Witam,
Odpaliłem samochód i po przejechaniu ok 2 km wyskoczyła mi Kontrolka ostrzegawcza temperatury płynu chłodzącego - po ok 2 sekundach zgasła. Przejechałem jeszcze 3 km do domu i zgasiłem samochód. Po 10 minutach znów go odpaliłem aby wrócić do pracy te 5 km. Podczas tej 5 km podróży zauważyłem, że samochód jedzie jakby nie mógł. Prawie jak sam diesel....jeśli nie gorzej. Coś go jakby hamowało, wcale nie przyspieszał...
Macie jakieś sugestie co i gdzie zacząć szukać... Dodam, że jak już dojechałem do pracy to po max 30 minutach poszedłem sprawdzić temperaturę i wskazywało ok 70 stopni (w czasie jazdy nie zwróciłem na nią uwagi)
Pozdrawiam,