Witajcie!
Pacjent to ZX 1992r. 1,4i bez gazu, silnik z cewką i kopułką.
Problem jest następujący:
Silnik na zimno szarpie na wyższych obrotach, często też się przydusza tak, że trzeba dziada zasprzęglać albo dać natychmiast wyższy bieg. Jazda 30-40km/h to już prawie norma na 4-tym biegu. Silnik tylko się rozgrzeje i już ciągnie równo w całym zakresie obrotów.
Co zostało sprawdzone i wymienione:
-czujnik powietrza zasysanego
-świece
-filtr powietrza
-filtr paliwa
-kable WN
-kopułka
-palec
-sprawdzano emisję spalin - na zimnym podwyższona (prawdopodobnie przez załączone ssanie) a na ciepłym w jak najlepszej normie.
Na dzień dzisiejszy problem dalej jest nierozwiązany. Wymiana samochodu ani silnika nie wchodzi w rachubę więc bez takich głupich rad proszę
Planowałem wymienić sondę i czujnik temperatury, ale wyniki emisji spalin raczej odwodzą mnie od tego pomysłu.
Czekam na sugestie i porady bo to co mogłem to już zrobiłem i sprawdziłem.
Pozdrawiam
Zubi_