[MK I] Drgania przy prędkości 110 - 130 km/h

[Piotr Kuchar]

A gdzie kupić taka sprężynę do półosi. Są dostępne w serwisie czy to jakiś zamiennik?

[Andrzej Ferin]

ale jakie masz stalówki? bo te oryginalne z c5 to alusy tylko wyglądają na stalowe

[Marcin Golonka]

aha no to ja mam oryginalne od citroena wiec aluminiowe

[Mirosław Piotrowski]

Piotr Kuchar napisał:
A gdzie kupić taka sprężynę do półosi. Są dostępne w serwisie czy to jakiś zamiennik?

Ja kupilem w Sulejowku w warsztacie ktory zajmuje sie regeneracja pol osi za jedyne 10 zl. W serwisie dorzuca pewnie z jedno zero do ceny, nie daj sie nabrac poszukaj warsztatu ktory zajmuje sie regeneracja i napewno dadza ci za grosze. Wymiana dziecinnie prosta jak wyciagniesz pol oske zdejmujesz opaske, zsuwasz gume i juz masz wszystko na wierzchu, wladasz mowa sprezyne i po balu. Zazwyczaj metalowa opaska jest zaciskana ale jesli nie masz szczypiec do zaciskania spokojnie mozesz zalozyc zwykla skrecana srubokretem zwroc tylko uwage czy sruba bie czepia o obudowe skrzyni jesli tak mozna srube troszke zeszlifowac

[Marcin Golonka]

dzisiaj u mnie padła diagnoza. Muszą mi bardzo dokładnie wyważyć koła i to tyle. Wszystko jest ok tylko jak mi powiedział mechanik, potrzebne jest bardzo dokładne wyważenie felg, gdyż ten typ tak ma i są ciężkie do wyważenia.

[Paweł Kempiński]

Witam ponownie.

Jestem po wymianie prawej półosi. Nie jest ona nowa, lecz używana z innego C5. Mechanik mówił, że jest sprawna. Nie mogłem się doczekać momentu kiedy będę mógł sprawdzić skutki naprawy. Niestety rozczarowałem się, gdyż wymiana półosi nic nie pomogła. Drgania nie ustały. Jedyną rzeczą na jaką mechanik mi zwrócił uwagę to skrzynia biegów. Otóż gdy półoś już była osadzona w skrzyni biegów, a samochód był na podnośniku mechanik pokazał mi luzy. Otóż przy minimalnym ruchu (minimalne obroty prawo-lewo, prawo-lewo...)  jednego z kół czuć było oraz słychać pewne luzy w skrzyni biegów.
W związku z tym moje pytanie: czy ktoś z Was może mi poradzić co robić.

Dziękuję za wszystkiego cenne uwagi i porady.

[Włodzimierz Śmieszek]

Miałem to samo, wymieniłem lewą i przeszło

[Jerzy Jankowski]

U mnie też te drgania/wibracje były w tym samym zakresie prędkości. Na razie pomogła wymiana opon na zimowe. Gumiarz wypatrzył jakiś garb na oponie (na bieżniku). Koło było wyważone dobrze, a tłukło jak diabli. Teraz jest chyba dobrze (chyba, bo nie robiłem testu powyżej 110km/h), a na pewno lepiej.

[Marcin Golonka]

no i ja polecam kogoś kto bardzo się przyłoży do wyważania.

[Łukasz Wiśniewski]

Ja się podepnę pod ten temat, nie wiem czy to półosie czy co innego.
1) Ostatnio (jakiś miesiąc lub więcej temu) zaczęło cos skrzypieć przy uginaniu tyłu (z jednej i drugiej strony), także szczególnie przy ruszaniu i hamowaniu, skrzypienie z tyłu. Myślę, że to raczej nie łożyska. Co to może być? Jak wysiadam, to jak się stabilizuje, to tez sobie skrzypnie.
2) Z kolei już dość niedawno to skrzypienie jakby pojawia się i z przodu (może to tylko takie wrażenie), jakby przy prawym przednim kole, zwykle przy ruszaniu, charkterystyczne skrzypnięcie.
3) I jeszcze jedna rzecz, to już w ostatnim tygodniu, przy wciśniętym gazie jakby takie miarowe nie wiem jak to nazwać farfolenie czy jakby trochę do odgłosu traktora tylko ciszej, jak zdejmę nogę z gazu, to jest ok. Trochę tak jakby opony, no ale co to ma wspólnego z gazem. Nie wiem czy to coś z silnikiem.
4) I jeszcze mi się przypomniało skrzypienie pojawiło się też przy wrzucaniu jedynki i chyba też dwójki w skrzyni biegów. Nie wiem, co jest grane.

[Sławomir Wolniak]

Co do skrzypienia z tyłu przy uginaniu tyłu i wysiadaniu to mogą być [u mnie tak było ]początki przycinania tłoczków hamulcowych.
Tłoczek nie wraca po zatrzymaniu dotyka do tarczy a podczas wysiadania i ugniatania tarcza minimalnie zmienia położenia względem zacisku .Przeprowadź test , po zatrzymaniu nie puszczaj hamulca i dopiero jak zgasisz silnik delikatnie zwolnij hamulec powinno być słychać ten dźwięk .No a z przodu też może trzymać ręczny to znaczy linka ręcznego nie pozwala wrócić dźwigni, i sama dźwignia lubi się przyblokować przed zimą posprawdzaj sobie na początek np. przy wymianie opon wszystkie tarcze i klocki .

[Włodzimierz Śmieszek]

Ręczny z przodu

[Arkadiusz Borzęcki]

Włodzimierz Śmieszek napisał:
Ręczny z przodu

No a gdzie ?W bagażniku? :-)

[Włodzimierz Śmieszek]

Wszystkie auta jakie znam mają hamulec ręczny na tylne koła, czyżby C5 była wyjątkiem?

[Arkadiusz Borzęcki]

Włodzimierz Śmieszek napisał:
Wszystkie auta jakie znam mają hamulec ręczny na tylne koła, czyżby C5 była wyjątkiem?

A znasz takie auta jak chociaż by, bx czy xantia? :-)

[Piotr Kuchar]

No to ja jestem po zabiegu wymiany półosi prawej no i w końcu przestało  trząść nadwoziem.
Gdy wyjąłem półoś i rozebrałem ten wewnętrzny przegub to okazało się że w środku zamiast smaru była rdza i oczywiście duże luzy na łożyskach tego trójkątnego "krzyżaka";-).
Tak sobie pomyślałem że gdybym tak 50tyś.km wcześniej wymienił  smar na grafitowy w przegubach to nie musiałbym teraz ich wymieniać.

Kupiłem przegub regenerowany za 300zł i od razu musiałem go naprawić ;-)
Ktoś kto go regenerował zapomniał włożyć sprężyny do przegubu wew. i pożałował smaru więc przełożyłem sprężynę ze swojego i wymieniłem smar na graficiak.
Dlatego odradzam kupowania regenerowanych półosi no chyba że ktoś lubi wyzwania.

[Marcin Jankowski]

Witam

Opisze mój przypadek:
Trzęsie z prawej strony przy ostrym ruszaniu a potem przy prędkości 100-130, wymieniłem już półoś prawą na nową , zmieniłem koła na zimowe nowe opony, dodatkowo łącznik poduszki silnika z prawej strony i niestety dalej są drgania mniejsze ale są. Zauważyłem jeszcze że poduszka prawa ma dość duży ruch może to jest przyczyna , podpowiedzcie coś.

[Sławomir Wolniak]

Po wymianie opon na zimowe podczas powrotu do domu oczywiście próba szybszej jazdy ,żadnych drgań ani ściągania .Na letnich przy wyższych prędkościach delikatne wibracje .Przy wizycie na drugi dzień z innym samochodem pochwaliłem mechanika za dobre wyważenie ,z uśmiechem powiedział
że wyważał moje koła na podwyższonych parametrach i dlatego tak dobrze się zachowują ...... może oponiarze nas trochę oszukują .

[Marcin Golonka]

Sławomir Wolniak napisał:
Po wymianie opon na zimowe podczas powrotu do domu oczywiście próba szybszej jazdy ,żadnych drgań ani ściągania .Na letnich przy wyższych prędkościach delikatne wibracje .Przy wizycie na drugi dzień z innym samochodem pochwaliłem mechanika za dobre wyważenie ,z uśmiechem powiedział
że wyważał moje koła na podwyższonych parametrach i dlatego tak dobrze się zachowują ...... może oponiarze nas trochę oszukują .

dokładnie, masz racje. Oponiarze mają maszynę ustawioną na jednych parametrach i nie zwracają uwagi na to jakim samochodem kto przyjechał i na jakich felgach się jeździ. Wyglądają jak stalowe a są aluminiowe. Ja po roku dowiedziałem się, że mam krzywą felgę co mnie bardzo zdziwiło bo nikt mi nigdy o tym nie mówił. Powiedział mi dopiero gościo który zajmuje się (tzn chciał by ale rynek jest mały) tylko Citroenami i powiedział mi, że te felgi powinno inaczej się wyważać i nie jest to tak łatwe. Drgania mam od kąd kupiłem auto, jeździłem na wymianę opon, sprawdzanie opon i felg i każdy mi mówił, że jest ok aż w końcu znalazłem kogoś kto się na tym zna. Jak kupię felgę to wymieniam ją ale nawet teraz jak mam krzywą felgę i dobrze wyważone koła drgania są minimalne a powtarzam, nikt wcześniej nie potrafił mi w tym temacie pomóc. Całe szczęście są jeszcze mechanicy którzy nabijają się z grupy VAG'a

Już nie wspominam nawet o kosztach jakie poniosłem za wyważanie i sprawdzanie opon oraz felg.

[Mirosław Piotrowski]

Marcin Golonka napisał:

Sławomir Wolniak napisał:
Po wymianie opon na zimowe podczas powrotu do domu oczywiście próba szybszej jazdy ,żadnych drgań ani ściągania .Na letnich przy wyższych prędkościach delikatne wibracje .Przy wizycie na drugi dzień z innym samochodem pochwaliłem mechanika za dobre wyważenie ,z uśmiechem powiedział
że wyważał moje koła na podwyższonych parametrach i dlatego tak dobrze się zachowują ...... może oponiarze nas trochę oszukują .

dokładnie, masz racje. Oponiarze mają maszynę ustawioną na jednych parametrach i nie zwracają uwagi na to jakim samochodem kto przyjechał i na jakich felgach się jeździ. Wyglądają jak stalowe a są aluminiowe. Ja po roku dowiedziałem się, że mam krzywą felgę co mnie bardzo zdziwiło bo nikt mi nigdy o tym nie mówił. Powiedział mi dopiero gościo który zajmuje się (tzn chciał by ale rynek jest mały) tylko Citroenami i powiedział mi, że te felgi powinno inaczej się wyważać i nie jest to tak łatwe. Drgania mam od kąd kupiłem auto, jeździłem na wymianę opon, sprawdzanie opon i felg i każdy mi mówił, że jest ok aż w końcu znalazłem kogoś kto się na tym zna. Jak kupię felgę to wymieniam ją ale nawet teraz jak mam krzywą felgę i dobrze wyważone koła drgania są minimalne a powtarzam, nikt wcześniej nie potrafił mi w tym temacie pomóc. Całe szczęście są jeszcze mechanicy którzy nabijają się z grupy VAG'a

Już nie wspominam nawet o kosztach jakie poniosłem za wyważanie i sprawdzanie opon oraz felg.

Jak jadę wyważać lub zmieniać opony to majster zawsze ustawia na maszynie parametry związane z wyważanym kołem czyli średnicę koła szerokość felgi itd. Bez tych ustawień nie jest w stanie nic zrobić więc wątpię że może pójść na skróty i wyważyć bez upszednich ustawień wyważarki ale może się mylę? W każdym bądz razie zawsze robię to w tym samym warsztacie i jak do tej pory było zawsze ok.

[Grzegorz Mościszewski]

Mirosław Piotrowski napisał:

Jak jadę wyważać lub zmieniać opony to majster zawsze ustawia na maszynie parametry związane z wyważanym kołem czyli średnicę koła szerokość felgi itd. Bez tych ustawień nie jest w stanie nic zrobić więc wątpię że może pójść na skróty i wyważyć bez upszednich ustawień wyważarki ale może się mylę? W każdym bądz razie zawsze robię to w tym samym warsztacie i jak do tej pory było zawsze ok.

To co powiedziałeś o parametrach felgi to cos innego niż dokładność wyważania. Zwykle "majstry" dla uproszczenia sobie zycia zakładają dokładność powyżej 5-6 gram. A to w szczególnych przypadkach da znać na samochodzie. Poproś swojego o dokładność 2 gramy to wtedy straci więcej czasu na twoje opony i nie zarobi.

[Mirosław Piotrowski]

Mój majster jest czasowy bo staram się jezdzić do niego wtedy gdy ma mniej roboty. Chcąc zachować tak dużą dokładność wyważania należało by przed wyważeniem bardzo dokładnie wyczyścic felgi bo odrobina błota zafałszuje ustawienia. Nawet jeśli to zrobimy to pierwszy przejazd po gruntowej blotnistej drodze zniweczy nasze wysiłki, myśle że nie należy zbytnio przesadzać i pogodzić się z tym że ideału nie osiagniemy

[Sławomir Wolniak]

Coś w tym jest , w zeszłym roku zakopałem się w zaspie na własnym placu nie miałem czasu wykopywać go więc do pracy pojechałem autkiem syna po pracy dziarsko odkopałem śnieg i powolutku wyjechałem . Po wyjechaniu na drogę w terenie zabudowanym spoko ale na trasie dwupasmowej przy 90 km/h
kierownica zaczęła wyrywać mi się z rąk zwolniłem spokój , po kilku przyhamowaniach  i postoju na parkingu w drodze powrotnej spoko .Lód lub śnieg został na felgach i kicha myślałem że może śnieg ,zerwał ciężarki jak próbowałem wyjechać z zaspy ale nie to lód . Podsumowując mycie felgi, przegląd opony czy kamienie nie ma w bieżniku i uczciwe wyważenie to powinna być norma .

[Paweł Szczepaniak]

Jednym słowem - zacznijmy wszyscy wizytę od myjni

[Grzegorz Mościszewski]

Paweł Szczepaniak napisał:
Jednym słowem - zacznijmy wszyscy wizytę od myjni

Ale do umycia felg " z drugiej strony" a tam zbiera się brud, trzeba je zdjąć z auta.....
Są automaty (takie duże skrzynki) do mycia kół, wrzucasz do środka zamykasz a maszynka myje sama pełne koło. A potem koło czyściutkie wędruje na wyważarkę....