Krzysztof Szymczak napisał:
Piotr Turczyn napisał:
plynu wspomagania wogole nie powinno ubywac... to nie silnik nie ma prawa spalac go:P wiec cieknie a jak cieknie to nie jest dobrze:p
Wiem ze nie powinno ci jakis czas moge troche dolewac...Jakby sie okazalo ze jest do regeneracji maglownica to slyszalem.ze w polsce niby to robia w zakladach....Ale ta regeneracja polega tylko na wymianie uszczelniaczy i troche kosztuje.wiec co to za regeneracja ja sie pytam...
Jak poci się z głowiczki to jest zestaw naprawczy (uszczelniacze)
PATRZ TU ale jeśli przy składaniu uszkodzisz któryś oring to bulisz kolejne 90 zł za komplet :-).
Jeśli jest luz na drążkach i poci się się z pod manszet to pozostaje regeneracja w sensie dotoczenia tulei do tego jest potrzebny kumaty tokarz .
Oba warianty do zrobienia samemu tylko jak zrobisz pierwszy raz to licz się z tym że będziesz poprawiał co najmniej dwa razy a każda taka operacja to wyciągania manglownicy z auta.
Regeneracja kompletna w jednym z wielu warsztatów kosztuje od 450 zł tylko trzeba się upewnić że robią to kompleksowo.
Więc lepiej kup sobie używaną z dowolnego ZXa (pasuje z każdego od 1.1. do 2.0) za ~150zł z jakąś gwarancja rozruchową, najlepiej jakiś świeższy rocznik 96,97.