Witam,
od jakiegoś czasu miełem niewielkie stuki w zawieszeniu, diagnosta powiedzial ze mam niewielki luc na sworzniu i prawdopodbnie to bedzie to.
Dzisiaj zdemontowalem wahacz (nie bylo łatwo) i potwierdzilo sie - sworzeń lata bez zadnego oporu wiec wahacz (wahacze dwa) do wymiany.
Znajomy mechanik polecił mi oczywiscie TRW ale ostrzegł ze ostatnio pojawiło się sporo podróbek z Chin i one wytrzymuja 5 tys.
Moje pytanie takie - czy ktos juz kopowla przez allegro takie wahacze (TRW) i moze polecic sprzedawce albo na co zwrócic uwage przy kupnie zeby potwierdzic oryginalność (aczkolwiek boje sie ze chinczycy sa w stanie wszystko podrobic nawet z tymi drobnymi szczegolami).
Z uwagi ze jestem z krk to najlepiej mi kupic
http://allegro.pl/wahacz-citroen-berlingo-xsara-picasso-partner-trw-i2207483983.htmlMoze ktos juz tam kupował i ma jakies opinie?
Dodatkowo mam pytanie - podczas wymiany wahacza delikatnie wysunela sie poloska ze skrzyni - wylalo sie odrobine oleju (moze z kieliszek) ale odrazu został dosuniety (wydaje mi sie ze nie wyszedl caly tylko pewna długosc) - czy oprócz ubytku oleju moze sie cos podziac z półośką? jakies uszczelniacze itp? Dodam ze po skreceniu i przejechaniu sie ok 10km wycieku nie ma jest sucho i skrzynia chodzi tak jak chodzila.
Moze ktoś ma jakiś pomysł jak zablokowac półośke zeby nie wychodzila ze skrzyni podczas wyciagania wahacza?
Prosze o porady i opinie.
P.S.
Czy ktoś sie orietuje albo ma jakies zdanie o firmie STENBERG
http://allegro.pl/wahacz-berlingo-partner-xsara-picasso-wzmacnia-le-i2218503730.htmlKiedyś kupowałem klocki i tarcze hamulcowe tej firmy i byly rewelacyjne (50tys przebiegu dały rade) ale nie wiem co warte sa wahacze