Witam wszystkich. Jestem posiadaczem zx-a 1.9d 95r kombi a dokladnie przejalem go od ojca, kupil go jako 3 latka z przebiegiem 18tys po dzwonie, teraz ma nakulane 178tys. Wiec przejde do sprawy. Od pewnego czasu zx starcil hamulce tylne. Zaczalem od przeczyszczenia tloczkow i zlozylem wszystko na nowym zestawie naprawczym, oczywiscie nowy plyn hamulcowy i wszystko odpowietrzone, sprawdzalem rowniez mechanizm co reguluje cisnienie zalezne od nacisku tylnej osi, i nic. Hamulec twardy a droga hamowania tragiczna. Wiec tak cisnienie podawane na tylne hamulce jest tragiczne poniewaz gdy odkrece przewod i scisne koncowke palcami to utrzymuje płyn palcami oczywiscie gdy wcisnie sie pedał hamulca, ze malo siedzenia sie nie wyrwie to wtedy cisnienia reka nie utrzymam. Wiec w czym moze lezec problem? zatkany ktorys przewod? pompa hamulcowa? jeszczcze myslalem zeby zlikwidowac to urzadzenie co reguluje cisnienie poprzez tylna os i dac tam trojnik. Co o tym sadzicie, od czego zaczynac? pozdrawiam pikus910