Odpowietrzenie układu chłodzenia w ZPJ 3.0 V6 12v

[Marcin Markowski]

Pytam się gdzie... Niby na przepustnicy 12stka, nie mogę znaleźć, ślepy chyba jestem. Chce to wykluczyć przed rozbabraniem całego dziobka i wymiany uszczelki pod głowicą...

Umyłem chłodnicę, przepłukałem, olej czysty, płyn klarowny jak łzy dziewicy.
Temperatura silnika 90 stopni przy 80km/h na autostradzie (za dużo o 10 stopni moim zdaniem).
Przy 160-200 km/h wywala płyn odpływem jakby wymieszał bimber, wino i szampana, jak wczoraj jechałem z SKC do Wawy A2, równo 80-90km/h, wlekąc się niczym fura załadowana kartoflami (dacia, duzy fiat, polo mnie brało).

To do butelki zwrócił 0.5 wody.

[Artur Zamozny]

Przerabiałem ten temacik.Śrubka odpowietrzająca jest od przodu na górze przepustnicy(ten kanalik podgrzewający).Ale jak wywala płyn to niestety uszczelka.Ja próbowałem odpowietrzać i nic to nie dało.Układ sam się odpowietrza po naprawie.W moim przypadku taniej wyszło wymienić silnik od kolegi z klubu niż się babrać z wymianą uszczelek pod głowicami+uszczelnienia+planowania itd

[Marcin Markowski]

Obawiam się właśnie tej uszczelki, znając moje szczęście to od strony kabiny.
Silnika szkoda, 185 kkm tylko...
Zamienniki uszczelek widziałem od 30 zł, co to warte, to nie wiem.
I kurde, szukam tego odpowietrzenia...ciemny jestem... ma ktoś zdjęcie albo rysunek...

[Wojtek Łuczak]

Obawiam się, że odkręcenie śrubki nie wiele pomoże. Tak jak napisał Artur, objawy wskazują raczej na uszczelkę.

[Marcin Markowski]

Znalazłem, odpowietrzyłem, poszło trochę płynu, piany i bąbli spod śrubki.


Film, SCISZYC bo wam głowy pourywa.

Temp. cieczy: ok. 90
Dmuchawy: 2 bieg
Przegazówka: 3000-4000 (może więcej)

3.0 V6

Uprzedzając pytania, nie dobierałem płynu pod kolor LHMu

[Wojtek Łuczak]

I jak, pomogło, czy dalej wywala płyn? Mogłeś cyknąć fotkę i zaznaczyć gdzie jest dokładnie to odpowietrzenie

[Marcin Markowski]

Mam fotkę, wrzucę.
Poziom płynu na postoju, rozgrzanym, dając w pedał nie wywala, ani drgnie.
Ale dopiero to ocenię po jeździe.

[Marcin Markowski]

[color=ff0000]****[/color]. -.- czas rozejrzeć się za uszczelką.
Potrzebuje teraz kilku porad odnośnie wymiany
Z tego co pamiętam nie ma znaczników, jak ustawić potem łańcuszki?

[Jędrzej Patelski]

Pewnie nie ma znaczników, tak jak nie ma odpowietrznika na przepustnicy

[Marcin Markowski]

Uszczelka na 90% przestal sie chlodzic...

[Wojtek Łuczak]

pytanie teraz, która głowica?:]

[Marcin Markowski]

Będę wymieniał z wujem uszczelki... bez wyjmowania silnika i demontażu łańcuszków etc... trzymajcie kciuki, stary indiański sposób, jest szansa, że się uda jak da radę poluzować łańcuszki bez demontażu osłony a następnie odpięciu zębatki z wałka rozrządu - liczę na to, że uda się unieść głowicę o parę cm tak aby wymienić uszczelką  - dodatkowo liczę na to, że ta co jest obecnie nie wrosła w silnik i odejdzie w całości... trzymajcie kciuki...

[Wojtek Łuczak]

Karkołomny wyczyn. Szybciej i lepiej będzie wyjąc silnik. Z pewnością resztki starej uszczelki zostaną na bloku lub głowicy. Dokładne ich zeskrobanie będzie chyba nie możliwe to raz, a dwa co z planowaniem głowicy? Standardowa operacja tak naprawdę w wypadku wymiany uszczelki pod głowicą. Chyba, że będzie na tyle miejsca, że uda się wyjąć głowicę po odkręceniu. Inaczej cała robota tak naprawdę może iść na marne.

[Marcin Markowski]

Wiem. Ale nowe uszczelki były założone 3 lata temu. Planowanie przydałoby się, ale może tragedii nie ma. Liczę na to, że resztki nie zostaną na bloku ani głowicy. Nie widzi mi się wyjmować Będę próbował wszystkiego zanim wyrwę gnoja.

Szkoda, że france nie montowały ich wzdłuż z rozrządem na przodzie ^^.

[Wojtek Łuczak]

hmm tak myślę, że jakby dobrze poluzować sinik i odpowiednio ustawić to może i dałoby radę jakoś głowicę wyjąć. Chociaż i tak zastanawiam się czy czas który poświęcisz na łamanie ręki w 100 miejscach aby odkręcić jakąś tam jedną gównianą śrubkę kręcąc grzechotką po jednym ząbku nie wyniósłby tyle samo co wyjęcie silnika.

Z autopsji mogę powiedzieć, że dziękuję "nieszczęściu", które sprawiło, że urwała się szpilka od kolektora wydechowego od strony przegrody. Zmusiło mnie to do wyjęcia silnika i teraz nie wyobrażam sobie abym miał robić coś poważniejszego przy silniku bez jego wyciągania. Szkoda czasu na takie zabawy, ręce pokaleczone plecy bolą od przyjmowania pozycji przypominających chińskie 8.
No ale tylko sugeruję, nie namawiam , taki "wujek dobra rada"

Jak Ci się  uda i będzie działać jak należy to masz u mnie piwo:D

[Marcin Markowski]

Orientuje się ktoś może czy termostat VERNET o numerze 4780.78J pasuje do 12 zaworówki, tylko w inter cars jest podany przy tym silniku, w każdym innym sklepie figuruje jako termostat do 24 zaworówki.

[Wojtek Łuczak]

Dla tego termostatu z tego co widzę Numer OE Citroena to: 1338-18 Tak wiec do ZPJ pasuje według Citroenowskiego katalogu

[Marcin Markowski]

No i git, w intercars 73 zł, na alledrogo 18 zł. Pozdro

[Marcin Markowski]

Wymienione, temperaturowo ok, zobaczymy co dalej.


Fabryczny uchwyt na napój, narzędzia... lub wd40

[Wojtek Łuczak]

Tak maiłem Ci napisać... Aby ruszyć głowicę trzeba zdjąć cały bok silnika (aluminiowa pokrywa) zakrywający cały rozrząd. Ostatnio zwróciłem na to uwagę, po mierzeniu ciśnienia sprężania  przyglądałem się jak dobrać się do głowicy. Lepiej wyjąc silnik inaczej robota bez sensu, ładu i składu :]

[Marcin Markowski]

Też tak uważam, nawet żeby głupi termostat wymienić należy podlewarować silnik albo przynajmniej go na deskach położyć co uczyniono. Generalnie operacja z przerwami trwała 3h, po pierwszych testach samochód wzorowo się wychładza, teraz kwestia przedmuchów (o ile są) do układu, tak aby wykluczyć uszczelki pod głowicą (olej, płyn czysty).