Witam
minał jakiś czas i spiesze z opisaniem problemów z hamowaniem do końca - może komuś sie kiedyś przyda.
Otóż tak na prawde walcze dalej. Zrobiłem wahacze, górne łożyska McPersona, wymianiałem koła i opony na innego. Ale...bło to samo.
Wziąłem sie jednak za ten tył tzn za hamulce tył. Pierwsze co to kupiłem nowe klocki firmy Steinhof . Jak pisałem wczesniej linka od ręcznego podrdzewiała i zaczela napierać o zacisk - uciąłem ją bo i tak nie dało sie jej wyjąc - czekam na nową. Ale co najciekawsze USTAŁ OBJAW TRZESIENIA CAŁYM SAMOCHODEM .....winą jednak musiał być ten nierówno pracujacy zacisk z tyłu i tez dlatego obajwy zwiększały sie gdy tył był obciążony- zacisk nie mogł normalnie pracować.
Świetnie. Uradowany jeżdze dalej. Niestety dalej jest objaw trzęsienia kierownicą i to nawet przy mniejszych prędkościach a i sama skuteczność hamulcy w porównianiu z innymi samochodami jest poniżej słów "taka sobie". Pomyslałem że wymianie także klocki przód na te Steinhof skoro na tyle tak świetnie sobie dają rade (po wymianie tyłu poczułem znaczną poprawe hamowania). Tak też zrobiłem. No...opłacało się. Wkońcu moje klocki hamują a nie "ślizgają" się po tarczy (swoją drogą musiałem trafić na jakieś trefny model tego Ferodo bo moje klocki szkliły sie i nie hamowałya hamulec był twardy). Teraz pieknie czuc moment łapania klocki i hamowanie jest przyjemnością.....ale nie zawsze.
No własnie pozostało hamowanie z wyższych prędkości. Powyżej 90km/h trzesie mi kierownicą przy hamowaniu i to dośc solidnie. Przy niższych prędkościach to nie wystepuje. Co widze,:
-trzesie tylko kierownicą, pedał hamulca raczej nie wskazuje krzywych tarcz (zresztą mierzone zegarem)
-kierownica także dostaje drgać nie hamując a jadąc powyżej 100km/h ale wyważanie było robione
- kierownica przy prostowaniu chodzi schodkowo - podejrzewam przytarty nieco krzyżak przekładni kierowniczej
- przy postoju i ruszaniu kierownica na boki słuchac lekie pukanie
Co byście poradzili?
Mam objaw jakby padających końcówek kierowniczych ale czy mogą one wpływać tak bardzo na hamowanie i trzesienie podczas jazdy czy bardziej skupić się na krzyżaku?
Do wyboru, zrobienia mam krzyżak, końcówki drążków no i prawe łozysko koła którego jeszcze nie ruszałem.....od czego byście zaczeli?