Wymiana chłodnicy (wody)

[Gerard Grosiak]

Proszę o poradę jak to zrobić , ażeby się jak najmniej umęczyć i przy okazji nic nie zepsuć  :-)  .
Będę wdzięczny za wszystkie sugestie .

[Paweł Ziemniewicz]

Spuszczasz wode, odkrecasz weże , odłaczasz czujnik, odczepiasz zaczepy na górze , przechylasz chłodnice w kierunku silnika i próbujesz wyciągac do góry.

[Artur Zamozny]

Jeśli pytasz o silnik V6 12v to na chłodnicy nie ma czujnika.Ja demontowałem do czyszczenia w swoim tak:
Demontowałem zderzak i cały przód z lampami rozpinając przewody tylko z prawej strony a całość odchylałem jak zawias
Dopiero wtedy miałem dostęp co by wyjąć chłodnicę

[Gerard Grosiak]

Miałem nadzieję że sposób podany przez Pawła będzie jedyny i słuszny   ale nic to zaryzykuję .
Czy chłodnica od klimy jest jakoś mocno przymocowana do tej od chłodzenia ? Jakoś naprawdę nie mam ochoty ani miejsca na rozebranie przodu  :-)

[Artur Zamozny]

Jest na takich wsuwkach .

[Wojtek Łuczak]

bez "poluzowania" przodu może być ciężko

[Artur Zamozny]

Ale są magicy co robią głowice bez wyjmowania silnika

[Wojtek Łuczak]

A no są i tacy:P Powiem tak... dziś wymieniałem gumy stabilizatora w Lagunie II bez odkręcania ramy pod silnikiem bo nie miałem możliwości...wolałbym już chyba wyjąc i włożyć silnik do Xm-a dwa razy niż to ponownie robić:P Trzeba mieć chyba jeszcze jeden dodatkowy nadgarstek przed łokciem i palce zwinne niczym pianista, rąk nie czuje po robocie. Czasami lepiej dołożyć parę minut roboty i odkręcić więcej bo suma sumarum może wyjść to na plus:)

[Maciek Janowski]

summa summarum

[Marcin Markowski]

skoro offtop ktory jutro i tak usunę to ja dzisiaj naprawilem rozrusznik z wladimirca (taki ruski ciągnik), i fakt, po 20 minutach i jobach odkrecilem go całego aby tylko jedna dzwigienke przestawic (pewnie daloby sie bez wyjmowania, ale jakims chinskim przyrządem) a palce to mam az potluczone.

[Gerard Grosiak]

No więc tak ,  chłodnica na razie została sklejona .
Zobaczymy ile wytrzyma ?
Jeśli popuści to przystąpimy do wymiany która pewnie  według niejednego forumowicza będzie nieunikniona.
Cóż pojeździmy zobaczymy, można by zrobić małe zakłady ile wytrzyma :-)
Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi

[Jurij Martyniuk]

Jeżeli kleiłeś plastik i jeździsz autem codziennie, daje dwa, góra trzy miesiące.

[Gerard Grosiak]

Oczywiście że plastik  .
[color=ff0000]****[/color]a dwa trzy miesiące  ,  czyli Październik :-) jeszcze w miarę ciepło - dam radę :evil:

[Marcin Markowski]

Właśnie zabiłeś swój silnik. One są ekstremalnie wrażliwe na przegrzanie...

[Gerard Grosiak]

Przepraszam ale nie do końca rozumiem i się zdenerwowałem .
Nie piszemy tu o zepsutym termostacie ani o zapchanym lub zablokowanym układzie chłodzenia tylko o klejeniu chłodnicy.
Wyjaśnij mi czym zabiłem silnik bo nie pojmuję twojej wyroczni.
Jeżdżąc normalnie samochodem obserwując jego wszystkie parametry ciężko jest coś zepsuć -prawda ?

[Marcin Markowski]

Moze przesadzilem, ale jak Ci szybko wode wyrzuci to temperatura w mgnieniu oka bedzie w czerwonym polu, przerabialem 3 takie silniki i pamietam jak mi strzelila chlodnica w poprzednim, siwy dym, a po 2-3 miechach zaczal chlac olej, na szczescie ze tloki nie spuchly...
ZPJ to delikatna konstrukcja, moim zdaniem taki pół środek moze sie szybko zemścic. Szukaj juz teraz sobie sprawnej chlodnicy i po prostu jak najszybciej wymien.

[Wojtek Łuczak]

Nie strasz już tak:) Ja jak jeździłem xm-em na co dzień to dobry rok jeździłem z dziurawą chłodnicą jak nie dłużej, do tego zbiorniczek wyrównawczy od kąd pamiętam nie trzymał ciśnienia i przeciekał. Jedyne co zrobiłem to zalepiłem jakimś mazidłem dziurę i żeby nie wywalało płynu jeździłem z poluzowanym korkiem. Mankamentem było to, że jak temperatura dobijała do 100 to parowało z pod maski w upalne dni. Po za tym temperatura zawsze była w normie, nie weszła na czerwone, standardowo do ~100C i włączały się wentylatory. Trzeba pamiętać o uzupełnianiu płynu.

Na dniach będę miał miernik do sprawdzenia ciśnienia sprężania i zobaczę w jakim stanie jest silnik;)

[Gerard Grosiak]

Wojtek Łuczak napisał:
Nie strasz już tak:) Ja jak jeździłem xm-em na co dzień to dobry rok jeździłem z dziurawą chłodnicą jak nie dłużej

 I tego się będę  na razie trzymał
Ps.
Zdaję sobie sprawę że chłodnica jest do wymiany (wcześniej lub później) jednak zobaczymy  ile czasu może wytrzymać takie klejenie

[Marcin Markowski]

Twój cyrk twoje małpy.

[Wojtek Łuczak]

Ale tan naprawdę jeśli dziura jest z tego co wyczytałem w plastiku, to nie lepiej oddać chłodnicę do spawania? droga impreza to nie jest.

[Gerard Grosiak]

Używana około 70 zeta
spawanie  plastiku na pewno  coś koło tego a może i drożej
Problemem jest demontaż starej i włożenie nowej (innej) a nie naprawa

[Marcin Markowski]

A jaki dokładnie problem z wymianą? Ktoś ją "przyspawał" do budy i okręcił drutem kolczastym? Do tego kanał nie jest potrzebny ani nie jest to filozofia taka, że "heniu" kowal od golfa tego nie zrobi jak samemu się boisz.

W klubie jest kilku fajnych ludzi z zacięciem, podejrzewam, ze za rozsadne pieniądze to Ireneusz Łuciński z Ożarowa to zrobi.

[Ireneusz Luciński]

Marcin Markowski napisał:
A jaki dokładnie problem z wymianą? Ktoś ją "przyspawał" do budy i okręcił drutem kolczastym? Do tego kanał nie jest potrzebny ani nie jest to filozofia taka, że "heniu" kowal od golfa tego nie zrobi jak samemu się boisz.

W klubie jest kilku fajnych ludzi z zacięciem, podejrzewam, ze za rozsadne pieniądze to Ireneusz Łuciński z Ożarowa to zrobi.

Luciński     Luciński    Luciński ............................



Pozdrawiam

[Marcin Markowski]

A wiesz, że się zastanawiałem I myślę sobie, tym razem się nie pomylę!
Przepraszam ale tak jakoś mi w pamięci to "Ł" zostało...