Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [Mk1] jak pech to pech  (Przeczytany 2924 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Przemek Nowicki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 84
  • Skąd: Obrzycko - Wronki
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,0 16v +LPG
  • Miejscowość: Obrzycko - Wronki
[Mk1] jak pech to pech
« dnia: Styczeń 15, 2012, 13:40:36 »
Masakra... pojechałem sobie wczoraj na CPN i przy wysiadaniu pękła klamka :( zeby wysiaść musiałem otworzyc okno i od zewnątrz drzwi otworzyc... wróciłem do domu pomeczyłem sie troche z rozkręceniem tapicerki w drzwiach i... no niestety 100 zl. za klamke:/ masakra... juz zamowiona kurier przywiezie mam nadzieje ze wtorek sroda ale musze sie troche pomeczyc...

Offline Maciej Szcząchor

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1 966
  • Skąd: Kosakowo k/Gdyni
  • Posiadany samochód: C5 X7 Tourer Exclusive 2.0 HDi 163 KM BVM 2013r. & DS3 1.6 e-HDi
  • Zainteresowania: el-bzdury
  • Miejscowość: Kosakowo k/Gdyni
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 15, 2012, 13:52:21 »
Nie Ty pierwszy masz z klamką kłopot. Taki urok citrowozu.
Mieć interfejs diagnostyczny, a umieć się nim posługiwać to dwie skrajne rzeczy;-)

BX, 2x Xantia, C3, C2, 3x C5

Offline Przemek Nowicki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 84
  • Skąd: Obrzycko - Wronki
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,0 16v +LPG
  • Miejscowość: Obrzycko - Wronki
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 15, 2012, 14:01:04 »
OOOO no własnie UROK mam wrazenie ze ktos na to auto rzucił jakąs klątwe ;)... zaczeło sie od zarówek a teraz klamka...

Offline Maciek Słowik

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 634
  • Skąd: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
  • Posiadany samochód: BX 14TGE 1,4 1990r. oraz C4 1,6b 2008r.
  • Miejscowość: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 15, 2012, 14:49:56 »
Chłopie módl się żeby Cytryna nie zaczęła wyczyniać Ci hec z zawieszeniem :) Wtedy dopiero poznasz Cytrynowy urok :)

Takie żarty... A poważnie żarówki, klamki, i jeszcze parę innych pierdółek to awarie typu TTTM (ten typ tak ma). Większość z nas to przerabiała i niejeden miłośnik C5 jeszcze przerobi.

Głowa do góry, chcieliśmy auta nieco innego niż wszystkie? To trzeba mu wybaczyć parę niedociagnięć :)
Nasze Cytryny:
-C4 1,6 16V 2008
-BX 14TGE 1,4 1990
Oraz Cytryny rodziców:
-C1 1,0benz 2012
-DS4 Crossback 1,2 PT130 2017

Były:
-AX 1,1 Monpti mk1 1988
-C5 mk1 2,0 16V 2002

Offline Grzegorz Sługocki

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 018
  • Skąd: Zielona Góra
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.0 HDI 2001r// 2.0 B+LPG 2009r
  • Miejscowość: Zielona Góra
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 15, 2012, 14:59:59 »
Hehe też to przerabiałem,ale u mnie przygoda z klamką była trochę inna a mianowicie,kolega wrócił z Anglii i mówi o jaki fajny wozik sobie sprawiłeś,poprosił mnie abym dał mu się przejechać takie małe kółeczko po mieście,no to mówię to wsiada i się przejedziemy,on kierował wszystko mu się podobało itd,zrobiliśmy kółeczko ja za klamkę(byłem pasażerem z przodu) a klamka została mi w rękach(autko w tamtym czasie miałem już od roku) trochę się wkurzyłem,bo zrobiłem sobie trochę wstydu no ale cóż,może to i dobrze bo jakby to on otwierał te drzwi to złość przelałbym chyba na niego a tak to zatrzymałem ją w sobie.Więc się bracie nie przejmuj bo takich osób z ułamanymi klamkami jest na forum kilka jak nie kilkanaście:) Głowa do góry i do przodu.Pozdro

Marek_S

  • Gość
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 15, 2012, 15:08:28 »
może trochę przesadzacie a co VW czy inne sie nie psuja ? Mamy auta kilkuletnie to co się dziwicie ? Ja widze na co dzień jaki dziadostwo się wszędzie robi ... byle taniej

Offline Maciek Słowik

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 634
  • Skąd: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
  • Posiadany samochód: BX 14TGE 1,4 1990r. oraz C4 1,6b 2008r.
  • Miejscowość: Ługwałd, 7km. od Olsztyna
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 15, 2012, 15:15:04 »
Psują się, psują i niejednokrotnie częściej niż Citroen. Tylko stare wózki były naprawdę solidne. Parę lat temu miałem stare audi 80 z 1,6 litrowym dieslem pod maską. Jako że i tak był to rupieć to i nie dbałem o niego za bardzo. A mimo to przez 2 lata ani razu nic się w nim nie stało. Lałem ropę, olej z Biedronki :) itp a on jeździł i jeździł. Kompletnie nic przy nim nie robiłem. Baaa mało tego, sprzedałem go takiemu starszemu panu, który lekko go podremontował i do dziś jeździ. A auto ma w tej chwili 27 lat.

Palio Weekend z 1999r musiałem już zezłomować z uwagi na korozję.
Nasze Cytryny:
-C4 1,6 16V 2008
-BX 14TGE 1,4 1990
Oraz Cytryny rodziców:
-C1 1,0benz 2012
-DS4 Crossback 1,2 PT130 2017

Były:
-AX 1,1 Monpti mk1 1988
-C5 mk1 2,0 16V 2002

Offline Dariusz Niedziółko

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 793
  • Skąd: Zachodniopomorskie
  • Posiadany samochód: DS 5, 2.0 BlueHDi 180KM
  • Zainteresowania: peugeot,citroen
  • Miejscowość: Zachodniopomorskie
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 15, 2012, 15:39:19 »
Cytuj

Marek Spychalski napisał:
może trochę przesadzacie a co VW czy inne sie nie psuja ? Mamy auta kilkuletnie to co się dziwicie ? Ja widze na co dzień jaki dziadostwo się wszędzie robi ... byle taniej

Psują się bardzo często, ale ich właściciele siedzą cicho jak myszki, żeby nikt się przez przypadek nie dowiedział :D  bo wstyd  :evil:
Wcześniej
Peugeot 405 , 306 ,406 ,407,Citroen C5 Mk I, C5 X7, DS 5

Offline Robert Jesionczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 447
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Był: C5 MkI 2.2HDI sedan 2003, C5 MkIII 2.0 16V Exclusive BVA sedan 2008 oraz C2 1.4 Exclusive 75 KM Sensodrive 2007. Jest C5AC 1600 PureTech 2019
  • Zainteresowania: narty, piłka nożna, rolki, motoryzacja, aktywny wypoczynek
  • Miejscowość: Poznań
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 15, 2012, 17:20:11 »
Ja pierwsze przerabiałem klamkę kierowcy a po kilku latach, żebym nie zapomniał :evil: klamkę pasażera.

Offline Przemek Nowicki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 84
  • Skąd: Obrzycko - Wronki
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,0 16v +LPG
  • Miejscowość: Obrzycko - Wronki
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 15, 2012, 18:37:22 »
No cóż moze i by sie nie ułamała, ale... pare miesiecy wczesniej miałem małą stłuczke - nie z mojej winy pewna kobieta wjechała mi w lewy bok, dokładniej przetarła sie, jako ze jechała fiatem uno to duzo tam nie było co zbierac :D ja miałem tylko do wymiany całą lewą strone poza tylnym błotnikiem... nowe dzwi itd oczywiscie z jej OC. no i po wstawieniu nowej furtki kierowcy czułem ze klamka cieżej "chodzi" ale myslałem ze to poprostu kwestia wyrobienia sie.. No i sie wyrobiła tak ze klamka została w rece...

Offline Andrzej Walczyński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 866
  • Skąd: okolice Poznania
  • Posiadany samochód: Peugeot 301 1.2 Active+ ETG 2014 LPG
  • Miejscowość: okolice Poznania
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 15, 2012, 18:58:34 »
Cytuj

Marek Spychalski napisał:
może trochę przesadzacie a co VW czy inne sie nie psuja ? Mamy auta kilkuletnie to co się dziwicie ? Ja widze na co dzień jaki dziadostwo się wszędzie robi ... byle taniej


Wszystko w przemyśle motoryzacyjnym nie może być zbyt trwałe, ponieważ producent sam by strzelił w swoją stopę. Istnieje zespół cech konstrukcyjnych podlanych sosem marketingu mający zaprogramowaną zaplanowaną nieprzydatność urządzenia po pewnym czasie. Utrzymywanie takiego urządzenia w sprawności technicznej staje się nieekonomiczne.
Jeśli macie 50 min czasu, ciekawy film o tym: LINK do YT
Co prawda film nie o branży moto, ale IMO we wszystkich branżach przemysłowych jest tak samo.
Co z tego, że Mercedes W123 200D przejedzie 1 mln km ?. Z ekonomicznego punktu widzenia to nie jest dobre dla producenta.
Dlatego samochody są coraz gorszej jakości, patrząc na długoterminową eksploatację.
był: C5 MkI Break 2.0 2003 BVA4 RT3, LPG Prins - 220.000 kkm.
jest: Peugeot 301 1.2 ETG 2014 LPG Stag - 145.000 kkm

Offline Michał Koman

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 726
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDI 2001
  • Miejscowość: Łódź
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 15, 2012, 20:12:31 »
Cytuj

Andrzej Walczyński napisał:
....
Dlatego samochody są coraz gorszej jakości, patrząc na długoterminową eksploatację.


Popieram całkowicie i dodam, że nie tylko samochody.
Pozdrawiam.

Offline Tomasz Kornak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 287
  • Skąd: Lębork
  • Posiadany samochód: Citroen C2
  • Zainteresowania: motoryzacja, fotografia, ogólno pojęte nowinki techniczne
  • Miejscowość: Lębork
Re: [mk 1] jak pech to pech
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 15, 2012, 22:03:09 »
Cytuj

Maciej Słowik napisał:

Takie żarty... A poważnie żarówki, klamki, i jeszcze parę innych pierdółek to awarie typu TTTM (ten typ tak ma). Większość z nas to przerabiała i niejeden miłośnik C5 jeszcze przerobi.


Straszysz mnie :-) ?

ja jeszcze klamek nie przerabiałem, ale po tym co wyczytuję co chwila coś nowego to.. zwracam uwagę na to jak ciągną za klamki...

także ja już swoich pasażerów wyczuliłem na tym punkcie :)
Pamiętaj kierowco!

"Gdy z tyłu jest siwo, do gara leci nie tylko paliwo"

--------------------------------------------------------------

Offline Artur Juchniewicz

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 902
  • Skąd: Kielce
  • Posiadany samochód: Był C5, 2,2 HDI, 2001; jest MKIII tourer 3.0 HDI 2011
  • Miejscowość: Kielce
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 16, 2012, 09:16:04 »
najważniejsza profilaktyka :-)
ja swojego też kupiłem z urwaną klamką kierowcy, którą wymieniłem na nową i przez 6 lat żadna się nie urwała, tak że w pewnym sensie to też kwestia użytkowania. Czasami klamka może się przycinać i jak się w porę tego nie zauważy to ktos pociągnie za mocno i urwie.

Offline Artur Rylich

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 152
  • Skąd: Toruń
  • Posiadany samochód: C5 II SX 2.0 HDI 2005; C3 I Exclusive 1.6 PB+LPG 2002
  • Miejscowość: Toruń
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 16, 2012, 12:20:17 »
U mnie jeszcze klamki nie urwałem, ale staram się pamiętać o tym, żeby przed otwarciem drzwi po jeździe odblokować najpierw centralny, wtedy klamka nie stawia takiego oporu przy otwieraniu drzwi.

Pozdrawki
BHole
Kiedyś: CX 2000 "Czrwony Smok", CX 25 TRD Limousine "Zielona Potwora", SAXO 1.5D "Saxofon"
Aktualnie: C5 II SX 2.0 HDI "Szary Wieloryb"; C3 I Exclusive 1.6 PB+LPG

Offline Michał Koman

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 726
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDI 2001
  • Miejscowość: Łódź
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 16, 2012, 12:52:35 »
W moim klamka pasażera nie wytrzymała przedostatniej zimy przy mrozie zdrowo poniżej  - 20 st. C. Urwała się akurat mojej dość drobnej córce - minę miała taką, że mało się nie popłakałem ze śmiechu  :D  Kupiłem nową w ASO różnica w stosunku do alledrogo jeśli dobrze pamiętam była raptem około 50 zł. Założyłem sam i do tej pory działa. Nie będę pisał, że wszystkie działają bo jak znam życie zaraz by któraś pękła ;-)
Pozdrawiam :-)

Offline Mariusz Piotrowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 304
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: Był. Fiat 126p , Wartburg 353,Citroen AX, Xantia,C5 a teraz C4 GP EXCLUSIVE 2,0HDI
  • Miejscowość: Białystok
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 16, 2012, 13:14:20 »
Witajcie i mnie dopadło prawa przód poszła w .....znaczy się pękła:) Pytanie: czy jest gdzieś jakiś schemat,zdjęcia jak zdjąć boczek i wymienić klamkę? Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi lub jakieś sugestie jak tego nie połamać.:)
To nie jeździ to pływa to Citroen nie ryba :)

Offline Michał Koman

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 726
  • Skąd: Łódź
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDI 2001
  • Miejscowość: Łódź
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 16, 2012, 13:34:32 »
W tym miejscu jest ładnie pokazane jak to zdjąć. Dodatkowo masz jeszcze niezaznaczoną śrubę w samej klamce pod zaślepką. Ja posługując się tym schematem dałem radę.
Powodzenia.

Offline Mariusz Piotrowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 304
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: Był. Fiat 126p , Wartburg 353,Citroen AX, Xantia,C5 a teraz C4 GP EXCLUSIVE 2,0HDI
  • Miejscowość: Białystok
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 16, 2012, 13:35:45 »
Dzięki kolego.
To nie jeździ to pływa to Citroen nie ryba :)

Offline Grzegorz Sługocki

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 018
  • Skąd: Zielona Góra
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.0 HDI 2001r// 2.0 B+LPG 2009r
  • Miejscowość: Zielona Góra
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 16, 2012, 15:15:44 »
Jeszcze jest jedna tam gdzie zamek od drzwi pod zaślepką,trzeba zdjąć zaślepkę i zobaczysz śrubę.

Offline Jakub Szostak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 183
  • Skąd: Szczecin
  • Posiadany samochód: Lexus IS 200
  • Miejscowość: Szczecin
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 16, 2012, 19:34:53 »
To od siebie dodam, że ostatnio jeden z "pasażerów" nieobyty z c5 urwał mi klamkę. Początkowo się wkurzyłem, ale teraz widzę, że nie tylko ja mam takie problemy :D A we wszystkich klameczkach miałem tak podoginane druciki, żeby szybciej łapało, a nie dopiero na końcu.

A co do "zużycia materiału", to przerabiałem to z lodówką. Wypasiona, INOX, 5 lat gwarancji. Zadbana, wyglądała jak nowa. Po 5 latach i 2 miesiącach przestała mrozić. I już nigdy nie zaczęła. Rozszczelniła się obudowa - trzebaby wymienić całą (2,5k). Zgooglowałem to, i okazuje się, że wszystkie te lodówki trzaskają własnie po 5 latach. Nawet gdzieś była inicjatywa, żeby dopaść producenta jakimś pozwem zbiorowym, czy coś :D

To samo z pralką. Stara, ale też wypaśna. Przyjechał spec, wziął do siebie i w godzinę wymienił układ elektroniczny za 50zł i stwierdził, że będzie hulać. Faktycznie, hulała długo, ale zaczęła "jeść" łozyska, nie nadążałem z wymianą między praniami. Gadam z tym specem, że chcę kupić jakąś lepszą, Miele, etc., a facet puka się w głowę i mówi, że takiej jak ta, co się zepsuła już nie dostanę, i każda mi padnie najdalej rok po gwarancji - kupuj Pan najtańszą, która ma funkcje, które panu odpowiadają. Opowiadam mu o starej lodówce, to się roześmiał i mówi, że o nich słyszał.
-"Ale chyba nie kupił pan tych no-frostów LG, co?"
-"A co im jest?"
-"Padają po gwarancji i nie da się naprawić"
-"******"
I od tamtej pory trwa u mnie w domu odliczanie...

Sorry za OT, ale tak mnie jakoś wzięło :D

Offline Przemek Nowicki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 84
  • Skąd: Obrzycko - Wronki
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,0 16v +LPG
  • Miejscowość: Obrzycko - Wronki
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 19, 2012, 10:54:37 »
OK ja juz klameczke założyłem :) Wszysko jest ok, ale... pomijam fakt ze mi sie 2 srubki;d aczkolwiek klamka nowa ale nie za kazdym razem otwiera, tzn tak jak by ten drut - cięgło - było za długie, czy jest możliwosć dogiecia go jakos? zeby
 "łapało" szybciej??

Offline Andrzej Grzybowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 185
  • Skąd: Sosnowiec
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDI 2003r
  • Miejscowość: Sosnowiec
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 19, 2012, 12:48:18 »
No właśnie,  mnie się jeszcze klamka nie urwała (odpukać ) ale nie chcą się drzwi otwierać. Też mam efekt za długiego cięgna. Muszę szarpać po kilka razy i dopiero za którymś udaje mi się otworzyć drzwi.  
Czy wie ktoś gdzie leży problem i co i jak należy zrobić ???

Offline Zbigniew Flaszyński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 84
  • Skąd: Wiedeń
  • Posiadany samochód: C5 Break SX 2,0 HDI 2002;MKI
  • Miejscowość: Wiedeń
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 21, 2012, 00:17:33 »
Mialem to samo - ciegla sie wydluzyly i nie zawsze otwieralo (trzeba bylo kilka razy probowac, az zalapalo). Cytrynka miala wtedy 8 lat o kilka goracych urlopow za soba. Trafilo przednie drzwi - najczesciej uzywane. Naprawa polegala na podgieciu ciegien. Troche zabawy ze zdjeciem tapicerki i cierpliwosci przy doginaniu, aby trafic na odpowiednia dlugosc, bo wtedy sa problemy z blokada drzwi (mozna otworzyc mimo zamkniecia pilotem jesli sie troche poszarpie).
Przez ostatnie 3 lata spokoj.
Pozdrawiam
zfla

Offline Przemek Nowicki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 84
  • Skąd: Obrzycko - Wronki
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,0 16v +LPG
  • Miejscowość: Obrzycko - Wronki
Re: [Mk1] jak pech to pech
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 21, 2012, 16:19:36 »
ok ale chodzi mi o to czy ktos ma moze jakies zdjecia lub wie jak to dogiąć?? :)