Jeśli chcesz wykluczyć wpływ wilgoci to prosty test. Po wysuszeniu silnika (po jeździe (nie 2 kilometrowej), lub po nocy w miłym i przytulnym garażu) popsikaj na przewody, cewkę i kapturki lakierem do włosów, zrobisz izolację, i jeśli to od wilgoci to problem powinien zniknąć. Wtedy będziesz wiedział gdzie szukać.