dzieki koledzy,juz mam diagnoze własna ,mimo mrozu teraz wczołgałem sie pod samochód z tyłu i przewody za kołem zapasowym sie całe poca wiec raczej to bedzie usterka, sprawdzałem tam przy pompie i nie widac nic niepokojacego .A dodam ze dolewałem płynu tak mniej wiecej raz na miesiac to jakby pompa ciekła to wydaje mi sie ze szybciej by zeszło. po południu jade do mechanika zobaczymy jak podniesie na podnosniku co tam głebiej słychac:)
ps; dzis mrozik -24 a xsarcia złapała od pierwszego auto nie garazowane to mysle ze całkiem niezle:)