[MkIII] Wysokość zawieszenia - nominalne wartości

[Jacek Wielebski]

Tak wysokość ustawiona na korektorach w DB fabrycznie -  korektory  bez luzów, dodatkowo wyczyszczone kulki i nasmarowane

[Jacek Wielebski]

Paweł po wymianie tylnych tuleji przedniech wachaczy zbieżność zrobiona wszystko O.K.
Na zapalonym silniku wysokości mierzone od środka koła do rantu błotnika 41 przód 39,5 tył.

[Bartek Sieluck]

Napiszę ci tylko jakie ja miałem objawy jak miałem padniętą jedną sferę z przodu. Otóż przy przejeździe przez próg zwalniający autem bujało na boki. Przejazd był jednocześnie całą osią, równo i przy zjeździe cała buda latała na boki. Sprawdziłem w ASO sfery z przodu i jedna była uszkodzona. Wymieniłem ją sam i jest wszystko znów ok.

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[Jacek Wielebski]

Ja mam podobnie na tylnej osi, z tym, że autem nie buja jak przjeżdżam przez próg zalniający tylko zachowuje się tak jakby wogóle nie miał amortyztorów. jest twartd dokładnie na lewym tylnym kole. Ponieważ przejeżdżałem robiłem próby jednym i drugim kołem i zdecydowanie gorsze tłumienie ma lewe tylne koło. Jednak tam są 4 gruszki które idą dwie na stronę.
Zanim kupię chciałbym mieć pewność która i jak to ewentualnie zdiagnozować czy to jest to.

[Tomasz Warowny]

Witam
Panowie podpinając się pod temat u nie na kołach 215/65/16 przód mam 40,5 jedna strona druga 40 a tył ma po 38 do rantu błotnika czy to jest ok?

[Tomasz Warowny]

Podnosi się i opada więc ok co do jazdy też dobrze

[Tadeusz Garbacik]

Nie ma pontonu? Bo masz niżej niż optymalne ustawienia

[Jacek Wielebski]

Ktoś coś w moim temacie - problemie, jeżeli wymiana gruszki ta której na amorze czy rozdzielaczu ??

[Tomasz Warowny]

Nie ma pontonu? Bo masz niżej niż optymalne ustawienia

Chodzi czy go nie buja na boki?miał tak jak kupiłem ale wymienione gruszki i jest ok

[Tadeusz Garbacik]

Nie tylko jeszcze będzie ostro nurkował przy hamowaniu.

[Grzegorz Sanetra]

Nie tylko jeszcze będzie ostro nurkował przy hamowaniu.

Ja mam p39,5 t38 i żadnego nurkowania nie stwierdziłem a lekkiej nogi nie mam.Uprzedzając uwagi na temat moich wartości, takie mam preferencje i tak sobie ustawiłem...

[Machoński Tomasz]

Przy niższej wysokości pompa ma łatwiej osiągnąć max.Problem jest kiedy zawieszenie jest wyżej niz być powinno.
Testowałem różne wysokości i 39cm to zdecydowanie za nisko.Zawieszenie gumowate i jak to ktoś nazwał ponton się robi.Pierwsze wrażenie jest fajne bo jest jeszcze bardziej miękko ale to tylko pierwsze wrażenie.

[Tadeusz Garbacik]

Mogą być różnice modelowe bo w 2.2 HDI 204KM to na 41 cm jest za twardo. Idealnie jest przy 39,5 cm.
Na pewno też inaczej jest w Crosstourer bo jest wyższe. Pytanie czy nie ma różnic w 2.0 140/163

[Grzegorz Sanetra]

Dla mnie też było za miękko,  ale jak ktoś jeździ i ma ok?  Myślę że jest to jeszcze kwestia ustawienia wysokości w DB i tam można zejść jeszcze niżej i zachować stabilność.
Kolejna sprawa to może się okazać że podczas jazdy zawieszenie i tak jest w normalnej pozycji

Wartości wyjściowe 128/120 kroków to u mnie równo po 41.5, zejścia na obecne ustawienia dokonałem w DB.
Ciekawe skąd te rozbieżności, dla jednego za twardo, dla innego za miękko. Może to kwestia preferencji a może zawieszenia nie są identyczne? Wcześniej jeździłem 170 konną octavią na obniżonym zawieszeniu i stabilność była ok, na seryjnym zawieszeniu była szczerze powiedziawszy - kiepska. Tutaj stabilność jest jeszcze lepsza mimo że nad progami zwalniającymi "przepływa". Zawsze można jeszcze wcisnąć sport
Pozdr.

[Mariusz Mróz]

Witam.
Po przeczytaniu całego tematu doszedłem do wniosku że moje zawieszenie też jest za wysoko, p42 t42 oraz drugim powodem było brak pozycji max.
Zacząłem najpierw od sprawdzenia poziomu płyny lds. Było go za dużo więc wyrównałem na odpowiedni stan. Zacząłem kalibrować ustawiłem książkowo p41,5 t39,5. Niestety auto dalej nie chciało osiągnąć pozycji max. Postanowiłem opuścić jeszcze trochę, ustawiłem przód na 40,5 tył na 39. Auto zaczęło osiągać wszystkie pozycje, ale auto zrobiło się bardziej sztywne. Wcześniej auto płynęło po asfalcie, teraz już nie ma takiego komfortu. Więc moje pytanie jak to jest z tym zawieszeniem, czy jeśli jest niżej to samochód robi się bardziej miękki czy jak jest wyżej?
Czy zostawić na te ostatnie wartości , dzięki czemu mam wszystkie pozycje auta?

[Sławomir Skwierczyński]

"Jak to wszystko masz ok to spróbuj odkręcić korek na noc i spuścic ciśnienie",  używając szpilki, wyryj napis "hydro+" na purpurowej świecy i namaść świecę olejkiem Patchouli. Zamknąwszy oczy wyobraź sobie klątwę lub urok które została rzucona na twój samochód, odczuj siłę i moc która nim zawładnęła.
Weź w garść trochę sproszkowanego czosnku i posyp nim sfery, wyobrażając sobie (ze wszystkich sił) jak klątwa lub urok pękają a twój samochód się od nich uwalnia.
Teraz odpocznij, zrelaksuj się i pozwól się świecy wypalić do końca. Gdy tylko świeca wypali się do końca, czar jest gotowy i klątwa / urok zdjęta i złamana. Ciesz się komfortem swego hydro zawieszenia.

Paweł przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać.

[Patryk Kaniewski]

Paweł, szanuję za wiedzę i doświadczenie, ale mity z odkręcaniem korka, to takie hydro-voodoo. Ciśnienie, które jest w stanie wytrzymać zbiornik przed rozerwaniem, to pikuś w porównaniu do tego jakie ciśnienie panuje w układzie (max. 200 bar?). 0,5-1 bar w zbiorniku (o ile tyle w ogóle u kogoś się uzbiera) w żaden sposób nie wpłynie na komfort, bo nie wpływa w żaden sposób na ciśnienie "za pompą".

Co do bycia "bardziej miękkim" na niższych wysokościach, to mam takie same odczucia co Mariusz. Ustawiałem swojego na 39,5 przód i 38 tył i zmiana była. Stał się bardziej gumowy w jeździe, ale wcale nie amortyzował lepiej. Dopiero w okolicach 41,5 przód i 39,5 tył zaczął fajnie wybierać nierówności.

[Mariusz Mróz]

Korek nowszego typu. Właśnie wróciłem i ustawiłem przód na 41 tył na 39,5. Jak na razie podnosi się na wszystkie stopnie.  Pojeżdżę trochę tak. Cięgna są rozruszane i nasmarowane. Wcześniej w DB wywalała mi błąd od tylnego czujnika, po nasmarowaniu cięgna błąd znikł.  Jak dalej będzie mniej komfortowo wymienię sfery. Obecne przejechały 200 tys. km i może to w nich leży problem. Korek odkręcałem jak podnosiłem autem do góry i do dołu,  a później w pozycje normal.  Poprzedni właściciel wymieniał prawy siłownik przedni no i mechanik niestety chyba nie miał pojęcia co do poziomu LDS i nalał go na maximum w pozycji najniższej. Po usunięciu ciśnienia LDS wyciekł góro wlewu. Oczywiście wyregulowałem ilość płynu.

[Mariusz Mróz]

luzu nie wykryłem. Czy luz na cięgnie wpływałby na komfort zawieszenia? Czy bardziej tryb max nie chciał by się ustawić?

[Bartek Sieluck]

luzu nie wykryłem. Czy luz na cięgnie wpływałby na komfort zawieszenia? Czy bardziej tryb max nie chciał by się ustawić?

Jak najbardziej

Dokończę może myśl Pawła. Luz na cięgnie będzie miał wpływ i na osiąganie wysokości jak i na komfort.

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[Mariusz Mróz]

A może znacie jakiegoś kumatego mechanika od Hydro w mazowieckim?

[Mariusz Mróz]

Zostawiłem do tego punktu B czyli Max według instrukcji. Nadmiar wypompowałem strzykawką. Zamówiłem cięgno zobaczymy po wymianie. Zawsze sporo tańsze niż sfery.

[Robert Zglinicki]

Gdzie zamawiałeś, na allego? Tez muszę wymienić, co prawda nic specjalnego się nie dzieje, ale swoje lata ma i chcę to ogarnąć.

[Bartek Sieluck]

Jak masz niedaleko do ASO to cięgna kosztują grosze.

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[Mariusz Mróz]

Tak na allegro. Koszt 35zł z przesyłką.