Jak w temacie - przerabiał ktoś kiedyś zapaloną kontrolkę poduszek w XM? Kompletnie nie mam doświadczenia z takimi starymi systemami. W nowszych samochodach (nie koniecznie Citroenach) z reguły jest tak, że po złapaniu jakiegoś błędu sugerującego niesprawność sterownik zapala kontrolkę i wyłącza system. Dopiero kasowanie przywraca sprawność. Obawiam się tego w XM tym bardziej, że migacz diodowy nie komunikuje się z modułem, chińska [color=ff0000]piii[/color] także.
Zagrożenia nie ma jeśli odepnę akumulator, lub chociażby nie będę włączał zapłonu. Rzecz w tym, iż niebawem będę wyciągał fotel kierowcy celem uruchomienia ogrzewania, dołożenia elektryki i takich tam pierdółek. Nie wiem ile czasu mi to zajmie i czy w tym okresie nie zajdzie na przykład konieczność przetoczenia wozu na inny parking lub czegoś w tym rodzaju. Nie chciałbym sobie narobić problemów z oporną materią.
edit
[color=ff0000]piii[/color] = L E X I A, czemu forum cenzuruje?