Odholowałem samochód do mechanika (poleconego przez kilka osób). Pompa została wymontowana i po dwóch dniach Panowie stwierdzili że w w pompie i zaworku były opiłki przez co zaworek zaciął się. Zaworek doświadczył kąpieli w myjce ultradźwiękowej i samochód działa. Sama pompa podobno dostała przebarwień (w modelarstwie oznacza to przegrzanie, pewnie tutaj to samo...) i pociągnie nie więcej niż 10kkm. Ogólny koszt wynosi 900pln brutto.
Dzwoniłem także do Ageny w Tychach (robiłem tam sprzęgło i dwumasę, jedyny serwis który nie zdziera z klienta wszystkich pieniędzy) i dowiedziałem się że za 500pln pompa zostanie u nich wymontowana i oddana do ekspertyzy bosha i będzie wiadomo co jest nie tak. Podobno jeszcze nie mieli przypadku w którym pompa dostała by przebarwień więc czuję się lekko oszukany. W Agenie koszt nowego zaworka to 550zł a pompy... 3 - 4 kpln.
EDIT:
15kkm temu (jesień ubiegłego roku) wymieniałem olej, filtr oleju, filtr powietrza, filtr kabinowy.
Właśnie odebrałem samochód. Mam wrażenie że chodzi inaczej, bardziej jak diesel, wcześniej pracował jak benzyniak
Dziś dowiedziałem się że pompa nie ma żadnych przebarwień a wszystkiemu winny jest zaworek którego wymienić się nie da gdyś pompa jest Siemensa i nie ma do niej żadnych części zamiennych... Ogólnie dosyć kiepsko, czeka mnie koszt ponad 4000zł...
Gdyby ktoś miał jakiś pomysł co można z tym zrobić będę wdzięczny...