2.1td probelm z rozruchem

[Piotr Ciechanowicz]

Moj x-men zaniemógł!!! Pierwszy raz!!! W sobote normalnie odpalił, w niedziele odpalał i gasł.
Dzisiaj giełdałem ze dwa razy odpalił i gasł aż aku padł. Podładowałem, znów padł. Za drugim razem kable i do drugiego podłączyłem. Już nie odpalał nawet na chwile. I tu się zaczęło. Ciemnawo już było i kable pomyliłem, spaliłem radio (pewnie bezpiecznik) i dym z alternatora lub okolic poszedł.
Znów podładowałem prostownikiem, paliwa dolałem (był na rezerwie) i specyfiku na mrozy, bo rano troche lodu w przewodach paliwowych znalazłem (w przewody paliwowe tez nalałem). Podłaczyłem go kablami pod drugie auto (teraz już dobrze), przez chwile ładnie kręcił i tak jakby chciał załapać, po trzech razach kręcił już ciężko, więc przestałem go męczyć.
Zauważyłem, że nie było paliwa w przewodzie przy prawej gruszce (od strony pasażera) w lewej było paliwo, więc chyba powinien odpalić.
Co to może być? Aku na zdechu? Ale na przewodach powinien odpalić?! Coś spaliłem przez te źle podłączone kable? Rozrusznik kręci więc to nie to? Czyżby paliwo w baku zamarzło - może nie paliwo ale woda sie nazbierała?! Ale jak jest ON w przewodach to powinien odpalić nie?
Poratujcie....

[Piotr Struczyński]

Może woda w filtrze paliwa?może filtr już taki zasyfiony że teraz przy mrozie pompa nie ma siły prezeń ssać ON?

[Piotr Ciechanowicz]

O tym też myślałem, wymieniałem go 5k temu ale jak się jeździ na ruskim to możliwe, dzięki za podpowiedź, ale nie miałem czasu go wymienić. W sumie i świece mam bylejakie (strasznie trzęsie przez chwilę po odpaleniu), ale jak giełda i odpalał ze dwa razy to nie świece. Sprawdze jutro filtr, a może lepiej wymienie go i się okaże. Dzięki jeszcze raz

[Wiciu Rudziński]

Według mnie mogą być 2 sprawy:
1. weź podpompuj paliwo pompką wbudowana w filtr i nasłuchuj przy tym czy gdzieś nie syczy powietrze z przełamanego węża paliwowego. U mnie był pęknięty na łączeniu przy grodzi pasażera.
2. padły styki w przekaźniku grzania świec żarowych (przy aku). Można rozebrać i doraźnie przetrzeć miałkim papierem ściernym.

[Piotr Ciechanowicz]

Pierwsze odpada bo mam nieorginalny filtr paliwa. Drugie sprawdze - dzięki.

[Wiciu Rudziński]

Może warto zainwestować w takim razie w coś takiego:
pompka
tylko sprawdź średnicę węży bo są różne na allegro.

[Piotr Ciechanowicz]

Filtr zasyfiony że nie mam słów, odtajał w gorącej wodzie i wylałem tą berbeluche. Przy ponownym montażu zalewać go paliwem czy nie trzeba?

[Marek Sztuka]

ja jak wymieniam filtr to nie zalewam i muszę trochę pokręcić ale ja to robię z reguły na ciepłym silniku no i mam dobry akumulator, więc Tobie polecam abyś go zalał co i tak tylko skróci czas odpowietrzania reszty

[Piotr Ciechanowicz]

Pół dnia i wraz nie odpalił, w przewód paliwowy (przy prawej gruszce - tej od pasażera) wlałem dzisiaj min 2 litry ON, ale tu pytanie - czy ono nie cofa się do baku. Wlewać jeszcze?

[Wiciu Rudziński]

Tak na oko sądzę, że masz gdzieś przy silniku sporą nieszczelność i pompa wtryskowa nie jest w stanie zassać paliwa. Na tym swoim nieoryginalnym filtrze paliwa nie przeciąłeś przypadkiem uszczelniającego oringu?

Z tego co pamiętam to wlewając w tę rurkę paliwo można spokojnie zatankować auto. Powinno wejść z 80 L. Ja bym jednak nabył tę gruchę z allegro. Miałem takową w ZX i była rewelacyjna.

A że tak jeszcze bez urazy zapytam, to co masz w baku to na pewno ON? Bo kiedyś naprawialiśmy długo nissana zatankowanego paliwem, które "oddał kolega".

[Paweł Morga]

Musisz zaopatrzyć się w ręczną pompkę, najlepiej taką z zaworkiem zwrotnym. Wtedy nie musisz nalewać paliwa do filtra - podpompujesz ręcznie. Na koniec odpowietrz filtr, powinien mieć odpowietrznik na górze. Oczywiście mówimy o filtrze uniwersalnym, nieoryginalnym. Po drugie zamontuj sobie wężyk igielitowy przed pompą, będziesz widział czy masz powietrze w układzie.
Sam miałem ostatnio problemy, odpalał bardzo ładnie ale po dodaniu gazu gasł. Okazało się że filtr zasysał powietrze. Ale bez wężyka igielitowego ani rusz.

[Piotr Ciechanowicz]

Jeżdże na ON zza wschodniej granicy, okazało się, że to syf co po zawartości filtra było widać. Wydaje mi się, że coś w baku się zatkało i nie chce pobierać paliwa. Dzisiaj jeden taksiarz mi podpowiedział, żebym ogrzał z 30l ON i zalał bak a potem przedmuchał sprężarką. Może przepłucze te fluki w baku. Tylko zastanawia mnie dlaczego te 2l weszły do baku (chyba w przewodach tyle by sie nie zmiesciło?) a z baku nie pobiera?
Jutro wymienie filtr na nowy i spróbuje odpalić z butelki. Jak odpali to bedzie oznaczało że to wina zapchanego odpływu z baku.
Co do paliwa to dostałem 15l ropy troche zanieczyszczonej - przecedziłem ją ale wiadomo?
Mam już dość giełdania na pusto i obawaim się powoli, że to może być coś gorszego niż myślę. Chociaż z dnia na dzień?! W sobotę było ok a w niedzielę jak postał w mrozie -3 już nie odpalił. Wychodzi na to, że na tyle mało było paliwa w baku (koniec rezerwy), że zesztywniał syf i jest jak jest.
Ps. jeżeli mam paliwo w przewodach przed i za filtrem, choćby szklankę to powinien odpalić? Czy jak nie pobiera z baku to nie odpali?

[Wiciu Rudziński]

Na priva nie idzie bo wywala errorsy więc muszę tu.
 Zamontuj tam gdzie znajdziesz najwygodniejsze miejsce pamiętając o kierunku przepływu paliwa, jest wytłoczony na pompce.
Jak masz miejsce to zamontuj dodatkowy, przezroczysty filterek od prywaciarza za 3zł (taki do diesla ze stalową siateczką). Zatrzyma 90% śmieci i łatwo go wymienić.
Pozdro

P.S. Jak zaciągnie ze szklanki to spokojnie odpali. Weź dłuższy wąż i sprawdź czy zaciągnie ze "szklanki" stojącej na ziemi przy aucie. Jak układ jest szczelny to musi.

Silnik i pompa na opale wytrzymują max. 70kkm. Potem są śliczne wżery i kompresja leeeeci w dół.

[Piotr Ciechanowicz]

Dzięki, powyżej opisałem trochę więcej, może to coś wyjaśni.

[Piotr Ciechanowicz]

Paweł Morga napisał:
Musisz zaopatrzyć się w ręczną pompkę, najlepiej taką z zaworkiem zwrotnym. Wtedy nie musisz nalewać paliwa do filtra - podpompujesz ręcznie. Na koniec odpowietrz filtr, powinien mieć odpowietrznik na górze. Oczywiście mówimy o filtrze uniwersalnym, nieoryginalnym. Po drugie zamontuj sobie wężyk igielitowy przed pompą, będziesz widział czy masz powietrze w układzie.
Sam miałem ostatnio problemy, odpalał bardzo ładnie ale po dodaniu gazu gasł. Okazało się że filtr zasysał powietrze. Ale bez wężyka igielitowego ani rusz.

W moim mocowaniu filtra mam u góry śrubę (zwykła wkręcana na 13tkę) ale jak ją odkręcam to paliwo się cofa i widzę więcej "powietrza"

[Tomasz Nowak]

No a co z tym aku?
Co do paliwa to jak są takie mrozy to na ogół nie powinno się jeździć na rezerwie, a wiele ludzi (w tym ja) dolewa trochę zwykłego paliwa (kilka litrów na pełny bak XMa), zapobiega to wydzielaniu parafiny.
A nie wiem szczerze mówiąc bo nie przyglądałem się a teraz nie chce mi się iść do garażu w XM nie ma tak jak np w oktawce elektrozaworu przy pompie paliwa? może on nie działa i przez niego nie podaje paliwa?

[Piotr Ciechanowicz]

Aku był ładowany, ładnie giełdał ale po max 10ciu razach nie dawał już rady.
Niestety popełniłem błąd z rezerwą, ale tamtej zimy były większe mrozy i rezerwa nie zaszkodziła, bo tankowałem normalny ON. Teraz poległem na oszczędności, ale jak to mówią "tanie mięso psy jedzą".
W Xm-ach chyba nie ma elektrozaworu.

[Piotr Ciechanowicz]

Wiciu ON zza wschodniej granicy to nie opał, to tańsza i gorsza ale jednak ropa.
Co do opału - kiedyś chciałem na tym jeździć ale odradzono mi.

[Marek Sztuka]

Na samym początku powinieneś spróbować odpalić z butelki i najlepiej by to było zagrzane paliwo (temp pokojowa lub ociupinkę wyższa) wynik by ci powiedział gdzie szukać problemu. Na powrót od pompy także załóż kawałek przezroczystego wężyka i włóż go do butelki - będziesz wiedział czy na pompie przypadkiem nie łapie powietrza, tym sposobem wyeliminujesz rzecz najważniejszą (pompę) - powodzenia

Ps. sprawdź działanie świec żarowych

[Piotr Ciechanowicz]

A jakby pompa padła to odpalałby choćby na sekunde czy wcale?

[Marek Sztuka]

zależy co w tej pompie padnie, jak sekcja wysokiego ciśnienia to wogóle, jak jakieś przecieki to możliwe ...... dużo tych możliwości, w każdym bądź razie jak myk z butelką nie pomaga to pompę najlepiej wykręcić i oddać do sprawdzenia, inaczej się będziesz zastanawiał, jak wykluczysz pompę, reszta to dodatek do niej.

Ps. razem z pompą najlepiej ustawić również wtryskiwacze, powodzenia

[Piotr Ciechanowicz]

X-men odpalił, niestety nie ma ładowania, padł alternator przez złe podłączenie klem od kabli z innego auta. Zobaczymy co padło w alternatorze? Jak myślicie?

[Piotr Ciechanowicz]

Padł regulator napięcia, łożysko do wymiany a do tego rolka napinająca :_(

[Marek Sztuka]

i co ? zdiagnozowałeś co mu było ? czy sam z siebie odpalił ?

[Piotr Ciechanowicz]

Nagrzał się w garażu, dolałem 20l ON, wymieniłem filtr paliwa (udało mi się dostać większy z odstojnikiem), naładowałem aku i odpalił, teraz 200zł pójdzie się je__ć na alternator i napinacz.