Kuba Cruz napisał:
WItam ... niestety miałem wypadek i moja biedna xsara jest rozwalona wypadek nie z mojej winy kobitka nie ustąpiła mi pierwszeństwa była policja auto nie nadawało sie do jazdy zabralo je laweta..
Już po pierwszych oględzinach i dostałem pismo po którym nie jestem za bardzo zadowolony... i stąd mam do was pytanie...
Kilka szczegółów:
Citroen Xsara rok 1998 1.9TD przebieg troche ponad 60.000tyś nie udokumentowany wiec pan z PZU powiedzial ze niestety nie ma to wpływu a auto było zadbane pierwszy właściciel odkupiłem w spadku i wiem ze ma tyle przejechane.
jak widac na zdjeciu opisze co uszkodzone:
1. maska
2.zderzak
3.błotnik lewy
4.podłużnica
5.zwrotnica
6.Felga aluminiowa 17" "TORA" + opona
7.Lampa lewa Angel Eye
8.poduszka powietrzna u kierowcy (wystrzeliła)
Dostałem pismo oczywiscie szkoda całkowita wyceniaja auto przed wypadkiem na 6.000zł co mi łamie serce!!!!!
po wypadku na 1.100zł czyli odszkodowanie 4.900zł i teraz mam pytanie poniewaz moim zdaniem troche le to jest oszacowane cena 6.000zł przed wypadkiem patrzac na ceny na portalach są w granicach 8.000zł do 10.000zł czy ktoś wie jak powinno wyglądać odwołanie czy warto je pisać i co powinno być w nim zawarte jakie dokladnie argumenty?? z góry dziekuje za wszystkie odpowiedzi pozdrawiam
Niestety, Xsara faktycznie niewyjściowa.
Zawsze należy się odwoływać.
Na
tej stronie jest wskazówka jak poradzić sobie z firmą ubezpieczeniową, ponadto jest link do wzoru odwołania.
Pomyśl o dobrym prawniku, który udzieli porady - koszt około 100 PLN, Ty walczysz o dużo więcej.
Życzę powodzenia.