Tak jak najbardziej sugestia się sprawdziła. Dziękuję za podwowiedź, bo ogólnie nikt nie chciał na 100% zaryzykować i powiedzieć wymieniaj, problem zniknie.
A co do kosztów, to nie jest tak dużo roboty, jedna sobota.
szklanki kosztowały mnie po rabacie kumpel brał na firmę w Autolandzie całe 330zł brutto za 16 szt firmy INA.
Wymiana była z kumplem bo ja pojęcia nie mam, ja tylko pomagałem i nic mnie to nie kosztowało.
Przy wymianie konieczne są takie kołki do blokowania rozrządu na końcu 6 przechodząca w 8, same śruby 6 nie wystarczą.
Zaczeliśmy od zdjęcia koła, nadkola, osłon, spuściliśmy płyn chłodniczy, podparliśmyt silnik od dołu i zdieliśmy poduszki silnika (jedna była do wymiany koszt 100zł) zbiornik od płynu chłodzącego też do demontażu, potem osłona rozrządu i zdjąć pasek , a dalej to już poszło. Cewka do demontażu pokrywy, wałk,i i szklanki jak na dłoni. Wszystko potem składaliśmy i oczywiście sylikonem taki niebieskim wys temp.
Więc całkowity koszt to szklanki 330 plus sobota.
Zachęcam do samodzielnej wymiany nic strasznego.
Oczywiście jeżeli mamy w miarę wyposażony garaż.
Pozdrawiam
Paweł