Witam ponownie.
Auto dostało nowy silnik (59tys, kompresja 30 na kazdym), nowe turbo, wtryski, pompe wtryskowa oraz obudowe filtra paliwa ktora byla nieszczelna i puszczala powietrze do ukladu.
Dodatkowo zmienilem olej w skrzynki biegow (automat) i wszystko gra. Po 1000KM musze jeszcze raz wymienic olej i filtry (oleju i paliwa). Zostalo jeszcze 200
Wymieniłem też dwie gruchy w tylnim zawieszeniu bo sie pociły i miałem ubytek płynu.
Auto zaczeło chodzić ciszej i równo. Wydaje sie że jest bardziej dynamiczne i przyspiesza płynnie. Jestem bardzo zadowolony mimo wielkich problemów na mojej drodze. Po 2 miesiącach mogę cieszyć sie moją cytryną na nowo:)
Jeżeli kogoś interesuje to całkowity koszt wraz z lawetą z DK wyniosl mnie 11.000 :/ Ale czego to nie robi sie dla swojej cytrynki