Klima czerpie wiedzę o temperaturze z czujnika w lusterku i czujnika na parowniku, jeśli na dworze będzie temperatura ujemna lub też nawet dodatnia, ale parownik osiągnie temperaturę bliską zeru, to włączy się zabezpieczenie, uniemożliwiające zamarznięcie parownika, praca silnika za dużo do tego nie wnosi - jak jest mróz na dworze, to klima nie odpala i tyle.
Oczywiście może się zdarzyć że klima odpali na chwilę przy temperaturach przejściowych rzędu -2<>2, ale nie zawsze (u mnie przy +1 stopniu sprężarka zazwyczaj po chwili się wyłącza, zwłaszcza jak z lusterka dostaje info że temperatura spada).
Zdarzały się wesołe historie, gdzie zepsuty czujnik w lusterku pokazywał np. -30, podczas gdy na dworze było +26 stopni - wtedy klima też nie wyrażała chęci do współpracy