[mk1 2001] klimatronic kierowcy nie reaguje na zmianę nastawy temp.

[Łukasz Faruga]

Witam
zauważyłem, że niezależnie od nastawy temperatury klimatronica od strony kierowcy z nadmuchu środkowej kratki leci ciągle gorące powietrze odpowiadające nastawie 28st dla pasażera. Po stronie pasażera tego problemu nie ma.

Wentylator dopasowuje bieg do panującej temperatury.

O czym świadczy ta usterka?
Dodam, że czasem jak rankiem odpalam auto to słyszę z kokpitu jakby chrupanie, ale nie zawsze, i tylko przez chwilę, nie wiem czy to ma coś wspólnego z regulacją temperatury..

Podpowiedzcie...

[Maciek Słowik]

Cześć, było już o tym sporo na forum. Spróbuj kilka razy ustawiać na przemian 16 i 28 stopni. Tylko zrób kilka sekund odstępu pomiędzy nastawami i zobacz czy się coś zmieni. U mnie pomogło. Jeżeli nie pomoże to będziesz musiał wymienic motorotor sterujący nadmuchem ciepłego/zimnego powietrza.

[Jakub Szostak]

UWAGA! Ustawiaj na WYŁĄCZONEJ dmuchawie!
Wyłącz dmuchawę, ustaw na 16, poczekaj chwilę, potem 28, poczekaj...
Jeżeli zaskoczy, to od tej pory przełączaj temperaturę TYLKO NA WYŁĄCZONEJ DMUCHAWIE.
A jak znajdziesz czas, i tamten topic, to lepiej to napraw, bo w lecie się usmażysz w samochodzie.

Winna jest końcówka od motorotora mieszalnika powietrza i gniazdo, które tkwi w nagrzewnicy - z wiekiem wycierają się ząbki.

[Maciek Słowik]

Jakub Szostak napisał:
UWAGA! Ustawiaj na WYŁĄCZONEJ dmuchawie!

Jeżeli zaskoczy, to od tej pory przełączaj temperaturę TYLKO NA WYŁĄCZONEJ DMUCHAWIE.

O kurcze, tego nie wiedziałem. A mógłby ktoś powiedzieć, czy na temperaturze ustawionej na 16 stopni z nawiewu leci Wam chłodne/zimne powietrze? Czy powinno być lodowate jak przy manualnej klimie?

[Łukasz Faruga]

Temperaturę próbowałem ustawić na włączonej dmuchawie, zanim założyłem temat, jednak nic to nie pomogło. Dzięki za podpowiedź, powiedzcie tylko czy te ząbki można ewentualnie kupić nowe? ( o ile w tym tkwi problem).

[Jakub Szostak]

Jest na forum temat o tym, jak to wymienić, łącznie z domowymi sposobami na przedłużenie zębatki lub gniazda.
Trzeba regulować na wyłączonej dmuchawie, bo włączona zwiększa opór na gnieździe, i dlatego wycierają się ząbki. U mnie też już "brzęczało" i dlatego teraz zawsze zmieniam temp. na wyłączonej dmuchawie i chodzi całkiem całkiem. Czasem się "zgubi", ale bardzo rzadko, a wtedy wystarczy zrobić 16-28 i wraca do normy.

Owszem, na 16 bez klimy wieje chłodnym powietrzem. W zależności od stopnia nagrzania silnika i temperatury zewnętrznej, więc nie jest to obiektywne. Ja jeżdżę na 21-22 i jest w sam raz na rozpiętą kurtkę.

[Maciek Słowik]

Owszem, na 16 bez klimy wieje chłodnym powietrzem. W zależności od stopnia nagrzania silnika i temperatury zewnętrznej, więc nie jest to obiektywne. Ja jeżdżę na 21-22 i jest w sam raz na rozpiętą kurtkę.

 
Hmmm, bez klimy czyli jak jest poniżej 2-3 st temp. otoczenia lub na wciśnietym przycisku "eco" ( czytałem, że wyłącza sprężarkę klimy). Inaczej chyba klimatronika nie wyłączę w C5. Ale właściwie chodziło mi jak powinno być na włączonej klimie. Ma być zimne, czy wręcz lodowate powietrze z nawiewu.

Nie znam się, bo wcześniej korzystałem z klimy manualnej

[Jakub Szostak]

No to powiem Ci tylko, jak było latem i wiosną...
Na starym czynniku było lodowate powietrze.
Na nowym (uzupełniany tego lata, wraz z wymianą oleju, itd.) jest zimne.
Musiałem wymienić, bo starego miałem 30-40%, ale nie jestem do końca zadowolony z tej usługi.

A tak przy okazji, to ja mam inną klimę. Klimatronik dwustrefowy. U mnie się włącza klimę (przycisk z gwiazdką lub przycisk auto) a nie wyłącza jakimś tam ECO. Często na forum ktoś pisze o takim sterowniku, ale ja go nigdy nie widziałem, a siedziałem w wielu c5.

[Maciek Słowik]

A tak przy okazji, to ja mam inną klimę. Klimatronik dwustrefowy. U mnie się włącza klimę (przycisk z gwiazdką lub przycisk auto) a nie wyłącza jakimś tam ECO. Często na forum ktoś pisze o takim sterowniku, ale ja go nigdy nie widziałem, a siedziałem w wielu c5.

Ja także mam klimatronik dwustrefowy. W instrukcji fabrycznej jest napisane, że eco wyłącza  sprężarkę klimy. Natomiast guziczka z gwiazdka u mnie nie ma. Ale co do auto to on nie załącza klimy samej w sobie, tylko dobiera automatycznie szybkośc nawiewu i steruje nadmuchem (dół/góra/srodek).

PS. Byłem przed chwilą w aucie, jako że temp wskoczyła powyżej 5st powyżej zera, klima się teraz załącza normalnie. Słychać charakterystyczny dźwiek-pyknięcie i nieznaczny wzrost obrotów.
Po wciśnięcu eco, zgodnie z instrukcją słychać jak wyłącza się sprężarka klimatyzacji.

[Łukasz Wiśniewski]

Ale jak to jest, że od strony pasażera jest ok, czy się przełącza temperaturę na włączonym nawiewie czy nie, to zawsze się ustawia tak jak trzeba? Czy tam te ząbki się nie wycierają, czy tam była montowana dłuższa zębatka, a od kierowcy krótsza?

I jeszcze jedno pytanie odnośnie klimy, bo jeszcze jej nie serwisowałem, a przed latem chciałbym pouzupełniać te różne płyny czy co tam trzeba robić przy niej, może ktoś podpowie? Podobnie przydałoby się przeczyścić cały układ, czy polecacie bardziej jakieś specyfiki do czyszczenia, ew. jakie? Czy też lepiej pojechać na ozonowanie?
I ew. gdzie najlepiej pojechać w tej kwestii w okolicach Lublina?

[Maciek Słowik]

Łukasz Wiśniewski napisał:
Ale jak to jest, że od strony pasażera jest ok, czy się przełącza temperaturę na włączonym nawiewie czy nie, to zawsze się ustawia tak jak trzeba? Czy tam te ząbki się nie wycierają, czy tam była montowana dłuższa zębatka, a od kierowcy krótsza?

Myslę, że raczej może to być spowodowane częstszym używaniem pokrętła od strony kierowcy. U mnie było odwrotnie, żona tam zawsze swoim kręci co chwila i to właśnie od strony pasażera motorotor się przywiesił. Ale po zabiegach "rozruszania" do dziś jest ok.

[Łukasz Wiśniewski]

Czyli jakby się już do tego zabierać, to trzeba by było od razu i od strony pasażera zrobić przedłużkę tej zębatki. No u mnie tamtego lata jeszcze było tak, że potrafił się przywiesić, ale raczej jak się już raz udało ustawić na chłodzenie, to nic nie ruszałem i się utrzymywało przez dłuższy czas, ale teraz już nawet zimą widzę, że mi cały czas bucha gorącem, także przed sezonem kilka rzeczy do zrobienia: klima, hamulce, otwieranie tylnej klapy i coś się pewnie jeszcze znajdzie :-)

[Jakub Szostak]

@Łukasz Wiśniewski:
Co do serwisu, to kup dobry filtr powietrza (żaden filtron, tylko mann, albo purflux - może być z węglem aktywnym, wtedy będzie pochłaniał zapachy), pojedź na uzupełnienie czynnika i wymianę oleju, a potem ozonowanie + założenie nowego filtra.
Kiedyś na forum ktoś pisał o jakimś profesjonalnym środku, którym można samemu odgrzybić klimę, kładło się zablokowaną puszkę pod tylne fotele, tam, gdzie zasysa powietrze w obiegu zamkniętym. Ale ja nigdy z czegoś takiego nie korzystałem.
Te wszystkie czynniki z supermarketów co najwyżej odświeżą Ci powietrze na dwa dni, nie spodziewaj się, że coś zdziałają.

A zębatki pewnie są symetryczne, tak jak napisał Maciek Słowik, ale po prostu częściej chodzi ta po stronie kierowcy.

[Maciek Słowik]

Łukasz Wiśniewski napisał:
także przed sezonem kilka rzeczy do zrobienia: klima, hamulce, otwieranie tylnej klapy i coś się pewnie jeszcze znajdzie :-)

Haha takie życie, pomyśl o tym tak, że po prostu Twoja Cyrtynka nie chce abyś się z nią nudził

Ja też mam do zrobienia co nieco: brzęczy mi osłona katalizatora, silnik nieco przypocony przy uszczelce pokrywy zaworów i pewnie jeszcze coś się znajdzie po zimie...

[Łukasz Wiśniewski]

Ale to ozonowanie zaraz po uzupełnieniu płynów i potem znowu nowy filtr kupować czy też po jakimś odstępie czasu? No bo po co 2 razy filtr kupować? Rozumiem, że masz na myśli filtr kabinowy?

[Slawomir Kamela]

Witam.Wlasnie dzisiaj skonczylem naprawe nagrzewnicy (ukrecone dwie oski mieszalnikow powietrza).Pelny sukces i zero kosztow .Pozdrawiam.

[Jakub Szostak]

Łukasz Wiśniewski napisał:
Ale to ozonowanie zaraz po uzupełnieniu płynów i potem znowu nowy filtr kupować czy też po jakimś odstępie czasu? No bo po co 2 razy filtr kupować? Rozumiem, że masz na myśli filtr kabinowy?

Tak, filtr kabinowy. Miałem na myśli
1) uzupełnienie czynnika + wymiana oleju
2) ozonowanie + wymiana filtra, czyli jedziesz na ozonowanie z nowym filtrem w bagażniku, oni Ci ozonują (wyjmują stary filtr), a od razu po ozonowaniu wkładasz nowy filtr. Jak włożysz stary filtr, to dalej będziesz miał grzyby w klimie, bo będą się rozprzestrzeniać od starego filtra.


Oczywiście filtr możesz wieźć nie tylko w bagażniku, albo kupić na miejscu, u mechaniora  :evil:

[Łukasz Wiśniewski]

A ile kosztuje tak pi razy drzwi uzupełnienie czynnika + wymiana oleju?

[Jakub Szostak]

Zeszłej wiosny płaciłem chyba coś koło 150 zł. Nie pamiętam dokładnie. Może nawet mniej.
Całość polega tylko na tym, że podjeżdżasz, podłączaja Cię pod maszynkę i gadasz o samochodach z mechanikiem...

[Łukasz Wiśniewski]

A oni w takich punktach wiedzą ile tego czynnika i oleju się wlewa do naszych cytrynek? Bo gdzieś czytałem w innym wątku, że wlali nie tyle, co trzeba i potem trzeba było to robić drugi raz.

[Jakub Szostak]

Dostajesz rachunek, więc masz gwarancję.
Skoro ktoś prowadzi taki serwis, który robi tylko klimatyzacje, to chyba trochę zna się na rzeczy.
Generalnie od wiosny do jesieni korzystałem z klimy dzień w dzień i jakoś jeszcze chodzi...
Co prawda wydaje mi się, że trochę mniej wydajnie chłodzi na tych niskich temperaturach, ale faktem też jest, że lato było bardziej upalne niż to poprzednie.

[Sławomir Wolniak]

Nawet przy szczelnej instalacji czynnik chłodzący zmniejsza swoją objętość ,podczas przeglądu klimiarz pobiera to co zostało w instalacji regeneruje czyli oczyszcza i nabija na nowo czynnikiem i odmierza ilość oleju i podaje go do instalacji mają do tego tabele i wprowadzają do maszyny i ona sama dozuję . Cena usługi za przegląd klimy zależy też od ilości czynnika i oleju pobranego z układu .Gwarancją też jest naklejka naklejona po przeglądzie z danymi .W czerwcu za 600g czynnika [730g według tabeli ]plus olej zapłaciłem 150pln ,czyszczenie parownika z pyłu i bezcenna rozmowa z mechanikiem gratis !!

[Łukasz Wiśniewski]

Ok, a możecie polecić jakiś dobry punkt obsługi klimy w woj. lubelskim?

[Łukasz Wiśniewski]

A ozonowanie robią z zamontowanym starym filtrem czy wyjmują filtr i ozonują bez filtra?

[Jakub Szostak]

Ozonowanie MUSI być przeprowadzone z WYJĘTYM filtrem.
Po ozonowaniu MUSISZ założyć NOWY filtr.
Inaczej nie ma to najmniejszego sensu.