Problem z ukladem chlodzenia

[Krzysztof Szymczak]

Olej jest

[Krzysztof Szymczak]

Dzis znow po 140km jezdzie musialem dolac 300ml plynu nie wiem co jest grane....Raz bierze a raz nie....I tak szukanie wycieku to bedzie walka z wiartrakami....

[Marcin Jankowski]

sprawdź przy trójnikach (tam gdzie jest podpięty parownik), dokręć cybanty na ciepłym silniku

[Maciej Pełka]

Zmacaj wszystkie rurki jak silnik chodzi

[Maciej Pełka]

Chyba jakieś fatum, bo mi też zaczyna gdzieś uciekać płyn. Plam nie ma pod samochodem.

[Piotr Grzymski]

Miałem to samo u siebie. Musisz obejrzeć dokładnie wszystkie węże, czy się nie pocą. Mój plamy zostawiał po długiej trasie, na krótkich przejazdach nie było żadnych oznak.
Przy pompie wody są 2 węże, musisz położyć się pod auto i dokładnie sprawdzić, u mnie tam właśnie była nieszczelność.
Oczywiście sprawdź też pod wycieraczką pasażera czy jest sucho.

[Krzysztof Szymczak]

Nie wiem tak to u mnie wyglada

zastanawia mnie tylko czy przez taki wyciek lub wycieki na przewodach moge tracic ok 300ml na 200km?

(zauwazylem ze pod opaska w wezu ktory wchodzi do gory do chlodnicy jest lekko mokry...W sumie niemozliwe zeby przez niego tyle uciekalo, wymienilem opaske ale nic to nie dalo

Dzis zauwazylem ze mam mokry zbiorniczek wyrownawczy mozliwe ze korek nie trzyma i przez niego woda ucieka?

Czemu na postoju temp dochodzi mi na luzie do 98 stopni i wlaczaja mi sie wiatraki mozliwe to jest w taka pogode? Przeciez nie ma upalu i termostat tez wymieniony....

ponizej zamieszczam filmiki zaraz po nocnym odpaleniu...Po ok minucie wszystko wraca do normy ale na poczatku jakby nie rowno pracowal....

http://www.youtube.com/watch?v=LXYSAD6r47Q&feature=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=TDKGugs-HW0&feature=youtu.be

[Paweł Malinowski]

Nic nie chcę mówić ale sieczkarnia wujka Józefa chodzi lepiej jak ten Twój silnik.....

Z tego silnika wydobywa się cała orkiestra, kiedyś mógłbyś zarabiać na robieniu dzwonków polifonicznych. Jak dla mnie to ktoś go rozebrał, a potem w losowej kolejności złożył (żaden zawór nie trafił już w swoje pierwotne miejsce) - on kiedyś tak nie pracował.

Bardzo mądrze 3000rpm 5 sekund po odpaleniu silnika na mrozie. Wiesz że na małym mrozie 5w40 potrzebuje paru sekund żeby nasmarować cały silnik a 10w40 potrzebuje już ponad pół minuty?

Wracając do tematu. Masz mokre węże i zbiorniczek i się zastanawiasz czemu płynu ubywa.. najpierw uszczelnij, a potem szukaj dalej. Moim zdaniem możesz gubić tyle co napisałeś na samych nieszczelnościach.

[Mariusz Ilicki]

to na filmach to ZX?? Bo nawet mój przed remontem i wymianą głowicy tak nie chodził - a chodził źle:P

[Krzysztof Szymczak]

on tak tylko chodzi z pol minuty pozniej wszystko wraca do normy moze to tak szklanki halasuja...
oki a czemu zbiorniczek jest mokry...Mozliwe ze korek nieszczwlny do wymiamy?

[Łukasz Todryk]

Chłopie, weź go zaprowadź wreszcie do dobrego mechanika, niech Ci wszystko posprawdza, a nie trujesz [color=ff0000]****[/color] za każdym razem jak Ci skapnie kropla czegokolwiek ...

I tak jak Artur napisał ... gratulacje za pałowanie zaraz po odpaleniu ... bardzo to inteligentne ...

[Krzysztof Szymczak]

jakie palowanie? po 15s do 3 tys chwile przegazowalem i ty to nazywasz palowaniem;)?

[Mariusz Ilicki]

Dla Czesia to już pałowanie

Krzysztof Szymczak napisał:
jakie palowanie? po 15s do 3 tys chwile przegazowalem i ty to nazywasz palowaniem;)?

Po odpaleniu zimnego auta (w szczególności na mrozie) trzeba trochę poczekać aż sobie pochodzi na biegu jałowym - rozprowadzi olej, odparuje wilgoć. Na 5w40 będzie to w miarę szybko, na 10w już dość długo a na 15w cała wieczność. Takie wkręcanie po paru sekundach (z tego co widzę na filmie nawet 10 sekund nie mineło) nawet na 3000rpm to jest pałowanie bardzo szkodliwe dla silnika (szybkie zużycie).

Potem jak już jedziesz, to też delikatnie się z autem obchodzisz dopóki temperatura oleju nie ruszy (+60C).

[Krzysztof Szymczak]

Tak z tym olejem to wiem:) Dzis dolalem ze szklanke plynu i auto juz wogole zwariowalo....Temperatura skacze w miescie z przedziale 90-98 stopni wlaczaja sie wiatraki gasna za chwile znow sie wlaczaja.....Nie wiem czemu takie cuda sie dzieja....

Pozatym mysle ze wlaczenie sie wiatrakow przy takiej pogodzie to nie jest dobry objaw...Termostat mialem wymieniony 2 tygodnie temu

[Mariusz Ilicki]

Wiatraki to moze byc kwestia "elektroniki" od klimy...

Mi też się załączają jak idzie pod 100 stopni...nie dziwe sie, że masz takie wahania temperatury jak nieszczelny i zapowietrzony uklad jest.

[Krzysztof Szymczak]

uklad odpowietrzalem po wymianie termostatu wszystko bylo ok...Za to dzis takie wahania sie rozpoczely...

[Mariusz Ilicki]

i gadaj tak do usranej...Krzyś ostatnia szansa bo Wigilia wiec moze przemówisz ludzkim glosem...zacznij od uszczelnienia ukladu. Nieszczelny uklad to se możesz odpowietrzac - nie dojdziesz z tym do ladu jak tam jest wszystko mokre...

[Andrzej Wiertelorz]

Jeśli się moge wtroncić.... U mnie wentylatory włączają sie jak na wskażniku w kokpicie temp osiągnie 92 stopnie. Wentylatory chodzą a temperatura wzrasta do 95 stopni, po czym zaczyna spadać. Wentylatory wyłączają sie po osiągnieciu 90 stopni natomiast temp dalej spada do 88, 89 po czym znowu rośnie do 90 i tak w kółko na postoju. Podczas jazdy mam zawsze 90 stopni. tylko w korkach lub na długim czerwonym włączają mi sie wentylatory.

Krzysiu kiedy ostatnio sprawdzałeś błedy w ECU kodami migowymi? Zbyt długo Ci sie świeci kontrolka Check Engine po odpaleniu moim zdaniem.

[Krzysztof Szymczak]

Wiec tak nadal nie wiem co jest grane po nocy zawsze  mam mala kaluze pod wezem gornym chlodnicy.... Opaske zdejomowalem ogladalem waz nie ma przeciecia..Rurka plastikowa chlodnicy rowniez cala..Jednak pod opaska na wezu nadal jest mokro...Co jest grane? Ponizej fotka....

[Andrzej Wiertelorz]

Krzysiu może banalnie daj jeszcze 2 taką opaskę z śrubą w innym miejscu. To miejsce gdzie jest śruba opaski nigdy nie dopasuje się do krzywizny rury chłodnicy i tam może lekko przeciekać. Skoro piszesz że wąż masz ok.

Sprawdz jeszcze samą rure chłodnicy czy może nie ma pęknięcia, bo może kiedyś ktoś tą opaską za mocno dokręcił i mogła pęknąć w iednym miejscu, niekoniecznie na całej długości. Weź jakieś lusterko i zaglądnij od dołu tej rury.

Najprościej tak jak pisałem, aby nie rozszczelnić układu znów, daj 2 opaskę przed tą co masz, ale z śrubą po 2 stronie.

[Łukasz Todryk]

A może co noc jakaś mysz ci auto olewa?

[Krzysztof Szymczak]

Ogladalem rure chlodnicy raczej jest ok...Nic zaloze,druga opaskw...Tylko ze,ta woda zbiera sie ewidentnie pod spodem opaski wiec chyba to nic nie da...

[Paweł Malinowski]

Krzysztof Szymczak napisał:
Tylko ze,ta woda zbiera sie ewidentnie pod spodem opaski wiec chyba to nic nie da...

A co ma się zbierać na górze?? Nie przestajesz mnie zaskakiwać...