diesel kręcił 7 sekund

[damian.z1]

jak w temacie
wczoraj przy -13 stopniach , po dwóch dniach postoju na mrozie musiałem kręcić rozrusznikiem 7 sekund żeby odpalił
mój rekord to przy -19 trzy lata tamu, kręciłem 20 sekund
a u was jak z rozruchem
komuś odpala po kilku obrotach wału na ponad dziesięcioletnim silniku

[Bartek Konopka]

Właśnie dziś nagrałem filmik odpalania mojego i szczerze nie jestem zadowolony, było "tylko" -11 na termometrze w domu, a w aucie pokazywał -12 stopni C. Ogólnie rozrusznik fabryczny, alternator też, układ wtryskowy tak samo. Aku 1,5 roczny, Varta silver 77 Ah 780A. Auto stało od 3 dni nieodpalane.

3 razy grzałem świece, nie wiem czy coś to daje czy nie i czy tak się powinno.

Niestety marny mam mikrofon w telefonie i słabo słychać "kręcenie" ale trwało około 4 sekund zanim zaczął pracować


Wypowiedzcie się co o tym myślicie
http://www.youtube.com/watch?v=LrPEEY5I6p8&feature=youtu.be

[damian.z1]

ktoś jeszcze

[Bartek Konopka]

Zapomniałem dodać że świece też fabryczne:)

[Mariusz Szawarski]

Witam . -12, dwa dni postoju, nowe świece i aku. silnik dw8 pali od razu .

[Kajetan Czyż]

u mnie w HDI takie kręcenie wydaje się bez sensu,jak już były takie mega mrozy to lepiej 3x przekręcić do pozycji zapłon = 3x grzeje świece i 3x pompka w banku podpompuje i pali od pierwszego .

[Bartek Konopka]

Zasadniczo zagrzałem 3 razy i kręcił przez 4 sek. zanim odpalił, co zresztą widać na filmiku. Zdaje się że świeczki do wymiany będą przyszłej a może i nawet tej zimy.

[damian.z1]

faktycznie zacznę kilka razy grzać
ale kiedyś przeczytałem, że to masakruje świece żarowe i dlatego nie praktykowałem tego
ale tak czy owak chyba jednak zakup lex--- i sprawdzenie czy to rozrusznik czy coś po stronie wysokiego ciśnienia...

[Bartek Jaszkul]

Moj XUD przy takich mrozach na dobrych świecach odpalał na jednym grzaniu.

Kilkukrotne grzanie psuje świece.

[Bartek Konopka]

Ja i tak mam do wymiany podobno żeby się nie niszczyły tak szybko można robić odstępy po 10 sekund pomiędzy grzaniami

[darek sieradzki]

A jak z pedałem gazu w hdi odpalać lepiej jest bez gazu czy z wciśniętym do końca

[Kajetan Czyż]

Bartek Konopka napisał:
Ja i tak mam do wymiany podobno żeby się nie niszczyły tak szybko można robić odstępy po 10 sekund pomiędzy grzaniami

jak będziesz siedział w aucie i godzinę na bawił się i grzał świecę non stop to faktycznie mogą szybciej paść

ale jak zagrzejesz 2-3 razy nic im nie będzie

[Bartek Konopka]

Przy obecnym -9 po 2-krotnym zagrzaniu świec zapalił od strzała, postój od ostatniego odpalenia trwał około 24h. Martwią mnie tylko te falujące obroty zaraz po odpaleniu, niby nie są duże (patrząc na obrotomierz wahania w najgorszym wypadku osiągają jakieś 50-100 obrotów) i trwają jakieś 30-45 sekund (zależnie od temperatury) i występują tylko przy ujemnych temp. Jest to normalne czy należy coś z tym robić?

[Włodzimierz Śmieszek]

darek sieradzki napisał:
A jak z pedałem gazu w hdi odpalać lepiej jest bez gazu czy z wciśniętym do końca

Wydaje mi się, że to nie ma znaczenia bo w HDI pedał jest elektryczny (potencjometr) i komputer decyduje o dawkowaniu w trakcie rozruchu.

[Wiesław Graban]

Nie wiem jak jest w HDi ale w którymś z nowych diesli świece grzeją nie tylko przy rozruchu, ale do czasu aż czujnik temperatury poda że temperatura cieczy jest już wystarczająca. Ale co co Citroena/Puga niech wypowiedzą się znawcy tego tematu czy tu też tak jest czy tylko podczas rozruchu świece grzeją ?

[Włodzimierz Śmieszek]

W HDI świece grzeją nie tylko w czasie rozruchu ale również przez pewien czas w trakcie pracy silnika, nawet w lecie. Wiem bo podpiąłem sobie lampkę bezpośrednio do świec. Lampka na desce rozdzielczej jest załączana przez komputer i nie pokazuje faktycznego stanu zasilania świec. W trakcie pracy świece grzeją początkowo ciągle , potem z przerwami i w końcu wyłączają się całkowicie.

[Artur Bryński]

Jest tak jak Włodku piszesz, po odpaleniu w zaleznosci od temp. swiece grzeja jeszcze przez jakis czas

[Wiesław Graban]

Artur Bryński napisał:
Jest tak jak Włodku piszesz, po odpaleniu w zaleznosci od temp. swiece grzeja jeszcze przez jakis czas

Zatem, dwu lub i trzykrotne podgrzanie świec, w bardzo niskiej temperaturze, nie zaszkodzi im.

[Artur Bryński]

nie wiemy czy grzeja po odpaleniu z ta sama temp. co przy rozruchu wiec nie bylbym taki predki do wyciagania wnioskow

[Zbigniew Ogiński]

Jak dla mnie grzanie świec nic nie daje więcej - jak do ich wyłączenia  - samo zgaśnięcie kontrolki to jeszcze nie koniec poczekaj 15 sec po zgaśnięciu kontrolki , raczej działanie wstępnej pompki paliwa jest ważniejsze - jak niedomaga to nie masz paliwa od razu. Ja mam taki sam problem ( dzwiękowo co ty tylko że kręcę nie 7 sec tylko ze 20-30 ( Evasion 2.0 HDI 110 km 16v ). Mam wrażenie że to akumulator u ciebie strona www.bosch.com ) 77Ah to zbyt duża pojemność dla twojego alternatora i jeśli codziennie robisz tylko krótkie trasy to zwyczajnie go niedoładowuje i tak dzień za dniem zmniejszasz jego sprawność. ( ale może się mylę ).

[Zbigniew Ogiński]

Jak dla mnie grzanie świec nic nie daje więcej - jak do ich wyłączenia  - samo zgaśnięcie kontrolki to jeszcze nie koniec poczekaj 15 sec po zgaśnięciu kontrolki , raczej działanie wstępnej pompki paliwa jest ważniejsze - jak niedomaga to nie masz paliwa od razu. Ja mam taki sam problem ( dzwiękowo co ty tylko że kręcę nie 7 sec tylko ze 20-30 ( Evasion 2.0 HDI 110 km 16v ). Mam wrażenie że to akumulator u ciebie  77Ah to zbyt duża pojemność dla twojego alternatora i jeśli codziennie robisz tylko krótkie trasy to zwyczajnie go niedoładowuje i tak dzień za dniem zmniejszasz jego sprawność. ( ale może się mylę ).

[Zbigniew Ogiński]

Jak dla mnie grzanie świec nic nie daje więcej - jak do ich wyłączenia  - samo zgaśnięcie kontrolki to jeszcze nie koniec poczekaj 15 sec po zgaśnięciu kontrolki , raczej działanie wstępnej pompki paliwa jest ważniejsze - jak niedomaga to nie masz paliwa od razu. Ja mam taki sam problem ( dzwiękowo co ty tylko że kręcę nie 7 sec tylko ze 20-30 ( Evasion 2.0 HDI 110 km 16v ). Mam wrażenie że to akumulator u ciebie  77Ah to zbyt duża pojemność dla twojego alternatora i jeśli codziennie robisz tylko krótkie trasy to zwyczajnie go niedoładowuje i tak dzień za dniem zmniejszasz jego sprawność. ( ale może się mylę ).

[Zbigniew Ogiński]

Jak dla mnie grzanie świec nic nie daje więcej - jak do ich wyłączenia  - samo zgaśnięcie kontrolki to jeszcze nie koniec poczekaj 15 sec po zgaśnięciu kontrolki , raczej działanie wstępnej pompki paliwa jest ważniejsze - jak niedomaga to nie masz paliwa od razu. Ja mam taki sam problem ( dzwiękowo co ty tylko że kręcę nie 7 sec tylko ze 20-30 ( Evasion 2.0 HDI 110 km 16v ). Mam wrażenie że to akumulator u ciebie  77Ah to zbyt duża pojemność dla twojego alternatora i jeśli codziennie robisz tylko krótkie trasy to zwyczajnie go niedoładowuje i tak dzień za dniem zmniejszasz jego sprawność. ( ale może się mylę ).

[Włodzimierz Śmieszek]

Artur Bryński napisał:
nie wiemy czy grzeja po odpaleniu z ta sama temp. co przy rozruchu wiec nie bylbym taki predki do wyciagania wnioskow

Z tego co wiem, to świece są załączane przekaźnikiem, więc raczej grzeją zawsze tak samo (nie widzę zmiany w świeceniu tej dodatkowej lampki kontrolnej).

[Kajetan Czyż]

Włodzimierz Śmieszek napisał:


Z tego co wiem, to świece są załączane przekaźnikiem, więc raczej grzeją zawsze tak samo (nie widzę zmiany w świeceniu tej dodatkowej lampki kontrolnej).

lampka kontrolna (nie wiem czy o tym samym mówimy) daje info dla kierowcy, że jeszcze ma czekać zanim zacznie kręcić rozrusznikiem.

a przekaźnik na podstawie temperatury(czy komputer daje znać do przekaźnika) decyduje czy grzać jeszcze świece czy nie ,

zapal oświetlenie w aucie w środku, przekręć kluczyk i grzej świece, światło powinno przygasnąć, potem będzie takie 'pyk' i lampka jak by na chwilę zamryga/rozjaśnieje - świece przestały grzać.