Z przodu musiałbyś założyć twardsze sprężyny od wersji z większym silnikiem (nie wiem czy takim patent podejdzie), ale miałem taką sytuację, że pękła mi jedna ze sprężyn i omyłkowo zostały założone sprężyny od zdaje się 1.8 BP i to X Picasso i wtedy faktycznie każdy "leżący policjant" czy krawężnik był wyzwaniem. Natomiast tył można podnieść na belce o ząbek.
Z tym, że nie wiem po co podnosić? Xsara wcale tak niska nie jest, powiedziałbym że jeśli chodzi o prześwit to jest przeciętna. Jak ta butla jest założona i jak bardzo wystaje, że boisz się że nią o coś zahaczysz? Może też masz założone nieodpowiednie sprężyny lub zajechaną belkę?
Po wywindowaniu auta w górę pewnie zmieni się tez prowadzenie, moim zdaniem duże ryzyko i koszta związane z ewentualnym odkręcaniem zmian.
Jest jeszcze jeden (według mnie najlepszy) sposób na podniesienie auta - zakup opon o wyższym profilu, więc jeśli obecne masz na wykończeniu to polecam rozmiar 195/60/15. Jeśli tylko belka jest w dobrym stanie to bez problemu podejdą. Różnica niby niewielka w porównaniu z oryginałem, ale krawężniki na których urwałem listwę pod zderzakiem nie są już straszne.