Witam. W piątek odebrałem autko od mechanika. Ponad tydzień czasu. Koszt-1000zł. Robione było :
pompa hydro , wymiana - 350zł
uzupełnienie lhm total - 4l x 28zł=112
autodiagnoza 73zł
przelew amortyzatora 61zł
przelew amortyzatora 2x 40 = 80zł
reg. wys. zawieszenia - 73zł
sfera spr 5x30zł=152zł
sfera spr 50zł
odpowietrzenie ukladu ham - 50zł
Przód auta stoi wyraźnie niżej (ok 5 cm) , tył jakieś 2cm. Wydaje mi się że jest różnica wysokości lewa/prawa strona ok 1 cm. Pompa załącza się co 9 sek dzisiaj , wspomaganie lepiej pracuje , ale dalej jak szybko kręcę tam i spowrotem to nie daje rady. Komfort jest lepszy niż przed oddaniem, ale dalej mam wrażenie takie że przód dalej sztywno reaguje na podłużne dziury - zawieszenie ciszej pracuje np. przy przejeżdzaniu progu zwalniającego i to dużo ciszej i łagodniej. Obliczałem czasy w jakich auto reaguje na obiążenia, przedstawia się to tak:
przód autka: siadam na mache - po 35 sek wyrównuje , zsiadam - 17 sek , powtarzam - jakoś 22 sek , 13 sek
tył autka : siadam - ok15 sek 9 , powtarzam : 5sek i 5 sek. Przy czym na tyle było słychać przy wyrównywaniu cyknięcia chyba od HA bo wyraźnie w granicach koła zapasowego. Po cyknięciu auto szybciej wyrównuje. Korektory były tylko smarowane (wszystko suche ponoć było). Proszę o Wasze opinie na ten temat, bo może jednak wszystko ok jest z autem , a po prostu za dużo wymagam od 11 letniego autka?
Pozdrawiam