Zastosowany tam układ nie posiada "soft start" bo jest to układ typowo przełączający.
Nawet jeśli silnik pożyje rok ... i tak będzie dobrze.
Napotkałem jednak problem - dla sterownika pobór prądu przekaźnika jest zbyt duży i wyświetla "suspension fault" i odcina sterowanie. Po wstawieniu przekaźnika malutkiego błąd zniknął ale jest zbyt mała wydajność prądowa pinu sterującego.
Wymyśliłem sobie, że odpalę przekaźnik przez tranzystor bc337 bo takich mam kilka w domu. Jeżeli nie zadziała to zakupię za kilkadziesiąt groszy układ darlingtona - na tym na pewno odpali. Dam znać jak idą moje próby
Jak już będzie strasznie, to zrbię nową płytkę drukowaną z jakimiś triakami albo coś podobnego
i tak będzie taniej niż nowy silnik a praca przy tym to dla mnie przypomnienie ze szkoły i przyjemność
Puki co, poskładałem wszystkie graty mechaniczne, zalałem ponownie cały układ itp. Przewód sterujący wyprowadziłem sobie na 30-cm przewodzie z kostki silnika - mam możliwość grzebania do woli bez demontażu całego układu. Przekaźnik wysokoprądowy mam na podstawce - jak się skończy, to wstawię nowy za 3,50