Więc i twój Robert i Artur sposób jest dobry
myć często i wymywać syf z tych szczelin lub uszczelnić nadkole:) znając siebie to prawdopodobnie będę próbował uszczelnić nadkole:) natomiast widzę tzn. czytam
że obaj macie porobione otworki w progach i zaślepione jakimiś korkami gumowymi tak?Powiedzcie czy przy tych otworkach nie wyłazi wam rdzewka? bo było nie było jednak dziura nawiercona jest, radzicie bym przy wymianie progów powiedział blacharzowi o tym by zrobił mi też te otworki,rozumiem że wtedy swobodnie można zaaplikować środek do profili zamkniętych, bo przez otwory technologiczne to w sumie nie wiadomo czy by dotarło się w każdy zakamarek progu prawda.Teraz pytanie trochę z innej beczki,robiliście bądz macie zamiar robić konserwację podwozia?,zauważyłem w każdej cytrynie którą miałem w tym teraz picasso że francuzi pożałowali chyba konserwacji na tył podłogi tzn. od tylnego zderzaka do końca mocowania belki,reszta podłogi jest w eleganckim stanie, ale ten tył od zderzaka do belki już wypadało by u mnie zakonserwować i oczyścić kilka punktów rdzawych, w dwóch ZX miałem to samo w p306 również.