Ogrzewanie naprawione. Natomiast jest to sprawa dość dziwna jak dla mnie. Zacząłem od wyjęcia schowka, odpięcia motoreduktorów i ich odkręceniu. Następnie mikrosilnikiem z założą tarczą do cięcia zacząłem wycinać otwór pozostawiając dwa mocowania na swoim miejscu. Oczywiście wyciąłem za mały otwór więc nastąpił problem z wyjęciem klapy. Ale jak się okazało nie było takiej potrzeby. Po wycięciu otworu poruszyłem osią trzymając za gniazdo i klapa bez najmniejszego problemu się obracała w pełnym zakresie. Spojrzałem w otwór i widzę, że klapa cała, nie uszkodzona. Kiedy tak nią obracałem niestety druga strona osi wypadła z gniazda i zrobił się problem. Epitety jakie leciały z moich ust słychać było w promieniu 200m. W końcu udało się założyć tak jak było. W związku z tym, że klapa cała to jej nie wyjmowałem. Zacząłem zakładać wycięty fragment. Zanim wsunąłem w niego oś z gniazdem otwór w wyciętym plastiku przesmarowałem smarem TW-40 takim do łożysk kulkowych. Założyłem wszystko i zgrzałem lutownicą. W związku z tym, że podejrzenie jednak padło na motoreduktory, które mogły się zawieszać w trakcie obrotu postanowiłem je odebrać. Z jednego wypadło drobne coś co wyglądało jak plastik bądź biały klej mocno wyschnięty. Po złożeniu wszystkich zębatek od nowa zamontowałem i o dziwo działa. W drugim też wyjąłem zębatki i złożyłem od nowa, ponieważ już nie pamiętałem który był który. Podsumowując, jedyną usterką jaką zauważyłem to blokujące się kółka zębate w motoreduktorze. Temperaturę można już zmieniać na konsoli głównej.