Problem z zamkiem

[Janusz Mendrala]

Cześć,
miałem dziwny przypadek - drzwi pasażera za żadne skarby nie chciały się zamknąć - zapadka zamka nie odbijała. Po kilkunastu kilometrach jazdy z drzwiami przywiązanymi drutem autko się rozgrzało i zamek puścił. Zrobiło się tak po raz pierwszy, gdy jednocześnie pociągneliśmy ze Szwagrem za obie klamki (wtedy poruszanie zapadką pomogło). Problem powtarzał się jeszcze kilka razy na mrozie, ale zawsze po kilku trzaśnięciach drzwi się zamykały. Gdy jest ciepło raczej wszystko działa, a przynajmniej działało. Aktualnie po sobotnio-wieczornej przygodzie wprowadziłęm zakaz otwierania drzwi pasażera ;o((
Miał ktoś z kolegów taki przypadek? Pytam, aby się ewentualnie zaopatrzyć w potrzebne części zanim to rozbiorę.
Pozdrowionka
Jasiu

[Jędrzej Piechota]

U mnie jest taki sam problem po stronie kierowcy. Jak temperatura spadnie poniżej 0, to nie mogę otworzyć drzwi od zewnątrz, a jak otworzę od środka, to nie mogę ich później zamknąć. Dopiero po nagrzaniu zamka, zatrzask reaguje. Może woda się tam dostaje i się coś blokuje. Jak będzie cieple, to dopiero będę miał możliwość rozkręcenia i sprawdzenia, ale prawdopodobnie zaopatrzę się w zamek do podmianki.

[Mateusz Kaczorek]

Jędrzej mam to samo. Jak mrozi do -15 to się zamykają, po odwilży spadnie lekko poniżej 0 i już problem. Strasznie denerwujące. Jak na razie odsunałem drzwi ryglem na słupku ale niewiele to dało. U mnie całe drzwi czekają na podmianę bo też średnio pasują do karoserii :/

[Marcin Markowski]

Na to nie ma generalnie rady, możesz nabluzgać inżynierów.
Pal sześć jak się nie chce otworzyć :] Jak się zamknąć drzwi nie chcą a człowiekowi się śpieszy to dopiero ból tyłka.

[Mateusz Kaczorek]

Dokładnie, najgorzej jak się nie chcą zamknąć drzwi, a do pracy niecałe 2km i auto nie zdąży puścić letniego powietrza z kratek :/

[Janusz Mendrala]

Mnie się to zdarzyło pierwszy raz tej zimy. Cytryna ma 22 lata i 9 w moim posiadaniu. Trudno sprawę zwalić na błąd konstrukcyjny.
Jasiu

[Paweł Antypin]

Mam ten problem w obu cytrynach i uwaga w 607 tez.  Występuje przy umiarkowanychmrozach (-3) i wcześniejszych opadach mokrego śniegu ew sniegu z deszczem.

Rozwiązanie to pomęczyć ręcznie, ruszając zapadką (językiem zamka), żeby lód puscił.

Drzwi z założenia nie są szczelne. Drobna ochrona w postaci uszczelki szyby czy uszczelki klamki po 5 latach jest g. warta i pasowałoby te uszczeleczki wymienić, to jest główny powód.

Inna sprawa, że jakoś nie spotkałem się z tego rodzaju informacjami od użytkowników innych marek, może po prostu żabojady jakoś w sobie tylko znany "inteligentny" sposób testowali "water management" w drzwiach...

[Marcin Markowski]

Ogólnie drzwi w XMie to mała porażka na osobny temat...
Woda, która się dostaje do środka sieje zniszczenie nie tylko w zamkach ale i pięknie rozwala linki od szybek

[Wiciu Rudziński]

To wszystko mały pikuś. Jadę 40km do pracy na oparach, na miejscu podjeżdżam pod stację, a tu siłownik klapki wlewu paliwa bzzz bzzz a klapka zamurowana. Głupio prosić na stacji o wiadro gorącej wody, ale udało się, za wodę nie policzyli...

[Mieczysław Targosz]

Od początku mam to samo.Potrzebna jest cierpliwość i wyrozumiałość. Lewą ręką muszę trzymać drzwi szczególnie na zakrętach.Po 10 minutach rygiel łapie, a po 5 minutach mogę już elegancko zatrzasnąć. Mała rzecz - a jak cieszy!

[Jędrzej Piechota]

Jakie było moje zaskoczenie, jak na zakręcie się drzwi otworzyły . Szybko do domu, trzymając jedną ręką drzwi, suszarka do podgrzania zamka i ok. I tak czekać, aż temperatura się podwyższy i problem zniknie na kolejny rok.

[Dominik Wawrzyniak]

Marcin Markowski napisał:
Ogólnie drzwi w XMie to mała porażka na osobny temat...
Woda, która się dostaje do środka sieje zniszczenie nie tylko w zamkach ale i pięknie rozwala linki od szybek

O tak. Dlatego też zimą z zasady szyb nie otwieram, maskę tylko w niezbędnych wypadkach (na mrozie się nie zamyka), a z zamkami walczę nieustannie i mam wrażenie że wciąż przegrywam. A od końca lutego zaczynam się zastanawiać po jaką [color=ff0000]****[/color]ę mi ten XM, przecież jest tyle innych samochodów.

[Wiciu Rudziński]

Przed następną zima ściągnijcie boczek, niech wszystko dobrze się przewietrzy i wysuszy, a potem siknijcie wszystko dostępne i mechaniczne oliwką do broni. Przez 1 zimę powinniście mieć spokój.