Jak wkładaliście wszystko to powierzchnie cierne przenoszące moment obrotowy odtłuszczone solidnie?
Takie sprawy jak trochę smarowidła na wieloklin wałka i tarczy poszło i łożysko i mechanizm wysprzedający nasmarowane i nic nie ma prawa się przycinać?
Co do poduszek. Sam już nie wiem
. Ja zmieniałem prawą x1, środkową x3, lewą x2. Większej różnicy nie było jednak. Dopiero założenie kolejnego nowego sprzęgła dało rezultat. Z tym, że właśnie nowe widełki i chorobliwie dokładnie przeprowadzone mycie wszystkiego przed montażem.
Wrzucenie skrzyni tak, aby nie zawadzić o "słoneczko" tam jest ciężkie. Ale pewnie byś poczuł przy wkładaniu jakbyś coś zawadził.
Przypaleń i niebieskawych odbarwień, rys i pęknięć na kole zamachowym nie było czasem? U mnie w jednym miejscu miałem delikatnie podbarwione na fioletowo. Teoretycznie z wszelkimi poradnikami powinienem takie wymienić, lub chociaż przeszlifować.