diesel sam wchodzi na wysokie obroty

[piotr xxx]

Witam mam pytanko morze się już ktoś z tym spotkał ,mianowicie autko chodzi normalnie ale na zimnym silniku wchodzi na obroty na max i gaśnie co to jest szukałem na forum i nic nie mogłem znaleźć to jest dieselek 2,1 td .Jak ciepły około 80 stopni wszystko gra .Turbina sucha przemyte wszystkie wtyczki .Jest to peugeot 406 2,1 svdt ma taki sam silnik jak XM pytam tutaj bo na forum peugeota nikt nikt nie jest w stanie mi pomóc.

[Roman Suchara]

Domyślam się że silnik jest z pompą Lucas EPIC,a to przeklęta pompa i na naszym forum.Podstawową sprawą to wyeliminowanie powietrza z paliwa bo ta pompa nie toleruje jego najmniejszej illości. Jak to nie pomoże to kwalifikuje się ona do kompletnego uszczelnienia,bo przyczyną wchodzenia na wysokie obroty mogą być także nieszczelności wewnętrzne.Wszystkie uszczelnienia dostaniesz za przysłowiowe grosze oprócz jednego,przez które musisz kupić cały komplet za ok.190pln.Oto ono:

[Roman Suchara]

Może teraz się uda wkleić.

[piotr xxx]

tak właśnie pompa lucas EPIC powietrze faktycznie dostaje się jest przed i za filtrem wymieniłem filtr bo tama jest uszczelnienie ,nie nie pomogło dalej zaciąga choć mniej.Wymienię jeszcze potencjometr gazu i zobaczę czy to coś da bo ma trochę inne parametry niż powinien ,dam znać co z tego wyszło .

[piotr xxx]

piotr xxx napisał:
może teraz uda się wkleić

Co kolego chcesz wkleić?

[Paweł Tyrchan]

Witam.

Dołączę się z moim problemem do tego wątku...

Mój diesel ma też podobną w temacie przypadłość - wchodzi na większe obroty na biegu jałowym po osiągnięciu temperatury płynu chłodniczego powyżej około 60 stopni.
Kiedy jest zimny ma około 800 obr/min. W zakresie temp 60 - 65 st. nagle wskakuje na 1000 obr/min,  gdy jest cieplejszy osiąga ok.1050 obr/min.
Obciążając silnik np.włączeniem oświetlenia zewn., wentylatorem nawiewu na maksimum, obroty spadają do nominalnych 800 lub czasem 850. Choć nie zawsze, bo częściej teraz wolniutko falują w trochę mniejszym zakresie.

Byłem z nim na komputerze, pojawił się jeden "nieznany" błąd, został wykasowany - i nic się nie zmieniło...  
Poprzeglądałem czujki temperatury płynu chłodzącego - znalazłem trzy, jak uda mi się wkleić zdjęcie to zobaczycie:

1) czujka z wtyczką brązową - stan on/off, wpływa na załączenie wentylatorów chłodnicy na I bieg,

2) czujka z wtyczką zieloną - termistorowa, od niej zależy czas grzania świec żarowych po włączeniu stacyjki,

3) czujka z wtyczką niebieską - termistorowa, ma wpływ na wskaźnik temperatury na tablicy rozdzielczej, nie ma wpływu na opisaną przypadłość...

Mój pojazd:   Citroen XM   2,5 TD   kombi  rocznik 1996  

Proszę o  jakiś punkt zaczepienia, opisana  sytuacja trwa już dość długo, teraz już niższa nieco temperatura powoduje nagłe wskakiwanie na wyższe obroty (kiedyś dopiero 80-90 stopni powodowało zwiększenie obrotów).

Pozdrawiam

Paweł

[JANUSZ NOWICKI]

Witam, mam podobne przeboje XM 2,1TD rok 90
Pompa LUCAS. Auto miało problemy z zapalaniem i podczas równej jazdy nagle dostawało "ducha" i przyspieszało. Mechanicy rozłożyli ręce .Pompa pojechała do sprawdzenia tam stwierdzili -niby wszytko ok.  Teraz jak auto chodzi na wolnych obrotach nagle wkręca sie na 2000-2500 obr/min po chwili znów wraca na 800. Bywają też problemy z zapalaniem , jaby sie cofało paliwo albo auto zapwietrzało.Teraz juz zupełnie nie wiem co w nim siedzi i od czego sie zabrac.
Nie wiem czy kupic inna pompe gdzie szukac?

[Wiesław Bożym]

JANUSZ NOWICKI napisał:
Witam, mam podobne przeboje XM 2,1TD rok 90
Pompa LUCAS. Auto miało problemy z zapalaniem i podczas równej jazdy nagle dostawało "ducha" i przyspieszało. Mechanicy rozłożyli ręce pompa pojechała do sprawdzenia tam niby wszytko ok.  Teraz jak auto chodzi na wolnych obrotach nagle wkręca sie na 2000-2500 obr/min po chwili znów wraca na 800. Teraz juz zupełnie nie wiem co w nim siedzi i od czego sie zabrac.
Nie wiem czy kupic inna pompe gdzie szukac?

Napewno nie ciagnie powietrza z paliwem?

[JANUSZ NOWICKI]

ściągając węzyk od paliwa i dmuchając w niego jednocześnie blokując wężyk odpowietrzenia (przelewu), czuć ,ze w układzie robi się ciśnienie i nigdzie nie ucieka ,więc wydaje sie szczelny układ. jednak podczs pracy silnika lub po odpalaniu w węzyku ze zbiornika pojawiają się nieraz bombeliki powietrza. Zdarza się tez ze przy próbie zapalenia auto nie zapali choc by sie kreciało rozrusznikiem minute trzeba skonczyc krecic i sprobować jeszcze raz wtedy bez problemu zapali. W dwóch warsztatach juz nad tym siedzieli (po nocach ) nikt nie może dojsc do strzału. Wymieniony został zawór od pompy +12v, jakies urzadzonko co wkrecone w pompie (podłączony jest tam wezyk od intercoolera), urzadzenie z linka od ssania , założyliśmy zaworek zwrotny na wezyku paliwa, oraz przeprowadziliśmy szereg ekperementów:) Niestety z marnym skutkiem. Teraz najchetniej kupił bym pompe , niestety to Lucas , rzadziej spotykany ;(

[Artur Sikorski]

JANUSZ NOWICKI napisał:
ściągając węzyk od paliwa i dmuchając w niego jednocześnie blokując wężyk odpowietrzenia (przelewu), czuć ,ze w układzie robi się ciśnienie i nigdzie nie ucieka ,więc wydaje sie szczelny układ.

Nieźle wymiana połowy gratów na pompie, demontaż pompy a po przewodach hula wiatr...
Sorki za sarkazm, ale dmuchać to sobie możesz.
Masz ręczną pompkę paliwa ? Gruszkę czy tam inne coś ?
Jak napompujesz ma stwardnieć i przynajmniej zanim uruchomisz silnik ma być twarde, przynajmniej kilka godzin.
Jak nie jest to się zapowietrza.
Jak nie wiesz gdzie, wymień WSZYSTKIE przewody paliwowe na przeźroczyste, opaski na nowe i będziesz wiedział.
Jak jest zawór zwrotny to przynajmniej nie zapowietrza się przez pompę.
A jak chcesz postrzelać - to najpierw przewody przy podgrzewaczu paliwa i przy ścianie grodziowej.
A jak się pojawiają pęcherzyki powietrza - to najpierw trzeba to wyeliminować, a potem można walczyć z pompą. Tam nie ma prawa być powietrza i koniec.