[mkII] dziwne objawy. Pomocy

[lukaszekvw]

Kolejny problem :/ okazało sie ze silnik mimo ze o tym samym oznaczeniu rhr to nie pasuje.
A dokładnie silnik z manuala różni sie od tego z automatem :/
Na szczęście drugi silnik juz do mnie leci:) prawdopodobnie dzis dojedzie a jutro próba montażu mam nadzieje ze bez niespodzianek juz

[Machoński Tomasz]

jakim cudem się różni? Napisz w czym problem.

[lukaszekvw]

W skrzyni automatycznej zostały dwie śruby do przykręcenia, a w silniku nie było gdzie ich przykręcić :/
Niby te silniki były montowane w citroenie, pugu, fordzie i volvo. Niby te same RHR a jednak inne :/

[lukaszekvw]

Nowy silnik złożony w całość jak sie uda dzis wsadzony będzie do auta i prawdopodobnie jutro oddalony
Silnik udało sie wyrwać z przebiegiem 59tys z całym osprzetem. Byłem w zakładzie gdzie robia turbo na sprawdzeniu jej i gościu był pod wrażeniem stanu. Wymienił tylko uszczelniacze i kupiłem uszczelke uwaga za 50zl!!!!

[Paweł Stankiewicz]

Każdego traktujesz jak złodzieja?

Nie kolego ale mechaników w większości niestety tak. Z racji tego, że ładnych parę latek jeżdżę różnymi samochodami mam swoje doświadczenia i takie jest moje zdanie. Jeśli to cię w jakiś sposób uraziło to trudno. Przepraszam za OT, mam nadzieję, że w końcu fura Łukasza będzie śmigała.

Pozdrawiam
Paweł

[lukaszekvw]

Witam ponownie.
Auto dostało nowy silnik (59tys, kompresja 30 na kazdym), nowe turbo, wtryski, pompe wtryskowa oraz obudowe filtra paliwa ktora byla nieszczelna i puszczala powietrze do ukladu.
Dodatkowo zmienilem olej w skrzynki biegow (automat) i wszystko gra. Po 1000KM musze jeszcze raz wymienic olej i filtry (oleju i paliwa). Zostalo jeszcze 200 Wymieniłem też dwie gruchy w tylnim zawieszeniu bo sie pociły i miałem ubytek płynu.
Auto zaczeło chodzić ciszej i równo. Wydaje sie że jest bardziej dynamiczne i przyspiesza płynnie. Jestem bardzo zadowolony mimo wielkich problemów na mojej drodze. Po 2 miesiącach mogę cieszyć sie moją cytryną na nowo:)
Jeżeli kogoś interesuje to całkowity koszt wraz z lawetą z DK wyniosl mnie 11.000 :/ Ale czego to nie robi sie dla swojej cytrynki

[Joanna Luty]

ktoś Cię naciągnął na gruszki,świadomie lub z niewiedzy. Gruszki nie mogą się pocić bo jest w nich tylko azot(tzn lds też do nich "wpływa" ale nie ma jak sie pocić przez gruszkę". Jeżeli przy gruszkach było zapocenie to na 99% z gumowego mieszka,mniej prawdopodobne,że na łączeniu/gwincie ,jeśli nawet to nie z powodu zużycia gruszek. Ubytek płynu pewnie nie został wyeliminowany bo to napewno nie jest wina gruszek.

[lukaszekvw]

Bede pilnował poziomu i zobaczymy. Dzieki za info

[Marek Pepłowski]

Łukasz pamiętaj o dolewce oleju 2T do ropy , kolega wszystko ładnie opisał na forum Peugeota mnie pomogło w 100% miałem opiłki w filtrze paliwa, teraz po dwóch wyjeżdżonych  bakach z olejem brak opiłków
pozdrawiam

[lukaszekvw]

Jutro jade na wymiane filtra paliwa to zobaczymy czy cos jest.
Wlalem Liquik Molly do smarowania pomp i wtryskow.
Mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku. Bak zostal wyczyszczony wraz z przewodami az do filtra paliwa. A reszta jest nowa z nowego silnika.
Co zauwazylem to przy jednym wtrysku delikatnie sie poci. Jak to uszczelnic? Jutro bede gadal z moim magikiem.

[Dariusz Kłeczek]

Jeżeli przy gruszkach było zapocenie to na 99% z gumowego mieszka

Że jak? Możesz coś więcej napisać?

[mjerz]

Że jak? Możesz coś więcej napisać?

No na czystą logikę Joanna ma rację, bo jak jednolita, stalowa gruszka ma się pocić? Pocić się może co najwyżej jej uszczelnienie na jej gwincie.... co zapewne można naprawić wymieniając same uszczelnienia a nie całe (sprawne) gruszki...

[Joanna Luty]

Mogę więcej napisać
W c5 ,przy tylnych siłownikach dość częstym zjawiskiem jest zapocenie od lds. W rodzinie jest c5 ,która miała takie objawy. Nawet został zakupiony serwisowy zestaw naprawczy siłownika. Dzięki lekturze forum i znalezionym tam poradom, i za moją namową został zastosowany "parozłotowy" sposób naprawy. Nawet juz go opisywałam w którymś z wątków. Najczęstszą przyczyną zapocenia z tyłu jest pęknięcie/rozprężenie stalowej opaski(taki drucik)trzymającej mieszek ochronny,z którego wychodzą wężyki powrotu lds.Naprawa polega na wymianie opaski na nową(ew.z mieszkiem) lub zastąpienie jej opaskami zaciskowymi(plastikowe). W opisywanym przezemnie przypadku zostały takie zastosowane,z tym ,że takie szersze (jak do ciężarówek np)i jak do tej pory trzymają doskonale za co za tym idzie zestaw naprawczy został na zapas a naprawa do wykonania we własnym zakresie i nawet bez kanału. W przypadku pęknięcia mieszka doskonale klei go superglue,przy dokładnym odtłuszczeniu oczywiście.
Mam nadzieję,że "więcej napisane" jest zrozumiałe
PS.powtarzam,że sama gruszka nie może sie pocić(no chyba,że ktoś "obrabiał ją szlifierką