Grzegorz Różycki napisał:
Przecież ta prawda jest znana prawie tyle co sam samochód z ASB, że nie można się wykopywać z zasp bujaniem auta przód/tył, bo to strasznie daje po tyłku skrzyni.
.
Jakieś straszne katowanie to nie było, jakieś 10 min męczenia ale z głową, po prostu tyle co potrzebne żeby wyjechać, bo nie miałem wyjścia Fakt - na wyłączonym ASR, zimówki łysawe, więc obroty wysokie mimo wszystko były, a olej w skrzyni zimny i dostała niestety lekko w d....
Objaw poszarpywania 1-2 i 2-1 właśnie wtedy się pojawił, ale przez 45.000 się nie nasilał, nawet po Grecji tak podróżowałem (i wróciłem hehe). Przy spokojnej jeździe było 100% OK.
Drgania na D i R które pojawiły się ostatnio nie mają z tym raczej nic wspólnego (chyba że serwis wyprowadzi mnie z błędu) i poszarpywanie 1-2 będzie zrobione przy okazji. Skoro skrzynia jest już wyjęta, podjąłem decyzję, by tym problemem także się zająć.
Tarczki i reszta skrzyni są OK, olej czysty, ciśnienia OK, tylko te 2 hamulce są zużyte, zobaczymy jak skrzynka będzie chodzić po złożeniu.
Sorry za OT, bo temat jest o 4HP20, a nie o AL4.
p.s.
Przy okazji jak myślicie, czy na kondycję automatu może mieć wpływ masa kół, inaczej masa nieresorowana ?
Jak chwyciłem oryginalną felgę R15 a później R17 to różnica jest znaczna. Opona 17 tez jest cięższa. Czy DŁUGOTERMINOWO może to mieć wpływ na ASB, czy raczej nie ?