Michal Pawlaczyk napisał:
Zbigniew Patelski napisał:
Robert Mulewicz napisał:
(...) I nie wiem jak można powiedzieć że 4 cylindry pracują równiej od 6.(...)
Można, wyrównoważenie V6 jest analogiczne do rzędowej trójki. Silnik wibruje przechylając się w prawo i w lewo na przemian (w XM). W rzędowej czwórce to trochę inaczej wygląda. Silnikiem nic nie buja.
Fakt. Nic nie buja lecz jego symetryczna budowa wymaga równoważenia sił pochodzących od ruchu tłoków. Dlatego powinno się stosować wałki wyrównoważające (i to 2). V6 pod kątem 60 stopni nie wymaga wyrównoważania, rzędowa 6 jest idealna o najwyższej kulturze pracy. A nasze ZPJ z tłokami ułożonymi pod kątem 90 stopni mają tylko jeden wałek wyrównoważający aby zniwelować wibracje powstające wzdłuż wału korbowego. Analizując powyższe dane każdy silnik 6 cylindrowy ma wyższą kulturę pracy niż 4 cylindrowy.
Ekspertem od tych zagadnień nie jestem, ale wydaje mi się, że stosunkowo dobre wyważenie V6 60° ma jakiś związek z przesunięciem wykorbień. W końcu V o małym kącie rozwidlenia samo z siebie szczególnie spokojnego biegu nie ma. W V6 90° przesunięcie wykorbień jest już mniejsze i mamy zastosowany wałek wyrównoważający.
Co do wałków w rzędowej czwórce, to jednak charakter generowanych wibracji pozwala często na ich pominięcie. Siły są mniejsze, a drgania mają większą częstotliwość.
Rzędowa szóstka, mimo idealnego wyważenia jednak nie brzmi tak dobrze jak V6. Nie potrafię powiedzieć czemu ma łagodniejszy dźwięk.