Cieknąca maglownica.

[Krzesimir Dębski]

Witam.
Maglownica w moim 2.1 TD MK1 zaczęła mocno ciec. Dokładnie cieknie z pod wałka zębatego, który łączy się z kolumną kierownicy. Pytanie - czy da się to uszczelnić bez demontażu maglownicy, jeśli nie to co po kolei muszę odkręcić żeby wyjąć magiel i na co warto zwrócić szczególną uwagę. Jaki wymiar uszczelniacza muszę kupić? Czy jest to o-ring, czy symmering?

[Wojciech Łapiński]

Da się uszczelnić bez wyjmowania całej maglownicy. Trzeba wyjąć tzw. głowiczkę. Jest przy tym trochę zachodu i niezbędny będzie kanał. Do uszczelnienia potrzebny jest (niestety) specjalny dolny siemering sprzedawany albo w zestawie z równie specjalnym górnym (warto wymienić oba)+pierścienie teflonowe do zaworu kierunkowego za ok. 130 zł albo kupić sam siemering dolny w warsztatach od przekładni kierowniczych za ok. 55-65 zł. Wybrałbym opcję pierwszą.

[Witold Jakóbiak]

Sprawdź łożysko na głowicy jak ma luz to uszczelnienia nic nie dadzą. Łożysko jest bardzo nietypowe i ciężko to dostać.

[Wojciech Łapiński]

Witold Jakóbiak napisał:
Sprawdź łożysko na głowicy jak ma luz to uszczelnienia nic nie dadzą. Łożysko jest bardzo nietypowe i ciężko to dostać.

A co łożysko ma wspólnego ze szczelnością? Przecież kolega nie skarży się na luz ślimaka w głowiczce tylko na wycieki.
Na pewno warto byłoby wymienić oba łożyska, a najlepiej całą głowiczkę, tylko że nie jest już dostępna...

W tych przekładniach przyczyną drgań i stuków nie są łożyska ślimaka, tylko tulejka ślizgowa z prawej ale to także nie ma nic wspólnego z przeciekami lhm...

[Jurij Martyniuk]

Wojciech Łapiński napisał:

Witold Jakóbiak napisał:
Sprawdź łożysko na głowicy jak ma luz to uszczelnienia nic nie dadzą. Łożysko jest bardzo nietypowe i ciężko to dostać.

A co łożysko ma wspólnego ze szczelnością?

Ma, luz poprzeczny simering  nie uszczelnia. W moim też ciekło, wymieniłem dwa simeringi 20x32x5 i 30x47x6 i po sprawie. Trzeba tylko pytać o ciśnieniowe, są niby droższe od innych, za dwa zapłaciłem aż 22zł.
Rzecz jasna taki zabieg opłaca się jeżeli reszta maglownicy jest w porządku.

[Wojciech Łapiński]

Jurij Martyniuk napisał:
Ma, luz poprzeczny simering  nie uszczelnia. W moim też ciekło, wymieniłem dwa simeringi 20x32x5 i 30x47x6 i po sprawie. Trzeba tylko pytać o ciśnieniowe, są niby droższe od innych, za dwa zapłaciłem aż 22zł.
Rzecz jasna taki zabieg opłaca się jeżeli reszta maglownicy jest w porządku.

Jurek, a Ty rozbierałeś kiedyś taką głowiczkę? Bo ja z 10 razy...
Jeżeli górne (duże) łożysko miałoby mieć taki luz poprzeczny, by siemering utracił szczelność (jest przecież dociskany do wałka ciśnieniem lhm), to tym autem nie dałoby się już jeździć.
Zwróć uwagę, że ślimak jest stabilizowany dodatkowo:
- małym łożyskiem
- trzema pierścieniami teflonowymi,
- listwą + klockiem ślizgowym (zakładamy, że nie ma tu luzu)

Moim zdaniem nawet bez dużego łożyska układ powinien być zupełnie szczelny, pod warunkiem ze siemeringi sa ok.
pozdr.

[Krzesimir Dębski]

Witam.
Wczoraj wreszcie wymieniłem te simmeringi i już nie cieknie, ale oczywiście nie obyło się bez problemów. Czy ślimak można źle zmontować, bo po złożeniu wszystkiego (po uprzednim poznaczeniu pozycji względem siebie) wspomaganie gorzej działa, po prostu po tej całej naprawie trudniej mi teraz skręcać. Co mogłem zepsuć? Dodam, że nic mi nie syszy przy jeździe.

[Wojciech Łapiński]

Ślimak można włożyć do przekładni w kilku pozycjach, ale tylko jedna jest właściwą: otwory w obudowie zaworu kierunkowego są na przeciw otworów w zaworze (czyli tym czymś, co jest nad ślimakiem). Trafić "w punkt" jest trudno, jeżeli nie chcemy zmienić położenia listwy (czytaj: skręcić kół) i odtworzyć stan z przed demontażu.

Nie wiem, czy sam się tym bawiłeś ale bardzo łatwo jest też przy powtórnym montażu głowiczki uszkodzić któryś pierścieni teflonowych lub nawet wszystkich. Jeżeli wystąpi przepływ pomiędzy pierścieniami wspomagania szwankuje.
 Osobiście stosowałem taki patent, że przed montażem wałek ślimaka z pierścieniami wkładałem na noc do zamrażarki. Pierścienie się obkurczały i montaż był znacznie łatwiejszy

[Mateusz Kaczorek]

Witam. W przyszłym tyg. najprawdopodobniej będę mial wymienianą przekładnie kierowniczą. Czy mógłby ktoś podpowiedziec jak bezboleśnie rozebrać ten zawór aby wstawić nowe uszczelnienia ? I jak najłatwiej rozpoznać który zawór jest w lepszej kondycji wewnetrzej (przcieki itp.) mając je tylko w rękach ? Pozdrawiam.

[Daniel Wolny]

Rozbiera się je bardzo łatwo - wybijasz wirnik młotkiem od strony kabiny.

[Marcin Markowski]

Uff, już myślałem, że to tutaj napisałem, żebyś zezłomował... ehh, głupi jestem.

[Wojciech Łapiński]

Mateusz Kaczorek napisał:
Witam. W przyszłym tyg. najprawdopodobniej będę mial wymienianą przekładnie kierowniczą. Czy mógłby ktoś podpowiedziec jak bezboleśnie rozebrać ten zawór aby wstawić nowe uszczelnienia ? I jak najłatwiej rozpoznać który zawór jest w lepszej kondycji wewnetrzej (przcieki itp.) mając je tylko w rękach ? Pozdrawiam.

Nie wiem o jakim zaworze myślisz? Jeżeli o zwrotnym (ostatnia fotografia) to sprawdziłbym go tworząc nad nim podciśnienie. Najprościej zrobić to ustami. Jeżeli "próżnia" utrzyma się choćby przez kilka sekund to zaworek jest w miarę dobry...

Jeżeli myślisz o  całym zaworze dwukierunkowym, to "organoleptyczne" badanie nic nie da. Zespół ślimaka jest nierozbieralny, a zawiera w sobie uszczelniacz. Jeśli ów uszczelniacz "przepuszcza", to ciśnienie spie... do powrotu, zamiast być kierowane do siłownika.

Pewnie jakiś warsztat od maglownic posiada stanowisko kontrolne... Można je też zrobić ze starej maglownicy i pompy do wspomagania tylko, że to za dużo zachodu.

[Karol Klimczak]

Wojciech Łapiński napisał:

W tych przekładniach przyczyną drgań i stuków nie są łożyska ślimaka, tylko tulejka ślizgowa z prawej ale to także nie ma nic wspólnego z przeciekami lhm...

Da się tą tulejke wymienić czy cokolwiek zrobić aby pozbyć się stuków?
Zawieszenie sprawdzone a stuka i "strzela" z przekładni.

[Wojciech Łapiński]

Karol Klimczak napisał:

Wojciech Łapiński napisał:

W tych przekładniach przyczyną drgań i stuków nie są łożyska ślimaka, tylko tulejka ślizgowa z prawej ale to także nie ma nic wspólnego z przeciekami lhm...

Da się tą tulejke wymienić czy cokolwiek zrobić aby pozbyć się stuków?
Zawieszenie sprawdzone a stuka i "strzela" z przekładni.

Wg mnie wymienić się jej nie da ale stuki i "strzały" wcale nie muszą pochodzić od samej tulejki. Powinieneś najpierw sprawdzić tulejki siłownika; czy siłownik jest właściwie dokręcony i porządnie skasować luz ślimak/listwa: nie bój się dokręcić mocno śruby regulacyjnej, jeśli stuki ustąpią wiadomo co jest grane, jeśli nie ustąpią luzujemy nieco owa śrubę i szukamy dalej...
No i jeszcze drążki kierownicze; po pierwsze szybko padają, po drugie jeden mi się kiedyś trochę odkręcił i tak właśnie "strzelało"...

[Mateusz Kaczorek]

Mechanik który będzie mi montował przekładnie mówił, że tulejki są wymienialne i kiedyś był zestaw naprawczy do tego, ale niestety nie znalazłem nigdzie.

[Wojciech Łapiński]

Mateusz Kaczorek napisał:
Mechanik który będzie mi montował przekładnie mówił, że tulejki są wymienialne i kiedyś był zestaw naprawczy do tego, ale niestety nie znalazłem nigdzie.

Wg mnie tulejka jest na gorąco formowana w odlewie aluminiowym maglownicy. Nie ma żadnych elementów mocujących, np. pierścienie osadcze, czy coś w tym rodzaju. Ze względu na rodzaj materiału tulejki i jej grubość montaż na wcisk nie wchodzi w rachubę. Może mechanikowi coś się pomyliło z innymi markami aut francuskich? Podobno w Renault 11, 19 itp. tulejki były wymienialne...

[Mateusz Kaczorek]

Nie wiem Wojtku. Opowiedział co i jak po kolei robili ale nie pamiętam już bo to jakiś czas temu było. Nie drążyłem też tematu bo nie znalazłem takiego zestawu naprawczego w necie poza tym dużo rzeczy mam do zrobienia teraz w aucie także dobrze będzie jak to się wszystko ogarnie

[Mateusz Kaczorek]

Jestem już po wymianie przekładni i regeneracji uszczelnień w zaworze. Żadne pozytywne niespodzianki na które czekałem po zmianie przekładni nie nastąpiły niestety. Dalej syczy przy lekkim kręceniu kierownicą (minimalnie mniej) i trochę puka.

[Marcin Borowski]

Jurij Martyniuk napisał:

Wojciech Łapiński napisał:

Witold Jakóbiak napisał:
Sprawdź łożysko na głowicy jak ma luz to uszczelnienia nic nie dadzą. Łożysko jest bardzo nietypowe i ciężko to dostać.

A co łożysko ma wspólnego ze szczelnością?

Ma, luz poprzeczny simering  nie uszczelnia. W moim też ciekło, wymieniłem dwa simeringi 20x32x5 i 30x47x6 i po sprawie. Trzeba tylko pytać o ciśnieniowe, są niby droższe od innych, za dwa zapłaciłem aż 22zł.
Rzecz jasna taki zabieg opłaca się jeżeli reszta maglownicy jest w porządku.

w kwietniu z akomplet uszczelek do magla płaciłem 165zł w ASO(oficjalnie 235zł)...

[Wojciech Łapiński]

Mateusz Kaczorek napisał:
Jestem już po wymianie przekładni i regeneracji uszczelnień w zaworze. Żadne pozytywne niespodzianki na które czekałem po zmianie przekładni nie nastąpiły niestety. Dalej syczy przy lekkim kręceniu kierownicą (minimalnie mniej) i trochę puka.

Nie masz żadnej pewności, że zespół ślimaka został prawidłowo ustawiony (otwory na przeciwko siebie). Wątpię, by mechanik "z własnej nieprzymuszonej woli" zwrócił na ów drobiazg jakąkolwiek uwagę...

[Mateusz Kaczorek]

Pewności nie mam niestety, ale wspomaganie działa już lepiej i nie syczy tak jak wcześniej.

[Wojciech Łapiński]

Mateusz Kaczorek napisał:
Pewności nie mam niestety, ale wspomaganie działa już lepiej i nie syczy tak jak wcześniej.

Syczy ( czasem też inaczej dźwięczy) tylko zawór przeciążeniowy w pompie, a zatem nadal coś blokuje przepływ, choć już mniej niż poprzednio?

[Mateusz Kaczorek]

Własnie to jest dziwne bo na poprzednich pompach i starej maglownicy zawór w pompie nie wydawał żadnego odgłosu nawet przy maksymalnym skręcie, a syczenie było słuchać tylko na miejscu kierowcy a pod maska cisza. Teraz po wymianie przekładni i pompy od 2.5TD syczenie słychać na pompie a w kabinie trzeba się wsłuchac żeby usłyszeć "szybkie przelewanie się oleju pod cisneiniem". jak dla mnie takie wspomaganie może być także nie będę na grzebał tam, a zajmę się silownikami z przodu i poduchami bo stukanie powoli staje sie nieznośnie :/

[Wiktor Rutkowski]

Przy okazji tematu maglownic: co jest przyczyną występowania oporów,trykania i słabnięcia wspomagania?Myślałem,że może to wina pompy,ponieważ przy niższej temperaturze samochód już się bardzo leniwie podnosił,zwykle dopiero po dodaniu gazu,ale tutaj pomogła wymiana akumulatora ciśnienia.Wspomaganie natomiast bez zmian: oporne przy pierwszych ruchach kierownicą,później zwykle opór słabnie,ale po dodaniu gazu,zaczyna się 'skokowa' praca układu kierowniczego,tak jakby praca zębatek przenosiła się na kierownicę.

[Krzesimir Dębski]

Przyczyną jest zanieczyszczony, bądź zużyty rozdzielacz wydatku - to element, który jest zamontowany (stojąc przed samochodem z otwartą maską) po prawej stronie silnika nad konżektorem między chłodnicą