Dzisiaj odwoziłem Clio do mechanika w Zielonce koło Warszawy.
O ile pamiętam to "Śliwowicki", ulica marecka.
Zapytałem o sfery bo zauważyłem butlę z azotem na warsztacie, koszt 50 zł od sfery (nie ma znaczenia jaka), nie potrzeba żadnych przeróbek sfer. Trzeba zadzwonić i umówić się.
A stał u niego jeden XM, zielony MK2 2.1TD - klienta.
Widać, że facet obeznany z tematem, sam do niedawna śmigał X'em.
Co o tym sądzicie? Koszt, opłacalność itp.