MKI ESP złodziej komfortu

[Jacek Anioł]

czy to powszechnie znany fakt?

Moja c5v6 pod względem komfortu zaskoczyła mnie bardzo negatywnie, do czasu odkrycia, że wyłączenie esp powoduje, że zawieszenie jest cichsze, mniej stuka, mniej dostaje kręgosłup i nie zmienia toru jazdy.
Generalnie c5 przy włączonym esp jedzie jak taczka, po wyłączeniu jedzie jak hydropneumatyk.

Czy ktoś to zaobserwował u siebie?
W lexi żadnych błedów, wg pokładowego też wszystko chodzi.

[Robert Urbański]

A esp ma jakieś połączenie z zawieszeniem? Z tego co wiem, to jako jeden z podsystemów systemu kontroli trakcji wykorzystuje czujniki abs, system hamulcowy i komputer sterowania silnikiem w celu ograniczenia obrotów/dawki paliwa.
W mojej c5 nie ma to żadnego wpływu na komfort jazdy ( z wyjątkiem psychicznego, przy braku ręcznego na tył:))

[Jacek Anioł]

fizycznego nie ma, elektroniczne ma.
Nie wiem co on robi z tym samochodem, dohamowuje na dziurach czy nie, ale różnicę czuję wyraźnie.

[ameno]

Przy zawieszeniu HA3+ (przycisk sport na konsoli zawieszenia) na pewno usztywnia zawieszenie (w pewnych okolicznościach). To jedyna możliwość wpływu ESP na komfort zawieszenia.

[Bartłomiej Trocha]

Ja mam ha3+ zerkne u siebie i dam znać

[Grzegorz Różycki]

Andrzej Kaczor napisał:
Przy zawieszeniu HA3+ (przycisk sport na konsoli zawieszenia) na pewno usztywnia zawieszenie (w pewnych okolicznościach). To jedyna możliwość wpływu ESP na komfort zawieszenia.

A mi się wydawało, że wciśnięcie przycisku sport po prostu obniża próg prędkości, manewru kierownicą, dodania gazu, hamowania, które powoduje utwardzenie się zawieszenia. Bo przy HA3+ zawias i tak utwardzi się jak pojedzie się ostrzej. A właśnie przycisk sport ma to przyspieszyć.

Wracając do ESP, to ja na szczęście nie mam tego wynalazku. Szczęśliwie też ani razu jeszcze mi się nie przydał :-).

[Jacek Anioł]

się ciesz, ja szukałem v6 bez tego, ale się nie udało. Ten system działa dziwnie, po zarzuceniu tyłem nie wyprowadzisz pojazdu kontro kierownicy bo masz shamowane przednie koła. Bezsens.

[Sebastian Sobula]

Zgadza się V6 jest wyczuwalnie mniej komfortowa na dziurach od słabszych wersji, ale coś za coś, jak jest moc to zawieszenie musi być sztywniej zestrojone.

[Grzegorz Różycki]

Jacek Anioł napisał:
się ciesz, ja szukałem v6 bez tego, ale się nie udało. Ten system działa dziwnie, po zarzuceniu tyłem nie wyprowadzisz pojazdu kontro kierownicy bo masz shamowane przednie koła. Bezsens.

Ja znalazłem przypadkiem. Co ciekawe, gość od którego kupowałem auto wmawiał mi, że ESP jest, choć wiedziałem dobrze, że jak nie ma przycisku, to nie ma ESP. Na początku byłem wręcz zawiedziony, ale po poczytaniu innych opinii na temat działania tego wynalazku (nie tylko w C5) mi przeszło :-).

[Marek_S]

no ja nie zauważyłem żadnej różnicy mój wieloryb jest mięciutki jak rękawiczka a ASP już parę razy mnie uratował . Dobry system , przydał by mi się radar hamowania ale tego wtedy w opcji nie było. ASP bierze sygnał z akcelerometru może tu jest coś namieszane ?

[Bartek Piechocki]

Mam wprawdzie MKII, ale z czystej ciekawości wyłączyłem dziś podczas jazdy ESP i nie zauważyłem żadnej różnicy.

[Juliusz Wojciechowski]

To przejedź się z dużą prędkością, po mokrej drodze, na zakręcie. Zobaczysz, poczujesz i usłyszysz różnicę

[Lucjan Dzumla]

U mnie, przy spokojnej jeździe nie czuję żadnej różnicy w twardości zawieszenia z ESP i bez niego.
A, że nie lubię w cytrynie żadnych pomarańczowych lampek na tablicy rozdzielczej, to nie wyłączam

[Jacek Anioł]

Juliuszu mi nie chodzi o szybką jazdę po mokrej drodze, ale jednostajnej prędkości przy jeździe na wprost. Odnoszę wrażenie, że po wjechaniu przednim kołem w dziurę tylne wpada tam dohamowane i jest konkretne jeb, co wyraźnie słyszę głośniej i czuję na kręgosłupie, jak wyłączę esp to jest już inaczej.

[Marek_S]

Juliusz Wojciechowski napisał:
To przejedź się z dużą prędkością, po mokrej drodze, na zakręcie. Zobaczysz, poczujesz i usłyszysz różnicę

nieee pokręciło Cie , to ma tak działać przecież chodzi o bezpieczeństwo trakcji a nie wygodę wożenia d...py . Rece mi opadły . Jak mnie się zapali kontrolka ASP to wiem ze coś z drogą nie tak. Chyba nie rozumiecie faktu że system kontroluje obroty kół , położenie kierownicy , przyspieszenia boczne auta i ingeruje dla Waszego bezpieczeństwa . Ręce mi opadły .

[Bartek Piechocki]

Juliusz Wojciechowski napisał:
To przejedź się z dużą prędkością, po mokrej drodze, na zakręcie. Zobaczysz, poczujesz i usłyszysz różnicę

Doskonale wiem jak działa ESP, zarówno w teorii, jak i praktyce. Moje spostrzeżenie dotyczyło tego, o czym pisano wcześniej, tj. że przy wyłączeniu ESP na prostej, normalnej drodze zwiększa się komfort jazdy. Inna sprawa, że ESP w C5 nie jest całkowicie wyłączalne.

[Tomasz Krysiak]

Jacek Anioł napisał:
Juliuszu mi nie chodzi o szybką jazdę po mokrej drodze, ale jednostajnej prędkości przy jeździe na wprost. Odnoszę wrażenie, że po wjechaniu przednim kołem w dziurę tylne wpada tam dohamowane i jest konkretne jeb, co wyraźnie słyszę głośniej i czuję na kręgosłupie, jak wyłączę esp to jest już inaczej.

A może kolega ma już słabe amortyzatory. Podczas wyjeżdżania z dziury koło wyskoczy do góry i na chwilkę zmieni się prędkość tego koła. Amortyzator ma je jak najszybciej dobić do ziemi. System jednak traktuje to jak poślizg i przyhamowuje tył, tym bardziej, że takiej dziurze może towarzyszyć korekta kierunku jazdy kierownicą. A tylne koło wpada akurat w dziurę, gdy jest przyhamowane i stąd taka głośna reakcja. Na krawężnik też się nie wjeżdża na hamulcu bo zawieszenie się niszczy milion razy szybciej.

[Marek_S]

od kiedy C5 ma amortyzatory ?

[Dariusz Żurawski]

Marek Spychalski napisał:
od kiedy C5 ma amortyzatory ?

Od zawsze. A to w jaki sposób są zrealizowane to już kolejna kwestia..

P.S. Ja u siebie nie zauważyłem wpływu ESP na komfort...

[Jacek Anioł]

wczoraj zamieniłem się z kolegą samochodami i też telefonicznie potwierdził mi, że czuje wyraźną różnicę. Oczywiście to nadal mało obiektywny argument.

[Marek_S]

Dariusz Żurawski napisał:
Od zawsze. A to w jaki sposób są zrealizowane to już kolejna kwestia..
P.S. Ja u siebie nie zauważyłem wpływu ESP na komfort...

Nie ma amortyzatorów ale siłowniki a owszem role amortyzatorów pełnia gruchy . Też nie widzę połączenia pomiędzy ESP a zawieszeniem ... ale może wy macie inaczej albo autosugestia ?

[Jacek Anioł]

Więc po męczarniach z moim sztywniakiem C5 wyłączyłem dzisiaj Lexią ESP i napiszę Wam, że w końcu jeżdżę hydropneumatykiem.

Być może mój jest tylko taki, nie wiem jak Wasze. Wg mnie ESP powoduje wejście zawieszenia w tryb twardy i załącza się przy każdej prawie dziurze. Przód przejeżdżał miękko tył prawie zawsze twardo. Teraz tył jest miększy od przodu i generalnie samochód chodzi miękko.

Jeżeli ktoś ma dostęp do informacji o działaniu ESP vs HA to proszę się podzielić.

[Marek_S]

zrób testy zawieszenia a nie wymyślaj

[Irek Bommersbach]

Jacek Anioł napisał:
Więc po męczarniach z moim sztywniakiem C5 wyłączyłem dzisiaj Lexią ESP i napiszę Wam, że w końcu jeżdżę hydropneumatykiem.

Być może mój jest tylko taki, nie wiem jak Wasze. Wg mnie ESP powoduje wejście zawieszenia w tryb twardy i załącza się przy każdej prawie dziurze. Przód przejeżdżał miękko tył prawie zawsze twardo. Teraz tył jest miększy od przodu i generalnie samochód chodzi miękko.

Jeżeli ktoś ma dostęp do informacji o działaniu ESP vs HA to proszę się podzielić.

Wydaje mi się, że to odczucie jest złudne bo ESP nie może mieć wpływu na miękkość zawieszenia. To tak jak by nakleić pasy na auto i wydaje się, że przybyło trochę KM. Powyłączaj jeszcze ABS, klimę, poduszkę pasażera może będzie jeszcze bardziej miękki  ;-) Sorry za sarkazm ale nie widzę związku między ESP a miękkością zawieszenia.

[Marek_S]

Irek Bommersbach napisał:
Wydaje mi się, że to odczucie jest złudne bo ESP nie może mieć wpływu na miękkość zawieszenia. To tak jak by nakleić pasy na auto i wydaje się, że przybyło trochę KM. Powyłączaj jeszcze ABS, klimę, poduszkę pasażera może będzie jeszcze bardziej miękki  ;-) Sorry za sarkazm ale nie widzę związku między ESP a miękkością zawieszenia.

no i z bagażnika dywanik  :-)  :-)