Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu  (Przeczytany 6891 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Wiesław Graban

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 639
  • Skąd: Zarośle Cienkie k/Torunia
  • Posiadany samochód: Był Citroen Xsara II Break 2.0 HDI 109KM automat z 2004: jest Smart Fortwo 0,8 cdi z 2000 który miał 41KM a teraz ma 59KM
  • Miejscowość: Zarośle Cienkie k/Torunia
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 06, 2013, 09:09:55 »
Mam dwa auta gdzie żarówki świateł mijania to H7. Gdy sam jeździłem nimi to zazwyczaj były to trasy, czyli równo i gładko, żarówki wytrzymywały około 10kkm przebiegu. Teraz gdy użytkują je żona i syn, w większości na terenie dużego miasta, z dziurawymi drogami, koleinami, torowiskami tramwajowymi, też co około 10kkm trzeba je wymieniać.
Czyli wynikałoby z tego, że nie rodzaj nawierzchni a czas użytkowania (liczba godzin świecenia) ma wpływ na ich żywotność. Na początku tez kupowałem drogie żarówki, lecz dla reflektorów w tych autach (Citroen Xsara II i Renault Clio II) nie było wg mnie różnicy w zakresie oświetlenia drogi. Dlatego teraz kupuję najtańsze markowe i to od razu 10 sztuk, by było taniej z przesyłką z All..ro.
W poprzednim swoim aucie jak i w obecnie użytkowanym mam żarówki H4, nigdy mi się jeszcze żadna nie spaliła, zmieniałem je profilaktycznie co roku, bo po przebiegu 35÷45kkm miały już lekko zadymione bańki.
Spalanie Smart Fortwo 450 cdi 59KM

Offline Tomasz Lewandowski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 092
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: 1. C4 Grand Picasso 2.0 HDi AUT Exclusive Mk I 2008. 2. Kia Ceed 1.6 CRDI MkI. 3. (Kiedyś) Citroen Xsara II 1.6i 16V Break
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 14, 2013, 12:59:40 »
No bo faktycznie żarówki są obliczone na określoną liczbę godzin. Żarówki premium świecą krócej, ponieważ mają krótszy żarnik, co negatywnie wpływa na jego żywotność. Za to dają bardziej intensywne światło, o wyższej temperaturze barwowej, Chociaż kupno żarówek halogenowych powyżej 4000K IMO mija się z celem - w deszczu nie widać drogi.
"Nie kupuj używanego Peugeota lub Citroena, jeśli ktoś Ci mówi, że belka była regenerowana po za naszą firmą".  :D

Offline Bartek Konopka

  • Sponsor
  • **
  • Wiadomości: 634
  • Skąd: Częstochowa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara II HDI 2000r.
  • Miejscowość: Częstochowa/Kraków
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 14, 2013, 19:15:10 »
żarnik ma taką samą długość, ale drucik z którego jest on skręcony jest cieńszy, dlatego mają krótszą żywotność. Ale za to, dzięki temu że jest cieńszy może być więcej zwojów i ponoć to przedkłada się na lepsze świecenie

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 15, 2013, 07:13:12 »
Cytuj

Bartek Konopka napisał:
żarnik ma taką samą długość, ale drucik z którego jest on skręcony jest cieńszy, dlatego mają krótszą żywotność. Ale za to, dzięki temu że jest cieńszy może być więcej zwojów i ponoć to przedkłada się na lepsze świecenie


Oj prawo Ohma i jeszcze jakieś się kłania. Jeśli jest cieńszy drucik to nie może być więcej zwojów przy tej samej oporności żarnika (ta sama moc żarówki). :D

Offline Bartek Konopka

  • Sponsor
  • **
  • Wiadomości: 634
  • Skąd: Częstochowa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara II HDI 2000r.
  • Miejscowość: Częstochowa/Kraków
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 15, 2013, 12:45:00 »
Na elektrotechnice znam się słabo, ale sami producenci żarówek premium podają informacje w stylu: zmiana geometrii żarnika, cieńszy drut żarnika i więcej zwojów. Wynika że kłamaliby?

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 15, 2013, 14:26:11 »
Jedyne wytłumaczenie żeby być w zgodzie z fizyką ("a praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądź Pan głąb" :) ) to takie, że jest mniejsza średnica zwojów albo coś innego zamiast wolframu, albo marketingowy bełkot.

Offline Tomasz Gąbka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 547
  • Skąd: Odolanów
  • Posiadany samochód: Peugeot 307, wcześniej Xsara II 1,4SX 2000r, Saxo 1,1i 5d 1997r i AX 1,0 TGE 5d 1991r
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Odolanów
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 16, 2013, 20:52:17 »
U mnie w Saxo to żarówka H4 wytrzymała nawet stłuczkę. Lampa zbita, maska zderzak, błotniki atrapka itp.
Żarówkę przełożyłem do nowej lampy i nadal świeci :)

Offline Maciej Chrost

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 96
  • Skąd: zabrze
  • Posiadany samochód: BX 1.9D Image Xsara 2.0HDI
  • Miejscowość: zabrze
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 17, 2013, 11:27:01 »
W Astrze II wymieniłem żarówki H7 pierwszy raz odkąd jest w rodzinie czyli 4lata, przebieg ok 50tyś km.
W mojej Xsarze II żarówki idą taśmowo, właśnie musze kupić kolejny komplet (poprzedni z makro za 30zł poszedł po 2 miesiącach) po przebiegu może 2tyś km. Kiedyś gdzieś wyczytałem o termistorze tylko jakie parametry by musiał mieć żeby go do kabelka przylutować ?

Offline Marek Ogrodowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 546
  • Posiadany samochód: xsara II 2.0 138 KM exclusive
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 17, 2013, 21:21:43 »
Termistor to bardzo zły pomysł. Poczytaj jak on działa.
Opcje są dwie:
1 światła do jazdy dziennej, koszt ok 200 zł z chińską homologacją. To polecam, sam założyłem i zapomniałem o żarówkach i rozpadającym się przełaczniku świateł. Mam w opcji automatyczne włączanie świateł. Zdjęcia niżej.
2 wlutowanie w przewód zasilający żarówki diody w kierunku przewodzenia. Na każdej diodzie krzemowej połączonej w szereg uzyskasz spadek po 0,7V. Musi mieć moc przewodzenia prądu ok 10A. Oczywiście wraz ze spadkiem napięcia spadnie jasność świecenia, ale wydłuży się żywotność żarówki.

W skodzie ok 5 lat temu był taki patent. Tylko o nim słyszałem nie widziałem tego. Tam też masowo paliły się żarówki, i fabryka wymyśliła jakiś kabelek który włączało się w instalacje przed żarówkę i podobno było cudownie.

Jeszcze jedno pytanie, jakie masz napięcie w instalacji? Powinno wyć MAX 14,4V.

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 18, 2013, 07:47:24 »
Już pisałem, ale skoro jest dyskusja to powtórzę. Czas świecenia zależy raczej wyłącznie od egzemplarza. Montowałem różne żarówki a różnica głównie w cenie. Zacząłem stosować wręcz umyślnie żarówki tanie po 4-5 PLN.. Ostatnio założyłem takie we wrześniu, przejechałem trasę Słowacja, Serbia Macedonia, Albania, Grecja, Macedonia, Serbia, Słowacja ( 4700 - 4800 km) i jeszcze świecą. Niestety częste zużycie to zamierzony efekt producentów (po prostu duży rynek). A producent sprytnie i konsekwentnie informuje, że żarówka jest dla napięcia 12 V. Jak wiadomo w samochodzie zawsze mamy sporo więcej. Podobny efekt dają diody świetlne. Te dedykowane dla napięcia 12 V dość szybko kończą się przy napięciu 14 V i więcej. Przekonałem się osobiście kiedy zbudowałem dość silne źródło światła z diod i dla poprawy wydajności zasiliłem 14,5 V. Krótko mówiąc szybko pozbyłem się 200 PLN.

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 18, 2013, 09:52:58 »
Moim zdaniem powinno się robić żarówki na 14V bo to jest praktycznie napięcie robocze. 12V ma akumulator nominalnie ale dla prawidłowego prądu ładowania powinno być dostarczone ok. 14.4V. Gdy silnik nie pracuje to żarówki by świeciły ciemniej ale zazwyczaj wtedy się nie jedzie.

Offline Marcin Brzozowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Skąd: Olsztyn
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.6 16V 2002 + BRC przebieg 222222 km na dzień 19.08.2013
  • Miejscowość: Olsztyn
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 18, 2013, 12:52:22 »
Cytuj

Marek Ogrodowski napisał:
Termistor to bardzo zły pomysł. Poczytaj jak on działa.


Może Kolega rozwinąć swoje wątpliwości??

Używam czegoś takiego od września 2012r i do dzisiaj używam tych samych żarówek.

Dokładnie opisałem to w poście:
http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=87597&forum=20&post_id=859641#forumpost859641

Takie rozwiązanie zaproponował mi elektryka samochodowy i jak narazi nie zauważyłem minusów tego rozwiązania a plus jest taki, że żarówki się nie przepalają.

Offline Marek Ogrodowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 546
  • Posiadany samochód: xsara II 2.0 138 KM exclusive
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 19, 2013, 19:11:21 »
Do kolegi Marcina.

Zastosowałeś termistor typu NTC. Nie podałeś jego mocy, nie piszesz jakie masz napięcie na żarówce w zależności od temperatury otoczenia. Dodatkowa wydziela się na nim ciepło które trzeba odprowadzić. Moc z instalacji idzie w ciepło. Nie twierdzę że to rozwiązanie jest złe. Zaletą jego jest to że żarówki w momencie włączenia nie dostają "kopa". Włókno zimne ma mniejszą oporność niż świecące. W momencie włączenia płynie większy prąd niż w czasie świecenia. Dlatego żarówka pada.
Eleganckie rozwiązanie to termistor CTR  o skokowej zmianie rezystancji (ang. critical temperature resistor)  wzrost temperatury powyżej określonej powoduje gwałtowną zmianę wzrost/spadek rezystancji. W termistorach polimerowych następuje szybki wzrost rezystancji (bezpieczniki polimerowe), a w ceramicznych, zawierających związki baru, spadek. Termistor tego typu będzie "wygładzał impuls włączania. Dodatkowo dioda o której pisałem. Na jej złączu występuje spadek napięcia o 0,7V. Praktycznie nie wydziela się ciepło. W efekcie jeżeli stosujesz samą diodę, to masz: brak ciepła i zawsze wiesz o ile zmniejszyłeś napięcie docierające na żarówkę. Na spadek napięcia na diodzie nie ma wpływu teperatura otoczenia, rozpraszania ciepła tak jak w termistorze.

Do kolegi Mariana.

Dioda LED to takie trochę wredne urządzenie. Jej świecenie uzależnione jest od PRĄDU płynącego przez nią, a nie napięcia. Trzeba znać typ diody i jej max prąd przewodzenia. Na tej podstawie wylicza się rezystor który musi zawsze być włączony w szereg z diodą. Jeśli użyłeś diod na napięcie 12V i płynął przez nie max prąd, to po podniesieniu do 14V przepaliłeś je. Są diody bardzo różne. Wraz z postępem techniki pojawiły się diody o bardzo jasnym świetle, np LEDy do jazdy dziennej. Są one montowane na radiatorze który odprowadza z nich ciepło. Mają optymalnie dobrane parametry napięcie/prąd. W innym wypadku długo świecić nie będą.

Offline Maciej Chrost

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 96
  • Skąd: zabrze
  • Posiadany samochód: BX 1.9D Image Xsara 2.0HDI
  • Miejscowość: zabrze
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #38 dnia: Listopad 20, 2013, 04:39:31 »
wielkie dzięki za odpowiedź panowie.
Marek Ogrodowski - Twoje rozwiązanie z zamontowaniem diody by spadło napięcie słyszę już drugi raz i chyba zastosuję takie cuś.
Powiedz mi czy mając na myśli diodę piszesz o zwykłej diodzie czy jakimś nie świecącym urządzeniu które  po prostu ogranicza prąd?
Podoba mi się rozwiązanie u Ciebie LEDów, robiłeś je z takich diod jakna zdjęciu powyżej że każda osobno i sam je układałeś czy kupiłeś gotowy taki zestaw że 4 w rzędzie a 5 osobno? Ja myślałem o pozbyciu się halogenów i w to miejsce włożyć LEDy (gotowe układy). Też mam czujnik zmierzchowy więc LEDy są wygodnym rozwiązaniem :)
z frugiej strony myślałem też nad zamontowaniem dwóch dodatkowych lamp na żarówki H4 i w nie włożyć żarówki typu H4 ale LEDowe bo takie też widziałem, do jazdy dziennej mają homologację.

nie mierzyłem prądu, dziś podjadę do warsztatu niech mi tylko miernik przyłożą, rozumiem że na włączonym silniku i światłach i bezpośrednio do aku?

Offline Marek Ogrodowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 546
  • Posiadany samochód: xsara II 2.0 138 KM exclusive
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #39 dnia: Listopad 21, 2013, 22:10:28 »
Witam,
myślę o zwykłek diodzie prostowniczej na napięcie od 50V (wystarczy bo w instalacji jest max14,4). Prąd płynący przez diodę to: żarówka ma 55W instalacja 14,4V 55/14= ok 4 amper. Wystarczy każda dioda o prądzie wyższym od tego. Możesz spokojnie dać coś ok 8-10A. Na pewno się nie przepali i żarówka Ci nie zgaśnie. Ceny takich diód są niskie. Kup coś w sklepie co spełni warunki: minimalne napięcie 30V, prąd 8A, niska cena, łatwość montażu. Diodę łączysz w kierunku przewodzenia, czyli dziubek (symbol) do żarówki. Nie wiem jak z zaawansowaniem u Ciebie.
LEDy kupiłem w sklepie w Łodzi na ul Wschodniej. Są oni na aledrogo. Jest to zestaw "każda osobno". Te cudeńka mają nawet "homologację" :-) . Centralka ma 3 druty. Minus, plus, czujnik. Czujnik łączysz do świateł mijania. Kiedy żarówki śię właczają LEDy gasną. Przy automatycznych światłach bezcenne. U mnie przełacznik kosztuje w ASO 2,4 tys. Używki nie ma co kupować bo ma wytarte styki. Na wyposażeniu tego zestawu jest wiertełko do plastiku. Wykręciłem dziury w tym czymś czarnym w zderzaku. W tem sposób nie uszkadzasz zderzaka. Centarlkę umieściłem obok sprzynki z bezpiecznikami pod machą. Obok tej skrzynki jest śruba masowa. Do niej przykręciłęm ucho centralki. Przewody wprowadziłem do skrzynki. Czujnik centralki podłączyłem pod bezpiecznik światła. Godzina roboty. Samochód nie pocięty. Długo myślałem, krótko pracowałem. Nie chciałem zubażać samochodu wymieniając żarówki na LEDy.

W instalacji powinno być 14,4V przy pracującym silniku. Alternator ma prąd 80-90 amper w zależności od tego jaki masz alternator. Do tej granicy zawsze w instalacji powinno być 14,4. Oczywiście to teoria, ale nie powinno być mniej niż 14,1 nieważne co masz włączone, światła, ogrzewanie szyby. Mówię tu o pomiarze NAPIĘCIA. Prąd jaki płynie w obwodzie zależy od  mocy pobranej. Np podczas rozruchu rozrusznik bierze nawet 300A. Bardzo krótko, ale zawsze. Żarówka np 55W= 14,4V pomnożyć przez ok 4 ampery. Nie myl tych pojęć.

Pomiaru możesz dokonać sam. Kup "wskaźnik" bo nie mówię tu o mierniku za 20-50 zł, czyli tzw miernik uniwersalny (woltomierz, amperomierz, omomierz. Zawsze Ci się przyda. Szkoda płacić za pomiar, a zależy czym oni będą mierzyć, miernikiem, czy wskaźnikiem (miernik cena powyżej 500 zł). Po zakupie takiego wskaźnika możesz go skalibrować porównując jego wskazania z miernikiem.

Offline Maciej Chrost

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 96
  • Skąd: zabrze
  • Posiadany samochód: BX 1.9D Image Xsara 2.0HDI
  • Miejscowość: zabrze
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 21, 2013, 23:45:54 »
o kurczę dałeś mi dużo do myślenia, muszę na spokojnie wydrukować i przeczytać będąc w aucie, żeby wiedzieć jak je podłączyć.
Nie rozumiem tylko czemu pisałeś o czujniku za 2,4tyś zł w ASO. ty go wymieniałeś czy sam montowałeś extra?

Offline Wiesław Graban

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 639
  • Skąd: Zarośle Cienkie k/Torunia
  • Posiadany samochód: Był Citroen Xsara II Break 2.0 HDI 109KM automat z 2004: jest Smart Fortwo 0,8 cdi z 2000 który miał 41KM a teraz ma 59KM
  • Miejscowość: Zarośle Cienkie k/Torunia
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 22, 2013, 10:27:42 »
Kolega pisał o przełączniku (całe to ustrojstwo z dźwigienkami świateł i wycieraczek pod kierownicą) a nie o czujniku
Spalanie Smart Fortwo 450 cdi 59KM

Offline Marek Ogrodowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 546
  • Posiadany samochód: xsara II 2.0 138 KM exclusive
Re: Światła mijania- jaka żarówka i czy da radę samemu
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 23, 2013, 16:20:38 »
Cytuj

Wiesław Graban napisał:
Kolega pisał o przełączniku (całe to ustrojstwo z dźwigienkami świateł i wycieraczek pod kierownicą) a nie o czujniku


Tak, chodzi o kompletnego "pająka" bez pilotów tj. gałek do radia i tempomatu.