Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Wymiana alternatora...  (Przeczytany 4595 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mateusz Gacek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 38
  • Skąd: Walkowice
  • Posiadany samochód: Xsara 2 1.9D
  • Zainteresowania: Motoryzacja...moja Cytrynka...:-)
  • Miejscowość: Walkowice
Wymiana alternatora...
« dnia: Marzec 04, 2011, 21:49:39 »
Witam serdecznie..,byłem zmuszony wymienic alternator przy moim aucie..a mianowicie Xsarze 2 1.9D z 2002 roku.Załozyłem nowe rolki przy okazji.,nowy pasek..no i wszystko byłoby ok. gdyby nie piszczący pasek..co prawda nie piszczy cały czas..,ale w zaleznosci od czasu pracy silnika i obrotow dzwiek sie zmienia.Co moze byc przyczyną tego ze on piszczy..moze nowosc...moze wada jakas..?

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 07, 2011, 07:26:34 »
A co wiesz o akumulatorze? Ja podejrzewam rozładowanie.

Offline Mateusz Gacek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 38
  • Skąd: Walkowice
  • Posiadany samochód: Xsara 2 1.9D
  • Zainteresowania: Motoryzacja...moja Cytrynka...:-)
  • Miejscowość: Walkowice
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 07, 2011, 21:19:02 »
Akumulator jest naładowany...powyzej 2000obr. nie słychac pisku paska..jak tylko włacze na luz...znowu słychac piszczenie..az koty sasiada uciekaja..:-)

Offline Wojtek Korzeniecki

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 562
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: XSARA II 1.4 Break 2001
  • Zainteresowania: wędkarstwo,kickboxing
  • Miejscowość: Białystok
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 07, 2011, 22:55:32 »
u mnie nowy Gates piszczał dwa dni i pękł ;) kupiłem w ASO i chodzi pięknie, nie zapiszczy nawet sekundy
"Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie." A.Hitler

Offline Maciej Mielniczek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 94
  • Skąd: Stargard Szczecinski
  • Posiadany samochód: xsara 1,6 2000r
  • Zainteresowania: Motoryzacja
  • Miejscowość: Stargard Szczecinski
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 08, 2011, 11:27:59 »
a może koło na alternatorze jest wyrobione a pasek to najlepiej contitech

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 08, 2011, 13:56:19 »
Aby cokolwiek ukierunkować dyskusję proponuję pomiary elektryczne. Czyli napiecie na akumulatorze w spoczynku i w czasie pracy silnika. Dobrze byłoby też zmierzyć prąd oddawany z alternatora do instalacji. W grę wchodzi jeszcze stan regulatora napięcia, mostka prostowniczego, łożysk itp.

Offline Marek Ogrodowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 546
  • Posiadany samochód: xsara II 2.0 138 KM exclusive
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 08, 2011, 21:30:19 »
Może Cię nie zachwyci mój post ale... Miałem alternator firmy Magneti Marelli zamontowany fabrycznie. Padły w nim łożyska. Efektem były buczenia, gwizdy w okolicach 2500 obr/min. W okolicach 4tys obr/min samochód (alternator) był bardzo głośny. 100 obrotów niżej lub wyżej w samochodzie było ciszej. Myślałem że to taki urok cytryny. Jak alternator się rozpadł to dwa razy w nim wymieniałem łózyska w dwóch zakładach. Popracowały 2 mies i znów coś wyło. Wydałem kasę i straciłem czas. Podjąłem męska decyzję i kupiłem regenerowanego Bosha za ok 400 zł. Po wymianie buczenia ustały. Potwierdziło się powiedzenie że włoszczyzna jest dobra, ale.. w zupie.
Wybór należy do Ciebie jeśli nadal będziesz prowadził nierówną walkę to go wywal.

Offline Mateusz Gacek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 38
  • Skąd: Walkowice
  • Posiadany samochód: Xsara 2 1.9D
  • Zainteresowania: Motoryzacja...moja Cytrynka...:-)
  • Miejscowość: Walkowice
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 09, 2011, 17:12:16 »
Sam nie wiem co robić..,jak jest zimny silnik to piszczy pasek..jak zrobie jakies 50km to juz jest cicho...kupilem pasek GATES..,moze faktycznie pasek ma wine...a moze kółko na alternatorze..bo słyszałem ze lepsze sa takie ze sprzeglem odsrodkowym..moze ktos mi doradzi...od czego zacząc..?

Offline Mateusz Orynicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 64
  • Skąd: Police
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara ph1 18.8V
  • Miejscowość: Police
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 15, 2011, 21:24:24 »
Niestety firma GATES nie jest wyznacznikiem jakości w kategori pasków .  Polecam Contitech bądz Dalco.

"Aby cokolwiek ukierunkować dyskusję proponuję pomiary elektryczne. Czyli napiecie na akumulatorze w spoczynku i w czasie pracy silnika. Dobrze byłoby też zmierzyć prąd oddawany z alternatora do instalacji. W grę wchodzi jeszcze stan regulatora napięcia, mostka prostowniczego, łożysk itp."

Pytanie tylko po co?
Pozdrawiam.
____________________________
Życze niskich kosztów naprawy...:evil:

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 15, 2011, 23:00:07 »
Raczej rozladowany akumulator nie ma tu do rzeczy.Ja ostatnio mialem rozladowany i odpalal mi taksowkarz kablami i od razu po rozruchu nic nie bylo slychac z alternatora ani paskow.Ja stawiam na zle naciagniety pasek, pewnie na "oko". Slyszalem od jakiegos mechanika ze dobrze naciagniety pasek nie powinno sie dac palcami przekrecic o 180 stopni pomiedzy rolkami leciutko.

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 17, 2011, 07:36:13 »
Nie ma to jak Hydepark. Dyskusja trwa ale dalej nie dokonuje się żadnych wymiernych działań. Gdzie są wyniki pomiarów?

Offline Marek Bednarczyk

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 134
  • Skąd: Ostrołęka
  • Posiadany samochód: Xsara 1,4 + LPG
  • Miejscowość: Ostrołęka
Re: Wymiana alternatora...
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 20, 2011, 12:09:53 »
Cytuj

Marek Marecki napisał:
Raczej rozladowany akumulator nie ma tu do rzeczy.Ja ostatnio mialem rozladowany i odpalal mi taksowkarz kablami i od razu po rozruchu nic nie bylo slychac z alternatora ani paskow.Ja stawiam na zle naciagniety pasek, pewnie na "oko". Slyszalem od jakiegos mechanika ze dobrze naciagniety pasek nie powinno sie dac palcami przekrecic o 180 stopni pomiedzy rolkami leciutko.
.
Po pierwsze: rozładowany akumulator może mieć do piszczenia paska.
Po drugie: Naciągnięty prawidłowo pasek rozrządu można palcami obrócić o 90 st. Jeśli pasek alternatora dałoby się obrócić o 180 st. to nie byłoby ładowania.
A w temacie:
Sprawdź napięcie paska. Pamiątaj, że są dwa może to nie on piszczy. Sprawdź czy nie wibrują paski przy różnych obrotach. Jeśli tak to najczęściej są za mało napięte.