W wątku o nierównej walce z FAP cały numer polega na wywaleniu FAP fizycznie (tak jak przy tym emulatorze) + przekonanie BSI, że FAPa nigdy nie było (przeprogramowanie).
W przypadku tego emulatora, różnica polega na tym, że komp widzi FAP, ale uważa że jest on ok i działa jak nówka. Pojawia się jeszcze tylko kwestia czy wtedy nie wymaga czasem dolewki eolys'a lub komputer profilaktycznie nie każe wyczyścić FAP (w końcu ASO musi zarabiać). W takim przypadku do tych pięknych kosztów emulatora dolicz okresowe podjeżdżanie na kompa.
Fakt, że w razie kontroli unikniesz problemów, ale nie słyszałem jeszcze by Policja sprawdzała czy masz FAP. Owszem, może diagności to sprawdzają na zachodzie przy przeglądzie technicznym, ale żeby Policja to robiła, musiałbyś im czymś mocno podpaść..