Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części  (Przeczytany 1933 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Wojtek Korzeniecki

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 562
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: XSARA II 1.4 Break 2001
  • Zainteresowania: wędkarstwo,kickboxing
  • Miejscowość: Białystok
Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« dnia: Styczeń 26, 2011, 16:58:42 »
Witam. Dziś ciśnienie zagotowało mi się do granic, stąd chciałbym opisać sytuację i otrzymać kilka porad na przyszłość - jak postępować aby móc dochodzić swoich praw po zakupie wadliwych części do Xsary. Mianowicie 09.12 strzelił mi pasek klinowy, piszczał aż w końcu pękł. Jeszcze w ten sam dzień udałem się do sklepu z częściami do francuzów (France Car Baruch - Białystok) wraz z dowodem rejestracyjnym, gdzie super miły sprzedawca sprzedał mi pasek za ponad 60zł wraz ze słowami - "jak by coś nie tak, to proszę z paragonem z powrotem". Znajomy mechanik wymienił pasek (40zł) no i wszystko było w porządku do bodajże 06.01. Wtedy to pasek po prostu się rozwarstwił/rozkleił/rozleciał - jak zwał tak zwał. Wtedy udałem się do ASO CITROEN wraz z tym co pozostało z tego badziewia które mi sprzedano (wg. sprzedawcy pasek), oraz opakowaniem. Po podaniu VIN oraz pokazaniu "starego" paska sprzedawca z ASO tylko zadrwił, kto sprzedał mi taki szmelc. Do tego poinformował mnie, że pasek który się zerwał był za długi (wg. oznaczenia na opakowaniu o ok 1cm.) Zmuszony byłem zakupić pasek w ASO za ok 70zł + wymiana 50zł (chyba w promocji :P) Mechanicy sprawdzili koła i napinacze, nie było żadnych zadziorów, nowy pasek chodzi prosto. Dość mocno zdenerwowany poszukiwałem paragonu na zakupiony pasek w France Car Baruch aż do dziś. Postanowiłem skorzystać z zapewnień sprzedawcy i udałem się wraz z porwanym paskiem (czyt. kawałkiem jakiegoś gumowo plastikowego szmelcu) aby go zareklamować, bo wg. mnie wymiana paska co 28 dni to lekka przesada. Na miejscu już nie miły sprzedawca z ironicznym uśmiechem poinformował mnie, że rozpatrzy gwarancję jak przedstawię mu faktury z wymiany paska wraz z:
- kołem pasowym wału korbowego
- napinaczami (wg mnie jest tylko jeden - widocznie jakiś niedouczony ten sprzedawca)
- kółko do osprzętu

Dziwi mnie jedna sprawa - od kiedy przy wymianie paska wielorowkowego, wymienia się kompletny osprzęt skoro wszystko jest z nim w porządku? Dodam, że perypetie z tym sklepem są od ok. 2005 roku. Zakupywałem tam już części do Xsary min. kable po których skakała iskra. (nowe bez przebiegu), świece zapłonowe (siadały, do tego jedna z nich po kilku km i próbie wykręcenia została w bloku) Po zakupie części w innym sklepie problemów nie było.
I teraz moje pytanie:
Jak reklamować wadliwy towar, kiedy sprzedawca nawet nie chcę wziąć go do ręki i zerknąć. Czy biuro obsługi konsumenta może zająć się taką sprawą? Mam już dość kupowania części na masę, i wymieniać co kilka tygodni/miesięcy. Jak utrzeć nosa nieuczciwemu sprzedawcy?
Dodam jeszcze, że pasek zakupiony w ASO chodzi bez problemu, i wygląda jak nowy.
"Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie." A.Hitler

Offline Marek Gawłowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 45
  • Skąd: Świebodzice/k. Wałbrzycha
  • Posiadany samochód: Xsara II Coupe 2004` 2.0 HDi 66kW DW10TD
  • Miejscowość: Świebodzice/k. Wałbrzycha
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 30, 2011, 14:40:01 »
Jeżeli masz dowód zakupu tego felernego paska, to droga jest prosta acz denerwująca. Idź jeszcze raz i zażądaj potwierdzenia przyjęcia reklamacji - powiedz, że musi takie coś wydać, i że o tym mówił Ci wojewódzki rzecznik praw konsumenta. Jak nie wyda ( w sumie to nie musi - siłą go przecież nie zmusisz), to wtedy idź na skargę właśnie do wojewódzkiego lub miejskiego ( nie wiem jak jest u Ciebie) rzecznika praw konsumenta ( jakoś tak to się nazywa). Tam już oni sami się tym zajmą.
W końcu tak czy siak zgłoszenie Ci przyjmie, jak odmówi zwrotu kasy powołując się na coś tam - to już jest problem - bo tylko sądownie można go dalej skarżyć. A i tak zdaje mi się, ze wtedy bez opinii biegłego się nie obejdzie.
Pociągnij to do momentu uznania bądź odrzucenia reklamacji, więcej nie rób tam zakupów i wszystkim odradzaj ten sklep.

Offline Wojtek Korzeniecki

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 562
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: XSARA II 1.4 Break 2001
  • Zainteresowania: wędkarstwo,kickboxing
  • Miejscowość: Białystok
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 30, 2011, 17:11:06 »
tak też i zrobię, a zakupy w sklepie zakaże robić każdemu, dziś rozmawiałem ze znajomym który kupował u nich części do łady w 2000-2005 i sprzedawali mu pompę hamulcową średnio co 3-4 miesiące tłumacząc się, że tak musi być bo coś tam gumki... zapewne towar jest przeleżały stąd problemy, ew. tanie zamienniki w renomowanej cenie...
"Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie." A.Hitler

Offline Filip Presz

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Posiadany samochód: Xsara II, C4 II
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 30, 2011, 21:10:07 »
Jeśli towar zepsuje sie do 6 miesiecy(tak jak u ciebie), to wedlug prawa oznacza, ze od poczatku byl felerny, możesz oddac go na gwarancje. Ogolnie nawet jesli cos ma rok gwarancji to wedlug prawa, sprzedawca odpowiada za ten towar przez 2 lata. Powolujesz sie na niezgonosc towaru z umowa i odpowiada za to sprzedawca. Ostatnio sam walczylem z wydechem u sprzedawcy i troche poczytalem.
Poczytaj na google o niezgodnosi towaru z umowa.
Jak juz przyjmie i 2 tygodnie nie da żadnej odpowiedzi to znaczy, ze gwarancje musi uwzglednic.
Xsara II 1.6 16v 2004r.
Citroen C4 II 1.6 VTi 2014r.

Offline Mateusz Orynicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 64
  • Skąd: Police
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara ph1 18.8V
  • Miejscowość: Police
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 01, 2011, 20:25:02 »
Witajcie.
Najpierw pochwal się jaka to firma paska. To tak dla nas.

Po drugie sprzedawca jest tu posrednikiem.Nie ma co na niego drzeć ryja bo to i tak nic nie da.

Jesli PRODUCENT paska życzy sobie do reklamacji okazania kół pasowych prawdopodobnie bedziesz musiał mu je dostarczyć Chyba że jest to wymysł sprzedawcy jednak na opakowaniu paska powinna być etykieta z warunkami gwarancji.

Skoro ASO stwierdziło że koła sa równobieżne i nie zuzyte możesz sie na nich powołać. Niech wystawią ci oficjalne pismo .
 
Po 3 zdobądż numer katalogowy orginalnego paska i poznaj jego dane techniczne . Być może jest margines tolerancji stosowanych pasków i twój pasek sie w niej miesci i co wtedy?

Najlepiej skontaktuj sie z producentem  i zapoznaj sie z warunkami gwarancji.  Sprzedawca musi od ciebie przyjąc produkt reklamowany.
Pozdrawiam.
____________________________
Życze niskich kosztów naprawy...:evil:

Offline Wojtek Korzeniecki

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 562
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: XSARA II 1.4 Break 2001
  • Zainteresowania: wędkarstwo,kickboxing
  • Miejscowość: Białystok
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 02, 2011, 16:04:23 »
nikt na sprzedawce nie darł "ryja", problem wadliwych części z tego sklepu to nie nowość, pasek to któraś część z kolei która okazała się szmelcem, dokumenty jakie żąda sprzedawca są śmieszne, nawet bez dokumentów z ASO powinien zabrać ode mnie ten szmelc i wypłacić pieniądze. pasek z ASO śmiga bez problemu, do tego wygląda jak nówka więc żaden z podzespołów auta nie spowodował uszkodzenia paska z CAR BARUCH co oznacza że towar musiał być wadliwy, bo niby dlaczego miało by zniszczyć pasek od CAR BARUCH a ASO oszczędzić?
dziś byłem kolejny raz w sklepie, waleczni sprzedawcy się wyśmiewają, pasek zostawiłem im na schodach na pamiątkę i zapowiedziałem że z mojej ręki chleba nie zjedzą.
"Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie." A.Hitler

Offline Filip Presz

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Posiadany samochód: Xsara II, C4 II
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 02, 2011, 18:11:10 »
Wiesz co, poszukaj strony z ich produktami, pewnie mają jakąś swoją strone i dodaj opinie w kilkunastu miejscach, na forum swojego miasta też, w kilku wątkach w których jest mowa o samochodach, częsciach itp., w wątkach gdzie pisze się o wszystkim i o niczym też załóż temat(tam wchodzi mnóstwo osób). Na forum typowo samochodowym z twojego rejonu.
Internet to potęga jeśli dobrze się go wykorzysta. Teraz ludzie zanim coś kupią często najpierw czytają gdzie, co i jak, czasem też z nudów, jest szansa, że dasz im tym sposobem baaaardzo mocno w kość, odczują to.
Xsara II 1.6 16v 2004r.
Citroen C4 II 1.6 VTi 2014r.

Offline Bartlomiej Pasternak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Zgorzelec
  • Posiadany samochód: była - xsara I 1.8i 1998 5 drz., jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 r
  • Miejscowość: Zgorzelec
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 05, 2011, 20:11:48 »
witam, mało tego... jeżeli towar został sprzedany - jako wogóle niezgodny z parametrami technicznymi wymaganymi dla właściwego paska do Twojego modelu, pokusiłbym się o pozew do sądu w przedmiocie narażenia na poniesienie bezpodstawnych szkód i odszkodowanie ;-). Poza tym jest jeszcze kilka metod i sposobów na takowego sprzedwacę. W razie pytań - służę odpowiedzią poprzez PW.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Bartek
-----
była - Xsara I 1.8i 1998 - sprzedana :-), niech służy kolejnemu, jest Xsara VTR 1.6 16v 2002 rok :D

Offline Paweł Jurek

  • Sponsor
  • *
  • Wiadomości: 393
  • Skąd: Tychy
  • Posiadany samochód: Peugeot 508 SW, Corsa C 1.2 16V
  • Zainteresowania: psy, rowery, marketing/sprzedaż
  • Miejscowość: Tychy
Re: Dochodzenie praw po zakupie wadliwych części
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 13, 2011, 21:48:36 »
Trochę w powyższych wątkach miesza się gwarancja z niezgodnością z umową - a to dwie różne rzeczy i nie załatwia się ich identycznie.

1.   Gwarancja - zobowiązanie producenta, zasady gwarancji wymyślane są dość dowolnie i producent może sobie dodać różne zastrzeżenia, obowiązuje Cię to co jest w karcie gwarancyjnej, sprzedawca jest tylko pośrednikiem.
2.   Niezgodność towaru z umową – to zobowiązanie sprzedawcy wg ustawy, żadne wybiegi sprzedawcy i powoływanie się na producenta nie są tutaj ważne.

Możesz poczytać np. tu: link
 
Zwykle niezgodność z umową daje Ci większe prawa – jeśli wada wystąpiła do 6 mies. od zakupu zakłada się, że towar był niesprawny już w momencie sprzedaży.

Jeśli chce Ci się pobawić; proszę bardzo. Osobiście sądzę, że warto; nie dla tych kilkudziesięciu złotych, ale jeśli wygrasz tak 1-2 sprawy, potem masz na resztę życia przećwiczoną drogę :-) Co konkretnie robić?

- załatw sobie oświadczenia ASO o tym co zastali, gdyby sprzedawca chciał powoływać rzeczoznawcę, musisz mieć odpowiedni kwity; zachowaj wadliwy pasek
- przygotuj sobie pismo z reklamacją dla sprzedawcy, gdzie powołujesz się na "niezgodność towaru z umową" i zażądaj w nim zwrotu pieniędzy (wada nie może wystąpić wcześniej niż 2 mies. od zawiadomienia) pismo w 2 egzemplarzach
- sprzedawca pewnie będzie się wykręcał, mówił o producencie
- możesz mu powiedzieć, że nie żądasz wcale reklamacji na podstawie gwarancji, ale na podstawie niezgodności z umową, a więc to jego obowiązek, a nie producenta
- jeśli nie będzie chciał się dogadać nie kłóć się, spokojnie powiedz, że rozumiesz jego stanowisko, wręcz mu swoje pismo, a na drugim egzemplarzu poproś o potwierdzenie odbioru (to, że sprzedawca się podpisze nie oznacza, że się na coś zgadza; niech tylko pokwituje odbiór)
- po 14 dniach bez odpowiedzi, prawnie reklamację uznaje się za przyjętą; formalnie wygrałeś
- jeśli sprzedawca nie zmiękł w tym czasie; zadzwoń do Sądu Konsumenckiego (w większych miastach) i poproś o mediację
- żadna z reklamacji z którą się bujałem nie doszła dalej; dotąd wszyscy sprzedawcy miękli w tym momencie i zwracali pieniądze
- jeśli nie zmięknie po mediacji sądu konsumenckiego (udział w mediacji jest dowolny), pozostaje proces cywilny, który mając spełnione ww. kwity jest raczej wygrany

Zwykle sprzedawcy, z którymi mam do czynienia miękną na etapie kiedy chłodno żądam potwierdzenia na piśmie przyjęcia reklamacji, niektórzy oddzwaniali po kilku dniach, z jednym bujałem się w sądzie konsumenckim (reklamacja butów). Warto poćwiczyć :-)
Paweł
Peugeot 508 SW Allure, 2.0 HDI, 2013
Corsa C 1.2 16V LPG, 2005
kiedyś: Xsara II Break 1.6 16V LPG, Saxo 1.5D