 11, 2012, 21:08:46 »
Witam!

Czy jest możliwa we własnym zakresie wymiana tylnych amortyzatorów w breaku?Czy warto się w to bawić samemu mając kanał?
Pozdrawiam!:)